vinga89
mamusia syneczków
dziewczynki życzę Wam ciepłych i rodzinnych świąt 
reklama
panziorka1980
Fanka BB :)
już 1 dzień za nami, ale najlepsze życzonka dla was i waszych rodzin..przepraszam, że tak późno, ale brak mi czasu na cokolwiek na szybko: mały ma już 11,5 zęba, wczoraj ładnie siedzial przy stole wigilijnym a prezenty wprawiły go w zachwyt apetyt ma nadal ogromny, waga nadal niska, niegrzeczny strasznie, wszędzie go pelno i uwielbia psocić i kłócic się z wszystkimi dookoła a najbardziej ze mną i tatą rośnie nam szatan
jak będę miała więcej czasu to napisze ładniej i więcej ściskam was mocno na święta
na szybko: mały ma już 11,5 zęba, wczoraj ładnie siedzial przy stole wigilijnym a prezenty wprawiły go w zachwyt apetyt ma nadal ogromny, waga nadal niska, niegrzeczny strasznie, wszędzie go pelno i uwielbia psocić i kłócic się z wszystkimi dookoła a najbardziej ze mną i tatą rośnie nam szatan jak będę miała więcej czasu to napisze ładniej i więcej ściskam was mocno na święta
Dziewczyny wszystkiego dobrego w Nowym Roku!!! Na świąteczne życzenia już za późno ale i tak Was mocno ściskam.
My święta zaczęliśmy już tydzień wcześniej i były bardzo objazdowe. Zrobiliśmy prawie 1000 km odwiedzając też prababcię Tosia. U nas szykują się wielkie zmiany ale nie chcę zapeszać więc na razie cisza))
Wczoraj byłam na wizycie i wszystko ok. 26 tydzień ciąży. Nie robiliśmy usg więc nie mam nadal potwierdzenia w 100% ale trzymamy się wstępnej diagnozy , że w brzuszku siedzi córeczka Na wadze plus 4 kg z czego 2 pojawiły się właśnie w święta))
My Sylwestra spędzamy w domu. Mamy kilka zaproszeń ale szczerze to jestem tak zmęczona tym wyjazdem z resztą mój mąż też że planujemy jakąś romantyczną kolację w domu i może maraton filmowy.
Dla wszystkich wesołej zabawy!!!
My święta zaczęliśmy już tydzień wcześniej i były bardzo objazdowe. Zrobiliśmy prawie 1000 km odwiedzając też prababcię Tosia. U nas szykują się wielkie zmiany ale nie chcę zapeszać więc na razie cisza
)) Wczoraj byłam na wizycie i wszystko ok. 26 tydzień ciąży. Nie robiliśmy usg więc nie mam nadal potwierdzenia w 100% ale trzymamy się wstępnej diagnozy , że w brzuszku siedzi córeczka
Na wadze plus 4 kg z czego 2 pojawiły się właśnie w święta)) My Sylwestra spędzamy w domu. Mamy kilka zaproszeń ale szczerze to jestem tak zmęczona tym wyjazdem z resztą mój mąż też że planujemy jakąś romantyczną kolację w domu i może maraton filmowy.
Dla wszystkich wesołej zabawy!!!
vinga89
mamusia syneczków
hej ja zaglądam codziennie ale siły już nie mam żeby coś napisać bez marudzenia
Kasik ja też myślałam o niani elektronicznej, pomimo, że mieszkanie 65m mamy ale jak tu się wykąpać z dwójką maluchów... termin mam na 23 stycznia, aczkolwiek do 10 zamierzam się rozpakować, bo dość już mam
Kasik ja też myślałam o niani elektronicznej, pomimo, że mieszkanie 65m mamy
ale jak tu się wykąpać z dwójką maluchów... termin mam na 23 stycznia, aczkolwiek do 10 zamierzam się rozpakować, bo dość już mam
G
guest-1673535084
Gość
Hello
Vinga no fakt koncowa juz, wiec pewnie tragicznie sie czujesz.
Co do niani, u nas jak narazie 60m2 i jest nie potrzebna, ale jak ostatnio bylismy pare nocy i tesciow na 200m2 to stwierdzilam ze jak sie wyprowadzimy do domu kolo kwietnia, gdzie bedzie 180m2, to zdecydowanie trzeba miec nianie. Ja u tesciow poprostu polaczylam rozmowa dwa telefony, moj i narzeczonego, gdzie u mnie wylaczylam mikrofon i tak slyszalam mloda. Na chwile to jest ok, ale na dluzsza mete to porazka, zwlaszcza jak skonczy sie darmowe rozmowy
Vinga no fakt koncowa juz, wiec pewnie tragicznie sie czujesz.
Co do niani, u nas jak narazie 60m2 i jest nie potrzebna, ale jak ostatnio bylismy pare nocy i tesciow na 200m2 to stwierdzilam ze jak sie wyprowadzimy do domu kolo kwietnia, gdzie bedzie 180m2, to zdecydowanie trzeba miec nianie. Ja u tesciow poprostu polaczylam rozmowa dwa telefony, moj i narzeczonego, gdzie u mnie wylaczylam mikrofon i tak slyszalam mloda. Na chwile to jest ok, ale na dluzsza mete to porazka, zwlaszcza jak skonczy sie darmowe rozmowy
reklama
Vinga trzymam kciuki coby Ci się udało rozpakować do tego 10tego i wszystko poszło gładko!
My niani nie mamy, ale to dlatego że młody śpi z nami w pokoju...pod tym względem jestem jakaś mega ostrożna i zwlekam cały czas z przeniesieniem Krzysia do siebie...do tej pory wstaje kilka razy i sprawdzam czy wszystko ok. Zresztą za dużo się nasłuchałam i naczytałam nt., bezdechu u dzieci a ponoć bywały przypadki, że nawet półtoraroczne dziecie to dotknęło...niby wydaje się to mało prawdopodobne, ale zdarzało się.
i wszystko poszło gładko!My niani nie mamy, ale to dlatego że młody śpi z nami w pokoju...pod tym względem jestem jakaś mega ostrożna i zwlekam cały czas z przeniesieniem Krzysia do siebie...do tej pory wstaje kilka razy i sprawdzam czy wszystko ok. Zresztą za dużo się nasłuchałam i naczytałam nt., bezdechu u dzieci a ponoć bywały przypadki, że nawet półtoraroczne dziecie to dotknęło...niby wydaje się to mało prawdopodobne, ale zdarzało się.
