ullana
Mamy październikowe 2007
- Dołączył(a)
- 4 Czerwiec 2007
- Postów
- 2 454
nooooo, ja z tym szydełkiem, to nawet nieźle sobie radzę....zawsze zabieram na plac zabaw
ale muszę czymś rozruszać szare komórki....nie wiem, jak będzie teraz, ale do tej pory w ciąży miałam zastój umysłowy i musiałam szlifować ;-)
ale muszę czymś rozruszać szare komórki....nie wiem, jak będzie teraz, ale do tej pory w ciąży miałam zastój umysłowy i musiałam szlifować ;-)