Październik 2012

[marand]

Goka - super wiadomości, dużego Malucha już masz, czekamy za fotę

Silene - super torcik

zgadnijcie co zrobiłam na obiad??
oczywiście frytki!!! takiego smaka mi narobiłyście:-)
najadłam się jak bąk i teraz zdycham, ale były smaczniutkie

ja dziś trochę popracowałam, sprzątnęłam łazienkę, kibelek, trochę kuchnie ogarnęłam, no i w planach jeszcze sprzątnięcie sypialni, resztę mężowi zostawię:-)

 

[Zapominajka]

no pakiet socjalny jest bardzo rozbudowany, dzieci do 18 dostają paczki świąteczne i na dzień dziecka. Kobietki co roku dostają kupony na darmowe badania (cytologia, usg piersi, mammografia), no i bony świąteczne i wakacyjne.
Nie spotkałam się jeszcze, żeby ktoś był zdegradowany po UM, przeniesienie na inny sklep gdzie akurat jest zapotrzebowanie na kierowników to tak. Jedyna opcja, żeby zostać zdegradowanym na kasjera, to po szkoleniu uzupełniającym nie zdać "egzaminu" z Kierownikiem Rejonu, ale to naprawdę trzeba bardzo się nie starać.

Wyglada na to, że warto pracować w Biedronce.

Mogę tylko wam pozazdrościć takich szefów!

 

[-Lorelain-]

hehe ja tez mam na obiad frytki ze śmietaną a rodzinka miała rybke ... mnie w ciąży jakoś od ryby odrzuca

ja mam w pracy nie najgorzej pod względem pakietu socjalnego, mamy bony całkiem spore na święta wielkanocne i Bożego Narodzenia, paczki mikołajowe, taki jakby bonus finansowy w postaci tysiaczka na święta od Dyrektora centrali z Niemiec. Zawsze robią żeby przelew był jeszcze przed wigilią. Dwa razy w roku duże premie, jedna w styczniu a druga w czerwcu, tak przed okresem wakacyjnym.

 

[Zapominajka]

Dziewczyny gdzie wy pracujecie, że jest tak fajnie?

 

[marand]

u mnie w pracy najgorzej też nie jest, co prawda nie dostajemy żadnych bonów na święta, ale mamy opiekę medyczną fundowaną przez firmę, wypłacają tzw. trzynastki, no i jeszcze wypoczynkowe, kiedyś dużo więcej takich bonusów było i z roku na rok zabierają kolejne
ale ogólnie sytuacja ciężka bo firma w trakcie restrukturyzacji i już 2 etapy zwolnień były a jeszcze trzeci przed nami i żeby się utrzymać to trzeba harować bo plany sprzedażowe coraz większe:-(

 

[-Lorelain-]

zapominajka - coś za coś ... ja mam dobre zarobki i pakiet socjalny, ale jakim kosztem.

Moja praca jest bardzo wyczerpująca psychicznie i fisycznie bo musze sie nalatać po hali. Ciągły stres bo coś się wali. Codziennie zawsze coś wyjdzie, dosłownie nie ma ani jednego dnia żeby był jakiś luz. W kilka minut trzeba podejmowac bardzo poważne decyzje które ciągną za sobą ogromne środki finansowe. Wielokrotnie robię trudne obliczenia i nie mam czasu nawet tego po sobie sprawdzić, a nie moge sie pomylić. Telefoniada non stop. Czasami mam noce że zaczynają dzwonić od 23 i co pół godziny aż do 5 rano. Obojętnie czy to środek tygodnia czy weekend. Miałam taki czas że jeszcze nei zdażyło mi się pojechać do supermarketu i nei dostać telefonu z firmy i wtedy zostawiam cały koszek z zakupami i jade do firmy rozwiązać problem albo kucałam na środku podłogi w sklepie i liczyłam.

 

[galug]

tak jak mówisz Lorelain coś za coś, nie ma idealnych pracodawców i zawsze mogłoby być lepiej, taka natura Polaków, że narzekamy

 

[Ardhara]

a u nas co prawda u męża paczek nie ma świątecznych ale za to jest pakiet medyczny dla rodziny, coroczne wielkie, całodniowe pikniki rodzinne ( wyżerka do granic, wesołe miasteczko dla dzieciaków, qady itd ) no i co dla nas ważne mąż 3 dni w tygodniu może sobie pracować z domu ( w ciągu 2 dni ma spotkania firmowe więc musi być w siedzibie ) no i pensja nie najgorsza bo przez jakiś czas tylko z jego pensji żyliśmy - a no i jak potrzebuje wolne to dzwoni i odrabia sobie później powoli te godzinki

 

[malami25]

Malami a co prowadzicie z m ,że nie macie wolnych weekendów?

Mamy gospodarstwo rolne nastawione na produkcję mleka

 

[galug]

a tak zmieniając profil rozmowy, to farbujecie włosy w ciąży ?

ja dotychczas farbowałam na rudo, a że mam ciemne włosy używałam mocniejszego utleniacza, mam już spore odrosty i myślę, żeby wrzucić jakiś bardziej neutralny brąz