reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2012

a mała dostaje coś poza cycusiem? bo jak jest tylko na cycusiu to podobno kilka dni kupki może dziecko nie robić. co prawda ja nie miałam takiego przypadku, przynajmniej raz dziennie kupka jest. może daj jej troszkę soczku jabłkowego, jest dobry na rozluźnienie kupki :)
sandrik i masz regularne okresy teraz?

Mam takie okresy jak przed ciażą, czyli co 25-28 dni i trwają 5-6dni. W sumie miałam ich już chyba 3!
Byłam w szoku jak ost koleżanka mi powiedziała że właśnie dostała 1szy okres po urodzeniu córki, która jest starsza od mojej o 9miesiecy!!! :tak: Niektórym to dobrze ;-)
Jeśli chodzi o kupę: to dawałam córce przez ost 3 dni sok jabłkowy rozcieńczony woda. Dawałam go łyżeczką wiec nie jestem w stanie określić ile wypijała bo cześć soku lądowała na śliniaku. Dziś nawet dałam jej jabłkowo-malinowy i bardzo jej smakował :tak:
Mała jest narazie na cycku i 1 dziennie dostaje odrobinę kaszki mannej (gluten).
 
reklama
co do okresu: ja karmię wyłącznie swoim mlekiem od samego początku, a 1. okres dostałam dokładnie na początku 3 m-ca, kiedy odeszłam od zasady karmienia bez przerw nie większych niż 3h - przeszłam wyłącznie na karmienie na żądanie, więc może to jakoś rozregulowało all i powrócił okres. swoją drogą ten pierwszy był mega bolesny i tak obfity, jak nigdy wcześniej, z kolei kolejny już był standardowy, ani nie bolało, ani nie był obfity.

co dokupek: u nas pojawił się problem z robieniem kupek, ale wiem, że u maluszków jadących na samym cycku to niestety normalne... :-( zdarzyło się dwa razy, że pomogliśmy młodemu kilkoma kropelkami soku z jabłek (sami przetarliśmy jabłko), o którym pisze vinga89. za pierwszym razem to pomogło, dziś też mu daliśmy ten soczek, ale póki co - nic. podaliśmy też młodemu kilka razy czopek glicerynowy i generalnie zadziałał odpowiednio - u nas po kilku godzinach była pierwsza kupa, ale są "dzieci, że już przy wkładaniu czopka się wypróżnią. nie przesadzamy jednak z tymi czopkami, co by później nie było problemu, że "dupcia" się do nich przyzwyczai - nie aplikujemy ich za często (w ciągu 2 m-cy użyliśmy chyba 3) i nie podajemy w całości, ale przekrajamy (wzdłuż) czopek na pół, albo na 4 części i wsadzamy 1/4. do tego masujemy młodemu brzuszek: koliste ruchy zgodnie z kierunkiem wskazówek zegara, do tego ruchy wymiatające (od pępka w dół) i pompujemy nóżkami (podsuwamy do brzuszka i prostujemy - tak z 5 razy, potem rozluźniamy nóżki i kolejna seria). ogólny masaż shantala też może być pomocny. ja zauważyłam, ze jak systematycznie, codziennie, jem musli, to jakoś zbawiennie to działa na kupki (chyba ze mi się jedynie wydaje). ostatnio niestety się opuściłam i masz, powstał problem :/
 
Karola.M-młody nie boi sie generalnie niczego i nikogo, nie wiem do dziś czemu tak zareagował na pielęgniarę(może dlatego, że tak nagle do niego doskoczyła?:baffled:)
No u mnie własnie zakończył się 2 okres po porodzie, nie powiem, że jestem szczęśliwa, że już go mam :-(zauważyłam tylko, że po 6 latach spokoju powróciły mi cholerne bóle głowy w 3 dniu okresu...załamka..
Dzisiaj mogę już napisać, że zakończyło się moje karmienie cycem:baffled:młody za żadne skarby nie chce ruszyć cyca od 3 dni..szkoda, bo niby karmiłam go w większości butlą, ale jednak cyca trochę było...ale tak sobie myślę, że skoro on nie chce to po co mam go na siłę zmuszać...wychodzi na to, że będę mogła poprosić gina o krążki(czy któraś z was stosuje NuvaRing, jak wrażenia?)
 
Karola:

Niby do 6 miesiaca trzeba wszystko wyparzać. laktator ponoc wystarczy raz w tygodniu. Ja w tym celu dokonałam jednego z naszych lepszych zakupów, tj sterylizatora mikrofalowego. Nie musze się przejmowac czasem gotowania itp, tylko czasem zapominamy wyjąć i sie para zdąży skrolic. Ale genarlnie jest super.

Jesli chodzi o okres przy karmieniu, to właśnie jest zasada, że przerwy nie dłuższe niż 3h. I nie dotyczy to niestety ściągania pokarmu tylko efektywnego ssania przez malucha.
 
hejka dawno mnie tu nie było. czasu mało miałam.
teraz Jaś w końcu dłużej śpi. ma lekką anemię ale daje mu żelazo. poza tym już sam siada już czasem za kołdrę się złapie lub podeprze o coś ale tylko chwila i zaraz leci do tyłu. albo z leżaczka ciągnie go do przodu. łapie za nóżki i ciągnie je do buźki. jest cudowny.
Zobacz załącznik 543211
między mną a B jest już dobrze, zmienił się. czasem się kłócimy ale nie tak jak kiedyś.
zaręczyliśmy się w walentynki. przyniósł pierścionek w ciastku (ciastko w kształcie serca z dżemem)
Zobacz załącznik 543212

był Jaś raz w zakaźnym szpitalu bo miał biegunkę ale jest już dobrze. powoli udaje się go przekonać do butli raz dziennie chociaż mu daje bo planuje odstawienie od piersi.
z praca tą gdzie robiłam chyba nie wypali bo nie będę mieć statusu ucznia a on takie osoby potrzebuje tylko bo na zlecenie tylko zatrudnia. ale chociaż w UP jestem zapisana może coś znajdę jak już będę miała wrócić.

Jaś ładnie zajada słoiczki już mu wprowadziłam i kaszkę. konsultowałam z lekarzem i powiedział że już mogę. ząbków nadal nie widać.



Witam nowe mamusie.
zdrówka dla chorujących.
słońca dla potrzebujących.
i buziaczki dla wszystkich



co do kupek dzieci na piersi to jeden pediatra mówił że co karmienie a inny że może co kilka dni aż w końcu dowiedziałam się że może mieć co kilka dni bo mleko matki trafi się nawet w 100% i dziecko nie ma z czego kupki zrobić. u mnie maksymalnie 4 dni nie miał kupki. powyżej tygodnia to już można się martwić.
 
Witajcie,

to prawda energia mnie nosi. W ciagu ubiegłego tygodnia uszyłam 3 sukienki dla dzieci. Jedna jeszcze kończę.Dodam że nigdy w życiu przedtem nie szyłam i nawet doszycie guzika było dla mnie wyzwaniem:cool2:

Okresu i u mnie brak. W piątek idę do ginekologa to się okażeczy nie z lokatorem chodzę:sorry2:

U nas problemów z kupką brak. Na razie cycus (chociaz własnie podgrzewam pierwszą marcheweczkę). Są różne szkoły. Jedna mówi ze jak się karmi cycem to dopajac wodą inna ze nie. Jak są problemy z kupką to moim zdaniem trzeba dopajać.

Jeśli chodzi o sterelizacje, to ja zwyczajnie zagotowuję czajnik i zalewam butelki wrzątkiem. Jednakże tez nie za kazdym razem. Tak jak pisze Karola, uważam ze nie ma co przeginać ze sterylnością.
 
Witam dziewczyny.

Kaka zazdroszcze ci tej energi.. Mozesz troszke oddac :zawstydzona/y:

Co do kupek moja robi srednio raz na 2/3 dni.
Z butelkami robie dokladnie tak jak Kaka myje i przelewam wrzącą wodą. Nie przesadzajmy z czystoscia, bo to wg mnie nie jest dobre. Karmie Nikolę MM na zadanie , je srednio co 4h ( na poczatku bylo co 2,5h/3h wiec i tak sie to wydluzylo). I dopajam
 
Hej Dziewczyny ja mam już 3 okres,właśnie skończyłam tabletki dla karmiących i niestety muszę czekać do następnej żeby brać już normalne tabletki,chociaż mam problemy z pamięcią i często mam poślizg ok godzinny:baffled:,
Ja też nie wyparzam butelek tylko płuczę wrzątkiem,tak samo nie jestem za sterylnością.
Panziorka u mnie tak samo z dnia na dzień i Anton nie chciał cyca,trudno i przestałam ściągać.a i bóle głowy przy miesiączce też mam jeden dzień i masakra:szok:
Kaka gratuluję odkrycia talentu,ja kiedyś trochę pisałam i ,malowałam aż pewnego dnia okazało się,że już tego nie potrafię a nie próbowałam powrotu do tego co lubiłam.
Maleństwo cieszę się,że u Ciebie już lepiej i jesteś szczęśliwa,gratulacje z okazji zaręczyn:-) i Jaś fajny:-D
A u nas dzisiaj pierwsza słoneczna pogoda,Anton cały szczęśliwy bo nie był opatulony i siedział jak gość w spacerówce:-)
 
Ja już chyba mimo wszystko nie mogłam się doczekać okresu. Zawsze miałam regularne i skąpe więc nie ma na co narzekać a teraz bez to w stresie byłam że albo dostanę w jakimś niespodziewanym momencie albo że w ciąży jestem. Niestety nie dotarłam jeszcze po porodzie do swojego gina, nie stosuję żadnej antykoncepcji a bez okresu ciężko nawet przypuszczać kiedy mam dni płodne. Nie do końca chciałabym zaczynać z tabletkami bo chyba na jesieni będziemy się starać o rodzeństwo dla Antka:-) A tak w ogóle to jak Wasze życie intymne po porodzie? U nas jest jeszcze lepiej niż przed;-)
 
reklama
jejku co ja dzisiaj przeżyłam z moim dzieciem:szok: poszliśmy na dłuuugi spacer, bo aż żal było siedzieć w domu i po powrocie mały zasnął:tak:po 20 min obudził się z takim wrzaskiem, że nie mogłam go uspokoić przez 30min:szok: nie wiem czy mu się coś śniło, ale wrzeszczał tak strasznie, że nie wiedziałam co robić:no: wypił butlę mleka i padł, ciekawe czy sie obudzi na kąpiel.
kasikd-no nie ma się czym chwalić, ale ja też jeszcze nie dotarłam po porodzie do gina(a pamiętam jak wrzeszczałam na moja przyjaciółkę, że przez 3 miesiące nie zdążyła iśc...sama jestem nie lepsza:zawstydzona/y:)..u nas zawsze było super, ale po porodzie coś mi tam chyba poprzestawiali:-D i jest jeszcze lepiej. Muszę iść do gina, bo bez antykoncepcji to ja z 1 dzieckiem długo nie pociągnę :blink:
 
Do góry