reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2012

u mnie w firmie tez jest dzień otwarty. Jest wiele atrakcji i połączone jest to ze zwiedzaniem fabryki.
Są też wieczne nadgodziny za które nikt nie płaci i praca którą by się obdzieliło dwie inne osoby.

galug - ja czekam aż skończę I trymestr. Korci mnie bardzo zafarbować włosy na rudo. Miałam już ciemny brąz a teraz mam blond.
 
reklama
405381_299539076749305_100000796444703_775910_18117529_n.jpg 395441_296314667071746_100000796444703_766507_1462096436_n.jpg
taki kolorek miałam w sylwestra, od tamtego czasu nie farbowałam więc wyblakłam
 
a tak zmieniając profil rozmowy, to farbujecie włosy w ciąży ?

ja dotychczas farbowałam na rudo, a że mam ciemne włosy używałam mocniejszego utleniacza, mam już spore odrosty i myślę, żeby wrzucić jakiś bardziej neutralny brąz :tak:

farbuję na blond :-)

Tak ,bo mam dużo siwych ,więc jak pożegnam czapkę to zrobię ziołową farbą na rudy

Jak to robisz?
 
galug - o ja właśnie chce taki rudy ;) ... ale nie wiem czy będzie mi pasować:sorry2:

w ciąży z Matusiem zrobiłam sobie taki, ale był chyba troche za ciemny S7301300.jpg
 
Najczęściej robię papkę z basmy ,lub rubiny z herbapolu tj mieszam rubinę ,lub basmę z ziołowym szamponem koloryzującym też z herbapolu -dodaję saszetkę takiego ziolowego tonera
 
ja farbowałam P51004-746-pack.png do tego utleniacz 9% (standardowo w opakowaniu jest 6%) a naturalnie to mam taki mysi ciemny brąz
 
Ostatnia edycja:
cześć
witam się zaszyta i w domku :happy2:

mam wielkie pokłady energii teraz z tego szczęścia, że mnie zaszyli i mam szansę na dzidziusia :happy2:

widzę, że przybywa nowych wątków i nowych Mamusiek - fajnie :-)

temat włosów u mnie na razie nie istnieje, bo moje są bardzo ciemne i nie łapią żadnej farby, więc będę szaleć z kolorami, jak posiwieję :-D a jeśli mam geny po babci i mamie, to sobie jeszcze poczekam
moja Babunia ma 98 lat i jeszcze połowę włosów ma brązowych....kolor mam po niej, taki prawie czarny, a latem refleksy rudawe i też gęstość mam po Babci, aż czasem narzekam na nie...
na III roku studiów miałam włosy na pół uda i obcięłam dla kobitek po chemioterapii, na peruki, bo grube bardzo były i długie
a teraz miałam robioną fryzurkę w lutym, więc na razie mam spokój

szukam roboty jakiejś, bo oszaleję w łóżku tyle czasu
jak z Lilą leżałam, to zamknęłam przewód, obroniłam się i doszlifowałam hiszpański....a teraz? nie wiem jeszcze
 
reklama
Do góry