reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2012

Pesca to drogo bardzo.
Mój gin bierze 60 zł za wizytę z usg.
Jak do tego robi cytologie to 80.
A na badania kieruje do szpitala na fundusz.

kolejki do niego są ogromne.
I nigdy nikogo nie odsyła.
Choćby do 1 w nocy ale wszystkich przyjmie
 
reklama
pesca ja daje za wizytę 150zł co miesiąc a razem z prenatalnymi 300zł. Też mam niekiedy takie myśli po co ja płacę te składki ale z drugiej strony jak słyszę jak lekarze z NFZ traktują pacjentki to nie żałuję że tyle płacę. Wiem że jestem na pewno pod dobrą opieką. Może rozejrzyj się za innym prywatnym lekarzem nie możemy wszystkich pakować do jednego wora.
 
Wiesz teraz są sami prywatni. Tzn szukam na razie przez internet, dzwonię i co? Wizyta co najmniej 70zł. Mało tego, czasem jest napisane że przyjmuje na NFZ a dzwonię i dowiaduję się, że wizyta płatna. Jeszcze popytam wśród znajomych.
Sandy dzięki za pomoc. :-) Może nie wyszło tak jak myślałam, ale jeśli jutro lekarka okaże się w porządku i nie znajdę nikogo nieodpłatnego to chyba przy niej zostanę.

A może znacie jakiś spis lekarzy ginekologów, którzy podpisali kontrakt z Narodowym Funduszem?
 
Dziewczyny przerażacie mnie tymi cenami za wizyty :szok: Ja płacę miesięcznie prawie 300 zl za same leki i witaminy, więc jak bym miała jeszcze za wizyty płacić to masakra. Cieszę się że ja na dobrego gina na nfz trafiłam. Płaciłam tylko za cytologię-30 zł bo mi jeszcze na nfz nie przysługuje, za zdjęcia usg 30 zł, ale dostaję zawsze więcej niż jedno, no i płaciłam za jakieś dwa badania na początku bo nie są refundowane. A tak to wszystko za darmo. Wizyty co dwa tyg, lekarz poświęca mi tyle czasu ile potrzebuje, wszystko zawsze tłumaczy, usg zawsze zrobi, wszystko na nim pokaże, dwa razy byłam już bez umawiania się i wchodziłam bez kolejki. Więc ja jestem bardzo zadowolona z niego. No i mam nadzieję że tak będzie do końca ciąży.
 
Kasiorzyca mieszkasz na śląsku? :cool2:

Chyba powinnam powiedziec, że na całe szczęście nie :D
Mieszkam na podkarpaciu.
Ale ceny macie laski straszne.
Chociaz i u mnie są tacy którzy za gołą wizyte biora 100-120 zł.
A żeby było śmiesznie wcale nie są tacy super.

Laski jak myślicie, da ginek rade już obadac co tam miedzy nogami u mlodego??
 
Ja chodzę na NFZ i mam super lekarza jestem super traktowana.Na wizycie mam wszystko tłumaczone przy USG wszystko mi pokazuje co gdzie dzidzia ma itd. Jeśli potrzebuje porady to wchodzę bez kolejki.Zależy jak się trafi i nie trzeba mieć lekarza prywatnego żeby być dobrze traktowanym.
 
Ja chodzę na NFZ i mam super lekarza jestem super traktowana.Na wizycie mam wszystko tłumaczone przy USG wszystko mi pokazuje co gdzie dzidzia ma itd. Jeśli potrzebuje porady to wchodzę bez kolejki.Zależy jak się trafi i nie trzeba mieć lekarza prywatnego żeby być dobrze traktowanym.

Oczywiście masz rację.
Ale jak się mieszka w małej miejscowości gdzie "stara kadra" wywala wszystkich młodych i ambitnych lekarzy to trzeba sobie jakoś radzić...

Ja nawet nie będę rodzić tutaj w szpitalu.
Już chyba wolałabym w polu.
Przynajmniej nikt by nie mówił, że mam nie krzyczeć :tak:
 
Dobra, nadrobiłam:
Bellka - najważniejsze, że z dzidzia ok, odpoczywaj, nie przemęczaj się i super, że leki pomagają :-)

Musa - skoro to I ciąża, to jeszcze chwilkę trzeba poczekać na kopniaczki :-)

anja - do 21 maja to maleństwo juz na pewno "skopie" Ci brzuszek :-). Ja noszę soczewki, ale na razie nic sie nie dzieje, choc mam awaryjne okulary


tallkaa - zazdroszczę Ci skalnego miasta, ale ja nie dałabym rady zasuwać teraz po górkach, nawet stołowych, czy sowich :-)

pesca - takie zachowanie lekarza to zwykły brak szacunku do ludzi, koniecznie trzeba zmienić lekarza, a i wypadałoby napisać skargę, w końcu on bierze kasę z NFZ

majeczka - ja tez zauważyłam u siebie słaba chorobę lokomocyjną , przyspieszanie i hamowanie w aucie jest niefajne... delikatnie mówiąc

nikolaa- super, że jesteś w domku, wszędzie dobrze.... :-) no i świetnie, że ze zdrówkiem nie najgorzej, staraj się nie zamartwiać za bardzo, to i dzidziuś nie będzie się martwił :-)

ptyśka - gratuluje ruchów dzidzi



dziewczyny, ale mi narobiłyście smaka na gyrosa, pite lub tortillę , że nie wspomnę o arbuzie. Pocieszam się, że w lodówce jest jeszcze trochę Majkowego tortu :-)
Kasiorzyca - &&&& za wizytę
 
reklama
Oczywiście masz rację.
Ale jak się mieszka w małej miejscowości gdzie "stara kadra" wywala wszystkich młodych i ambitnych lekarzy to trzeba sobie jakoś radzić...

Ja nawet nie będę rodzić tutaj w szpitalu.
Już chyba wolałabym w polu.
Przynajmniej nikt by nie mówił, że mam nie krzyczeć :tak:
Sek w tym,że jak właśnie mieszkam w małej miejscowości ,bardzo małej :happy2:
 
Do góry