reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2012

Dziewczyny ale wozicie w tych spacerówkach od głębokich wozków przodem do siebie? Bo ja już mam w domu spacerówkę Coneco i mała dobrze się w niej czuje ale tylko narazie ją po domu przymierzałam bo ona jest tyłem do mnie i nie wiem czy będzie chciała jeździć chociaż nie widać po niej żleby jej to przeszkadzało jak ją wożę po domu. W gondoli też już na styk ale ratuje nas to że mamy podnoszone oparcie i wożę Laurę w pozycji półsiedzącej bo inaczej też by już raczej nie chciała
 
reklama
Kasia my tez w gondoli mialysmy podnoszone oparcie, ale Nikola chyba poprostu nie chciala na mnie patrzec :-D Spacerowke mam wpieta wlasnie tak zeby mnie nie widziala i z usmiechem na buzi oglada swiat :)
 
Fasolek gratulacje dla córci-pięknie wygląda w pozycji siedzącej :tak:
Emotion no w końcu...żeś ukrywała ta swoją Anitkę, a tu taki piękny skarb, niech zdobi dumnie naszą galerię bb :-D
Kasia ja mam spacerówkę tylko z opcją tyłem do mamy i mały nie narzeka, póki co to większość spaceru przesypia w pozycji leżącej a potem jak będzie starszy to będzie pewnie tak zaciekawiony światem, że mama to niech lepiej pcha dobrze wózek a nie się pokazuje;-)
ulala no mój mały 2 tygodnie temu ważył 9045g i 68cm , także jak widać waga urodzeniowa nie ma wielkiego znaczenia. Choć wydaje mi się, że i obecna waga naszych dzieci się zweryfikuje jak pójdą na nogi, grubaski moga pochudnąć przez ruch a niejadkom zwiększy się apetyt bo i energii będą więcej potrzebować. Się okaże:tak:

U nas mały juz druga noc śpi niespokojnie, nie płacze tylko sie tak tłucze w łóżeczku więc ja mega nie wyspana :-( Wczoraj byliśmy na spacerze prawie 2 godziny, no 1,5 bo w pakiecie były zakupy w rossmanie. Było piękne słonko więc korzystaliśmy a dziś znów ponuro...mam nadzieję, że się przejaśni.

P.S. a ja już wiem, gdzie się wszystkie laseczki nieaktywne z forum poukrywały...na FB :-) Wystarczy z jedną się zaprosić a widać Was wszystkie jak na dłoni w kole wzajemnej adoracji swoich dzieciaczków :tak: Ładnie... jak któraś z obecnie piszących ma tam konto to może się też spikniemy i pozapraszamy ;-)
 
Ostatnia edycja:
Ja też sie przymierzam do spacerówki. Moze w weekend zrobimy zmiane.
W gondoli ma Helenka miejsca na styk. Ostatnio za wysoko ja wsadzilam i potem szef od czapki na czubku głowy jej sie odbił. Tak mi jej żal było.

Z kolei dzis bylysmy pierwszy raz na kursie pływania dla niemowlaków. Helenka zachowywala sie super, mimo ze ominęla ją drzemka. Natomiast ja sie trochę zmordowałam- szczególnie w szatni a potem pod prysznicem. Szatnia malutka, wiec ciagle trzeba bylo kogos przepraszac, a przewijaki tylko 2. A pod prysznicem tylko 2 haczyki. Koszmar! Ale dałysmy rade. Teren rozpoznany wiec nastepnym razem bedzie lepiej :tak:
 
Misza to faktycznie Ignaś przegonił Igorka ale tak ze zdjęc to nie widzę tej pulchności Ignasia :)

co do wózka ja juz dawno w spacerówce mutsy mamy z mozliwościa przekładania siedziska więc ma na razie przodem do mnie bo ja tak wole jakos wydaje mi się że wiatr na niego nie wieje a mam jeszcze tako vanto spacerówke to jest przodem narazie po domu jezdzimy nią ale fajna jest dla dziecka chyba na spacerze nie ma wiekszego znaczenia czy widzi mamę mój większości zasypia a jak nie spi to sie rozgląda wszędzie i nawet na mnie nie patrzy
 
Ja też mam dwie spacerówki, jedną z wózka 3w1 a drugą normalna kupiłam. Na razie używam tą z wózka 3w1 bo Lori jest przodem do mnie i też mam wrażenie, że wiatr mniej na nią wieje ( a już myślałam że tylko ja jestem takiego przekonania :-D ), poza tym Małej ciągle się jeszcze ulewa więc wolę mieć na nią oko. Dziś byłyśmy na mierzeniu i ważeniu wyniki takie: 7,640 kg i 66 cm choć mi sie wydawało, że ja źle zmierzyli bo ja ją mirzyłam w domu i mi wychodziło 73 cm też macie takie problemy z mierzeniem w przychodniach??
 
dziewczyny,ale szybkie jestescie,my jeszcze w gondoli sie wozimy bo młody sam jeszcze nie siedzi i bałam sie go pakowac do spacerowki:)nie wiem,moze w okolicach weekendu majowego sprobujemy sie spacerowka przejechac. U nas etap fascynacji lustrem i wciągania do buzi wszystkiego co znajdzie sie w zasiegu reki:)
 
reklama
my już jakieś 3 tygodnie temu przeskoczyliśmy do spacerówki ale tylko raz w niej wyszliśmy bo Nati później zachorował. Mam nadzieję że jeszcze w tym tygodniu wyjdziemy na dwór, bo ja już kota dostaję w tych czterech ścianach
 
Do góry