Witajcie Mamusie.
Paulina, niezłe weselicho szykujecie. Oj, będzie się działo
U nas po staremu-Mija nadal je w nocy, nieraz nawet 2 razy. Nie mam pojęcia jak ją tego oduczyć. Budzi się z płaczem i woła mniam mniam. Dałąm jej ostanio pić, to odsunęłą butelkę i mówi: nie, mniam mniam daj. No i jak tu dziecku nie dać?
Jutro mieliśmy mieć szczepienie, ale nigdzie nie ma Priorixu, będzie pod koniec lutego. W przychodni standardowo szczepią MMR, ale ja wolę Priorix, więc musimy kupić sami.
Dziewczyny, czy któreś dzieciątko ma może naczyniaczka? Córcia ma na rączce. Był już taki ładny, bland, ale ostanio się zaczerwienił no i nie wiem co o tym myśleć. Spotkałyście się może z czymś takim?
I do mam mających niedoczynnośc tarczycy - czy Wy też macie taką suchą skórę? Wcześniej tak nie miałam, a teraz to mi pęka na dłoniach. No i nie wiem, czy to wina tarczycy, czy to coś innego.
To u nas tyle. Nie wiem jak wy, ale ja jestem zmęczona, Mija to ten typ, który nie usiądzie nawet na minutę. Zabawki ją szybko nudzą, do tego siedzimy w domu bo mróz minus 15
Vinga, czekam na częstsze relacje-ogromnie jestem ciekawa jak to jest z takimi 2 maluchami domu.