reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2012

Hej Dziewczyny, co z Wami??? Cisza tu straszna!!!
My jesteśmy po lekkim przeziębieniu. Katar, kaszel i gorączka ale udało się bez wizyty w przychodni. Wisi nad nami to zaległe szczepienie, poczekamy jeszcze kilka dni i się umówię. Nie ma co dłużej zwlekać zwłaszcza że mieliśmy kontakt z moim małym kuzynem z ospą- Antek nie zachorował. Boję się że coś złapie zanim go zaszczepię.
Nianię mamy taką:
Niania elektroniczna Philips Avent SCD570/00 tryb nocny z wibracją | Sklep – Happy Childrens
Chrzestny Antka sponsorował:) Na razie wydaje się spoko, teraz jej w zasadzie nie używam bo nie mam potrzeby ale przy drugim dziecku myślę że się przyda.
Jestem po kolejnym USG, "Mała" waży już 1,1kg. Doktor potwierdził płeć. Mogę więc zacząć gromadzić szmatki dla córeczki.

Vinga a co u Was, jak sobie radzisz? Jak się czujesz po porodzie? Jak Nataniel zareagował na braciszka? Jak ich usypiasz gdy jesteś sama wieczorem- mnie to najbardziej przeraża.

Buziaki dla Wszystkich.
 
reklama
Hej hej. My nadal aktywne na forum. Czas leci i my tez nie mamy tego ostatniego szczepienia. Odkladalam odkladalam a jak teraz isc chcemy to nie mozemy, musimy czekac przynajmniej do piatku bo N. w papierach wkoncu tatusiowa. W kwietniu lecimy na dwa miesiace do Szwecji. Potem wrocimy na kolejne dwa, bo nie wiem czy wam sie chwalilam, 30 sierpnia bierzemy slub ;)

KASIK chcialoby sie miec takich chrzestnych :D macie imie dla coreczki?
 
hej i my zaglądamy często na forum ale że nikt się nie odzywa to i my milczymy ;)

Gabryś jest przekochany, już widać, że synuś mamusi będzie. Nataniel od zawsze tatusia bardziej był ;) mały na razie tylko je i głównie śpi, czasem ma godzinkę - dwie czuwania, to przygląda się wszystkiemu. Nanek bardzo ostrożnie podchodzi do brata, delikatnie głaszcze i bardzo jest jego ciekawy :) dziś nawet kremem go wysmarował heh. ogólnie podsumuję to tak "strach ma wielkie oczy" ;) bo naprawdę opieka nad nimi trudna nie jest. Kasik jeśli o spanie chodzi, to popołudniową drzemkę ustawiam tak: najpierw usypiam Gabrysia a potem Nanka, żeby mały go nie obudził, a wieczorem jest mąż, więc on bierze większego, a ja mniejszego do usypiania. no i śpimy niestety oddzielnie :( ale to tylko dopóki się nie przeprowadzimy, wtedy Nat będzie miał swój pokój, a Gabik będzie z nami w sypialni.
ogólnie ostatnio sporo przygód mam, z większości nie jestem zadowolona :/
dzień po wyjściu ze szpitala rozwiązały mi się szwy!!! (lekko pękłam i miałam 2 szwy założone) więc jechałam z powrotem z noworodkiem na zakładanie szwów. po tygodniu lekarz kazał je wyjąć, więc P wyjął mi je w tą niedzielę, a wczoraj niespodzianka! blizna zaczyna się rozchodzić!!! no masakra! ostatnio to chyba wszystkie plagi egipskie mnie nawiedzają. problem też z Natanielem mam, bo caaaalusieńki jest jedną raną :/ ma taki atak azs że przez sen się drapie a ja nie wiem jak mu pomóc. nic podejrzanego nie je żeby go aż tak zsypało, już załamuję ręce z bezsilności :( szczepienia też omijamy ile możemy, na kwiecień mamy do alergologa więc na pewno do kwietnia go nie zaszczepię na mmr.
dobra to tyle co u nas, nie wiem czy ktoś to przeczyta ;)
pozdrawiamy mamuśki i dzieciaczki ;*
 
panziorka- ja planuję powrót do pracy jak młodsze będzie miało pół roku. Już mi strasznie tego brakuje. Antka chciałam wysłać do żłobka jeszcze przed porodem ale raczej się nie uda bo planujemy przeprowadzkę i nie chcę mu w głowie mieszać i po 2 miesiącach przenosić do innego miejsca/ Na początek na kilka godzin a potem zobaczymy.
Paulina- do sierpnia jeszcze trochę ale zobaczysz jak szybko zleci. Sukienkę już wybrałaś? To co mogę ze swojej strony doradzić przy weselu z dzieckiem to wybrać restauracje z pokojami gościnnymi i jeden sobie wynająć dla siebie. To nam bardzo ułatwiło przeżycie tego dnia bez stresu i nerwów. Zabraliśmy nasze łóżeczko turystyczne i Antek miał gdzie odpocząć w trakcie wesela, wszystkie toboły, ciuszki na przebranie i miejsce do przewijania bez proszenia o cokolwiek.

Vinga
- to mnie pocieszyłaś:) Ja niestety mam w perspektywie samotne wieczory i usypianie dwójki i nie wiem które najpierw położyć. Pewnie wyjdzie samo w praniu:) Współczuje problemów z raną. Ja po cesarce nie miałam problemów z gojeniem a bliznę mam bardzo brzydką:(Mam nadzieję że przy tej cesarce natną mnie w tym samym miejscu i trochę to się uda skorygować.

U nas od dłuższego czasu pojawiły się problemy ze snem. No i nadal pijemy mleko w nocy:(
 
KASIK mam juz suknie mam :) tzn szyje sie. Sale tez juz mamy, weselicho wielkie bo na 170osob ale zawsze takie chcialam. Pokoje do dyspozycji tam sa ale moja babcia (prababcia Nikoli) zadeklarowala sie ze ona bedzie chwile na weselu i wieczorem odwieziemy ja i Nikole do domu. Bedzie to raptem 4km, wiec w razie jakiejs sytuacji sie dojedzie bo blisko, a w pokojach mogloby slychac glosna muzyke orkiestry. Zdecydowalam sie tez na welon. Szwagierka mnie wyklinala ze to nie wypada bo jak ze dziecko, to jej odgadalam ze w takim razie nie wypada mi isc tez do slubu w bialej sukni... Ale moja szwagierka to temat rzeka, zazdrosc ja zzera bo ona 30 na karku i jak to moze byc ze mlodszy brat szybciej sie hajta...
My tez nadal jemy w nocy.. mimo tego se kolacje jemy kolo 20 to Niki rzada mleka kolo polnoco czasami troche wczesniej albo pozniej ale potem o 5/6 znowu klotnia o butle..
 
Witajcie Mamusie.
Paulina, niezłe weselicho szykujecie. Oj, będzie się działo:-D
U nas po staremu-Mija nadal je w nocy, nieraz nawet 2 razy. Nie mam pojęcia jak ją tego oduczyć. Budzi się z płaczem i woła mniam mniam. Dałąm jej ostanio pić, to odsunęłą butelkę i mówi: nie, mniam mniam daj. No i jak tu dziecku nie dać?
Jutro mieliśmy mieć szczepienie, ale nigdzie nie ma Priorixu, będzie pod koniec lutego. W przychodni standardowo szczepią MMR, ale ja wolę Priorix, więc musimy kupić sami.
Dziewczyny, czy któreś dzieciątko ma może naczyniaczka? Córcia ma na rączce. Był już taki ładny, bland, ale ostanio się zaczerwienił no i nie wiem co o tym myśleć. Spotkałyście się może z czymś takim?
I do mam mających niedoczynnośc tarczycy - czy Wy też macie taką suchą skórę? Wcześniej tak nie miałam, a teraz to mi pęka na dłoniach. No i nie wiem, czy to wina tarczycy, czy to coś innego.
To u nas tyle. Nie wiem jak wy, ale ja jestem zmęczona, Mija to ten typ, który nie usiądzie nawet na minutę. Zabawki ją szybko nudzą, do tego siedzimy w domu bo mróz minus 15:wściekła/y:
Vinga, czekam na częstsze relacje-ogromnie jestem ciekawa jak to jest z takimi 2 maluchami domu.
 
klaczek ja mam tez strasznie wysuszona skore, ostatnio mi kostka popekala :]
TRylko ja sobie to tlumacze ze sie nasila - bo ciaza hormony itd.

ktos pytal o usypianie dzieci ja planujje usypiac starsza pierwsza a pozniej maluszka - zalezy tez jaki bedzie mial system spania :D Bo cora chodzila spac po 23 - wiec jak bedzie tak samo to bedzie chodzil spac drugi - Zobaczymy jak to 'w praniu' wyjdzie.

Heh ostatnio kolezanka powiedziala ze ukapac i uspac 2jke dzieci [wiekowo mniej wiecej jak vingi pociechy] samemu jest niewykonalne.. ciekawe wiec jak sobie rade dam:? Albo beda sie kapac raz na 2 tyg jak mezu bedzie :D

Kochane co sie staloz grupa? Nieraz juz mialam pytac ale zapominam ?
 
KLACZEK ojj bedzie bal haha ;D spokojnie, moja Nika tez je dwa razy. Tak jak pisalam 23/polnoc i ok 5. I nie ma przebacz. Byl czas gdzie jadla tylko o 23 i potem spokoj byl, ale teraz jak dam jej sie napic o tej 5 to za 15minut znowu i jak jej nie dam jesc to nie spi spokojnie. Tzn ona na to jedzenie to poplakuje przez sen, kreci sie, jeczy nie tak ze sie wybudza calkowicie. Sadze ze musimy poczekac, nasze dzieciaczki potrzebuja jesc w nocy i juz. Moja kuzynka ostatnio mnie pocieszyla, Kacper odrzucil nocne jedzenie zaraz przed drugimi urodzinami, wiec juz blizej niz dalej hehe :)
U nas tez zimnica, dzis tylko cieplej bylo. Ale mimo tych -12 co bylo ostatnio my na spacerze bylysmy. Zamknac sie z nia w domu nie zamkne bo bym chyba w wariatkowie wyladowala. Nikola jest wszedzie poprostu...
 
klaczek mój mały ma naczyniaczka na buźce. Na początku był maleńki i blady i w sumie razem z Krzysiem zaczął sobie rosnąć i w którymś momencie przestał. Nic z tym póki co nie robimy. Byłam na konsultacji u dermatologa i powiedział, żeby nie ruszać. Wybieram się jeszcze do chirurga za jakiś czas i zobaczymy co on mi powie. Generalnie nie przeszkadza on w życiu codziennym, młody sobie go nie drapie, rosnąć przestał. Dermatolog u którego byłam powiedział mi jakie są sposoby ewentualnego usuwania, ale na chwilę obecną w życiu bym się na nic nie zdecydowała z tego względu że dziecko musiałoby być w narkozie ogólnej czego wolałabym uniknąć....miejscowe znieczulenie odpada, bo po prostu nie usiedzi.
 
reklama
aha zapomnialam napisac o jedzeniu nocnym probowalam core oduczyc i dawac jej picie to nie mogla zasnac godzine - dwie
i w koncu sie po kilku dniach zlitowalam i dalam flache.. zjadla rzucila na bok obrocila sie na bok i zasnela. Stwierdzialam ze jak chce to niech je - to tylko raz wstawanie bylo w nocy do niej miedzy 2- 4
Teraz zazwyczaj je flache kolo 20 i pozniej dopiero rano jak wstaje ok 6-6:30, chyba ze ma nocke czasem ze ie obudzi kolo 3-4 na flache [wtedy wstaje kolo 7].
Jak chce to niech je, nie bede jej glodzic:D
Mam kolezanke ktrej dziecko sie budzi w nocy 5-6 razy [w tym samym wieku] a powiedziala ze nie da jesc bo dziecko za grube i ze nie je w nocy [ona sie cieszyze nie je - ale chyba nie rozumieze moze wlasnie przez glod nie spi]
 
Do góry