tallkaa
Fanka BB :)
Witam
Kasiorzyca troszkę późno ale gratuluję wizyty i super że wszystko ok
kadam no to gratuluję bliźniaków. Mój M. też chciał odrazu parkę no ale nie wyszło hee
malami 3maj się cieplutko.
sonkaa piękny ten torcik aż ślinka pociekła
arthatee witaj. Nie zazdroszczę Ci tego samopoczucia. Mi na szczęście już przeszło ale wiem co to znaczy i serdecznie Ci współczuję.
aguga będzie dobrze 3mam mocno kciuki
pesca najlepszego na nowej drodze życia
malinova ja lubię burzę ale jak jest gdzieś daleko i nie słychać grzmotów. Oglądam pioruny przez okno ale jak trzaśnie mocniej to już leże pod kołderką i trzęsę portkami
Caly tydz nie pisałam... ale miałam dośc taki aktywny weekend. Wczoraj byłam w Żywcu taka mała wycieczka hehe. Ze skalym miastem niestety nie wypaliło bo jak zobaczyłam ze tam mamy ponad 300km to mi się odechciało. Poza tym ciepłoooo tak było że szkoda przed laptopem mi było siedzieć. Ubolewam nad tym ze za bardzo nie możemy teraz
na słoneczku posiedzieć a ja tak uwielbiam się opalać. 1 maja 2 razy mi krew z nosa leciała i myślę że to przez ten upał.
Z moim lubym kupiliśmy sobie basenik był w promocji i stwierdziliśmy ze przyda się na lato. Już troszkę z niego skorzystałam ale tylko nogami bo woda była bardzoooo zimna. Niestety z niewiadomych przyczyn woda nam uciekła. Nie ma dziury więc albo ktoś specjalnie to zrobił albo wylała się o był troszkę krzywo postawiony.
A tak Wam wszystkim zazdroszczę tych ruchów też bym już chciała.
Dzisiaj taki troszkę pracowity dzień. Trzeba było ogarnąć ... małe porządki zrobić, pranie itd. W ndz idę na komunię jako kelnerka myślę że dam jeszcze rade :-)
Kasiorzyca troszkę późno ale gratuluję wizyty i super że wszystko ok
kadam no to gratuluję bliźniaków. Mój M. też chciał odrazu parkę no ale nie wyszło hee
malami 3maj się cieplutko.
sonkaa piękny ten torcik aż ślinka pociekła
arthatee witaj. Nie zazdroszczę Ci tego samopoczucia. Mi na szczęście już przeszło ale wiem co to znaczy i serdecznie Ci współczuję.
aguga będzie dobrze 3mam mocno kciuki
pesca najlepszego na nowej drodze życia
malinova ja lubię burzę ale jak jest gdzieś daleko i nie słychać grzmotów. Oglądam pioruny przez okno ale jak trzaśnie mocniej to już leże pod kołderką i trzęsę portkami
Caly tydz nie pisałam... ale miałam dośc taki aktywny weekend. Wczoraj byłam w Żywcu taka mała wycieczka hehe. Ze skalym miastem niestety nie wypaliło bo jak zobaczyłam ze tam mamy ponad 300km to mi się odechciało. Poza tym ciepłoooo tak było że szkoda przed laptopem mi było siedzieć. Ubolewam nad tym ze za bardzo nie możemy teraz
na słoneczku posiedzieć a ja tak uwielbiam się opalać. 1 maja 2 razy mi krew z nosa leciała i myślę że to przez ten upał.
Z moim lubym kupiliśmy sobie basenik był w promocji i stwierdziliśmy ze przyda się na lato. Już troszkę z niego skorzystałam ale tylko nogami bo woda była bardzoooo zimna. Niestety z niewiadomych przyczyn woda nam uciekła. Nie ma dziury więc albo ktoś specjalnie to zrobił albo wylała się o był troszkę krzywo postawiony.
A tak Wam wszystkim zazdroszczę tych ruchów też bym już chciała.
Dzisiaj taki troszkę pracowity dzień. Trzeba było ogarnąć ... małe porządki zrobić, pranie itd. W ndz idę na komunię jako kelnerka myślę że dam jeszcze rade :-)