reklama
Mama-1222
Wdrożona(y)
Dziś deszczowo, mała śpi, wujek przywiózł prezenty na dzień dziecka i się bawią. Wróciłam do pracy i mam mało czasu na cokolwiek. Wracam o 14, ale akrinei, spacer, plac zabaw, jakis obiad i robi się 18 i już Wojtka do spania szykuję, kapanie, kolacja. I na nic innego czasu już brakuje. Gosia waży chyba 8900 ( na wadze domowej ze mną). Nie raczkuje ani nie wstaje. Chociaż jestem w szoku, że Wam dzieci wstają. Przesuwa się na brzuchu w tył, przód, okręca itp. Zębów jeszcze nie ma i nic się nie zapowiada żeby coś jej wyszło. 2 tyg temu miałam sajgon. Mała jadła całą noc prze tydzień. Właściwie to spała z cycem w buzi. A ja na 7 do pracy. Inaczej był ryk. Ale przeszło jej i znów wraca na swoje tory. Dziś wstała o 23 i 1:30( troszkę zjadłą i spała do 6. Zrezygnowała z jedzenia o 9 i je dopiero obiadek ok 12. Niestety mały cycoholik mi wyrósł. Nie wiem czy kiedykolwiek się oduczy. Aż się trzęsie jak głodna i widzi że mama zaraz da am. Zaczęłam jej dawać kaszke. Polecam babylove 3 zboża bez innych dodatków i to 400 g za ok 7-8 zł. Dostępna niestety w Nemczech. Ja cieszę się że pracuję bo to zawsze trochę odskocznia. Ale tak mi dobrze w domu było. Przynajmniej wyrabiałam się z praniem i sprzątaniem. Zdrówka dla Was i dzieci. Gosi właśnie skończył się 3 tyg katar i to już 8 w jej życiu. Zazwyczaj kilka dni przerwy i od nowa. A z okazji Dnia Dziecka uśmiechów i słońca każdego dnia!!!!!!!!!!!!!!!
panziorka1980
Fanka BB :)
dziewczyny help...mały się obudził z opryszczką w kąciku ust(raczej to opryszczka, bo jest mały bąbelek z płynem) co robić?? nie mam pojęcia, bo ja to cholerstwo mam raz na 10 lat...doradzicie coś? najbardziej to się boję, że przeniesie sobie to wszystko do buzi
emotion_sickness
mama szkrabusia =)
panziorka mojej siostry mala miala takie 'pryszczyki' wlasnie - ale od slinienia sie - w kaciku ust i pozniej na brodzie jej kilka wychodzilo - wiec to nie koniecznie opryszczka.
Ja tez sie w sumie nie znam bo moze 2-3 razy mialam w zyciu.
jesli chodzi o palenie - to czasem nerwow nie mam - zwlaszcza jak miala siostry corke swoja i jeszcze jakies 2 dzieciaki w domu i wszystko sie darlo i biegalo Teraz juz mi lepiej
zreszta sama mieszkam - meza tez nie ma teraz wiec nie moge sobie dziecka zostawic w pokoju i wyjsc na zewnatrz palic. Heh
Ja tez sie w sumie nie znam bo moze 2-3 razy mialam w zyciu.
jesli chodzi o palenie - to czasem nerwow nie mam - zwlaszcza jak miala siostry corke swoja i jeszcze jakies 2 dzieciaki w domu i wszystko sie darlo i biegalo Teraz juz mi lepiej
zreszta sama mieszkam - meza tez nie ma teraz wiec nie moge sobie dziecka zostawic w pokoju i wyjsc na zewnatrz palic. Heh
ulala
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Luty 2012
- Postów
- 4 488
a mój mały dzisiaj znowu maruda troszke był ciepły i zmierzyłam temp smoczkiem w buzi miał 38 a rtęciowym w pupie 38,6 od tego 38,6 odejmuje się 5 kresek?? podałam mu czopek bo chyba juz powinnam przy 38 ?? nie wiem czy to od zębów czy od kaszlu niby z kaszlem coraz lepiej ale w pon idziemy do kontroli po tyg przeziębienia to chyba nie powinno temp być ? zębó jeszcze nie ma ani pół nie widać sama już nie wiem od czego i co z nim robić
vinga89
mamusia syneczków
chyba pierwszą noc nieprzespaną mam za sobą. mały co chwilka się budził, gazy go tak męczyły i nie mam pojęcia od czego. kupiłam mu dziś espumisan i będę regularnie dawać. kataru ciąg dalszy, do tego łzawienie oczu więc skłaniam się w kierunku alergii... drzewa pylą więc może, może.
panziorka, jeżeli to na prawdę opryszczka to może się i w ustach zrobić ale nie musi. miejmy nadzieję, że to tylko krostki od śliny. ja nigdy nie miałam opryszczki więc małego nie mam czym zarazić. najgorzej mnie wkurza teściowa która ma do niej skłonność... mały maca ją po twarzy, wkłada palce jej do buzi,a ona nic. ostatnio ostro ją opieprzy.łam za to. powiedziałam, że jak jeszcze raz coś takiego zobaczę to nie dostanie już wnuka na ręce.
panziorka, jeżeli to na prawdę opryszczka to może się i w ustach zrobić ale nie musi. miejmy nadzieję, że to tylko krostki od śliny. ja nigdy nie miałam opryszczki więc małego nie mam czym zarazić. najgorzej mnie wkurza teściowa która ma do niej skłonność... mały maca ją po twarzy, wkłada palce jej do buzi,a ona nic. ostatnio ostro ją opieprzy.łam za to. powiedziałam, że jak jeszcze raz coś takiego zobaczę to nie dostanie już wnuka na ręce.
Mama-1222
Wdrożona(y)
ulala - czopek powyżej 38,6 się daje
panziorka - najlepiej nie ruszać, sama przejdzie. A może to faktycznie bąbelek od śliny. Wojtka kiedyś prababcia zaraziła jak był malutki. Szybko mu zeszło i nigdy więcej nie miał.
Ja nie palę więc nie mam pojęcia jak to jest. Ale zapchu papierosów nie trawię. Mój tata pali ale tylko na dworze, a jak od nich wracamy to i tak mam wrazenie że wszystko śmierdzi fajkami.
U nas pogoda ciut lepsza bo nie pada. Mamy zaproszenie na grila. ZObaczymy czy iść bo nie mam zamiaru wszystkich zaziebić w taką pogodę.
panziorka - najlepiej nie ruszać, sama przejdzie. A może to faktycznie bąbelek od śliny. Wojtka kiedyś prababcia zaraziła jak był malutki. Szybko mu zeszło i nigdy więcej nie miał.
Ja nie palę więc nie mam pojęcia jak to jest. Ale zapchu papierosów nie trawię. Mój tata pali ale tylko na dworze, a jak od nich wracamy to i tak mam wrazenie że wszystko śmierdzi fajkami.
U nas pogoda ciut lepsza bo nie pada. Mamy zaproszenie na grila. ZObaczymy czy iść bo nie mam zamiaru wszystkich zaziebić w taką pogodę.
Z tego co ja wiem to czopka się daje powyżej 38(informacja od znajomej pielęgniarki ze szpitala)ale wiadomo, każdy ma inną teorię...ja osobiście daję właśnie powyżej 38.
Pogoda wreszcie się troszkę poprawiła...mi przeziębienie praktycznie przeszło za to mały teraz smarka i kicha eh...na szczęście gorączki nie ma. W dodatku wyszła małemu jakaś wysypka na ciele, byłam to skonsultować i pediatra(inna niż zwykle) kazała mi kąpać małego w nadmanganianie potasu i smarować maścią chłodzącą-robioną na zamówienie. Jutro idę na wizytę do alergologa z Krzysiem-zobaczymy co powie. Na 99% jestem pewna skazy białkowej, dzisiaj dałam mu zupkę w której jak się okazało była śmietana(nie doczytałam składu kupując...) i w ciągu 5 min zrobił się czerwony wokół ust.
Co do fajek, ja paliłam przed ciążą i odrzuciło mnie niedługo po tym jak się dowiedziałam o ciąży. Dwa razy miałam chwilę słabości, ale ogólnie mnie nie ciągnie na szczęście i strasznie mi śmierdzą odkąd nie palę.
Mama mam to samo, jak wracam od rodziców to mam wrażenie że wszystko mi fajkami śmierdzi, a pali tam mama i brat
Pogoda wreszcie się troszkę poprawiła...mi przeziębienie praktycznie przeszło za to mały teraz smarka i kicha eh...na szczęście gorączki nie ma. W dodatku wyszła małemu jakaś wysypka na ciele, byłam to skonsultować i pediatra(inna niż zwykle) kazała mi kąpać małego w nadmanganianie potasu i smarować maścią chłodzącą-robioną na zamówienie. Jutro idę na wizytę do alergologa z Krzysiem-zobaczymy co powie. Na 99% jestem pewna skazy białkowej, dzisiaj dałam mu zupkę w której jak się okazało była śmietana(nie doczytałam składu kupując...) i w ciągu 5 min zrobił się czerwony wokół ust.
Co do fajek, ja paliłam przed ciążą i odrzuciło mnie niedługo po tym jak się dowiedziałam o ciąży. Dwa razy miałam chwilę słabości, ale ogólnie mnie nie ciągnie na szczęście i strasznie mi śmierdzą odkąd nie palę.
Mama mam to samo, jak wracam od rodziców to mam wrażenie że wszystko mi fajkami śmierdzi, a pali tam mama i brat
emotion_sickness
mama szkrabusia =)
mi chociaz ze sama palilam to papierosy tez bardzo smierdzialy - i dalej smierdza.
Jakbym zapalila to pewnie bym hefftla, przy pierwszym czy drugim a potem stopniowo bym sie 'wdrozyla' heh.
nie powiem w ciazy 2 razy zapalilam - bylam w MEGA nerwach - ze nawet nie czulam jego smaku [3-4 pociagnoiecia i wyrzucilam]
kochane ile spia wasze bobasy? Mi sie wydaje ze mloda spi raczej malo niz chociaz w 'normie'. Nieopowiem - meczace to jest :/ Nie zrobie moze nic z tym- ale ciekawa jestem jak to u was wyglada?
jak sie u Was sprawdzaja maty [te 'piankowe',z literkami] bo ja mam moze miesiac i raczej to byl zly pomysl, niedosc ze mloda uwielbia grac w gre 'ile liter wygrzebie zanim mama zobaczy' to jeszcze zbieraja pod soba 5 razy wiecej brudu - choc mata caly czas lezy w jednym miejscu - i niewiem jak sie tam tyle syfu moze zbierac
Jakbym zapalila to pewnie bym hefftla, przy pierwszym czy drugim a potem stopniowo bym sie 'wdrozyla' heh.
nie powiem w ciazy 2 razy zapalilam - bylam w MEGA nerwach - ze nawet nie czulam jego smaku [3-4 pociagnoiecia i wyrzucilam]
kochane ile spia wasze bobasy? Mi sie wydaje ze mloda spi raczej malo niz chociaz w 'normie'. Nieopowiem - meczace to jest :/ Nie zrobie moze nic z tym- ale ciekawa jestem jak to u was wyglada?
jak sie u Was sprawdzaja maty [te 'piankowe',z literkami] bo ja mam moze miesiac i raczej to byl zly pomysl, niedosc ze mloda uwielbia grac w gre 'ile liter wygrzebie zanim mama zobaczy' to jeszcze zbieraja pod soba 5 razy wiecej brudu - choc mata caly czas lezy w jednym miejscu - i niewiem jak sie tam tyle syfu moze zbierac
reklama
emotion, nie mam maty - Młoda raczkuje po całym domu. Śpi malutko, robi sobie turbo-drzemki. Wczoraj obudziła się po 6 rano i spała w ciągu dnia 2 razy po 30 minut... O 20 już spała na noc. Bardzo brakuje mi dłuższych drzemek, tak żebym mogła chociaż spokojnie obiad przygotować, ale nie mam na to wpływu zbyt wielkiego :/
ulala, jak dziś Igorek? Ja bym przy temperaturze 38 stopni nie dała jeszcze nic przeciwgorączkowego, ale ja to ja. Od temperatury mierzonej w pupie odejmuje się 5 kresek. Chyba od mierzonej w uchu też się odejmuje, ale nie pamiętam już. Jak się poczułaś bezpieczniej, że dostał coś przeciwgorączkowego, to dobrze zrobiłaś.
panziorka, mnie się wydaje, że opryszczka to nie byłby jeden mały bąbelek z płynem tylko konkretny wysyp. Może to od śliny? Zeszło dziś?
Ja jestem na antybiotyku, bo niedoleczona choroba sprzed miesiąca wróciła ze zdwojoną siłą :/ Ale jak tu wyleczyć się bez lekarza, konkretnych leków i chodząc cały czas do pracy? Mam nadzieję, że teraz będzie poprawa.
ulala, jak dziś Igorek? Ja bym przy temperaturze 38 stopni nie dała jeszcze nic przeciwgorączkowego, ale ja to ja. Od temperatury mierzonej w pupie odejmuje się 5 kresek. Chyba od mierzonej w uchu też się odejmuje, ale nie pamiętam już. Jak się poczułaś bezpieczniej, że dostał coś przeciwgorączkowego, to dobrze zrobiłaś.
panziorka, mnie się wydaje, że opryszczka to nie byłby jeden mały bąbelek z płynem tylko konkretny wysyp. Może to od śliny? Zeszło dziś?
Ja jestem na antybiotyku, bo niedoleczona choroba sprzed miesiąca wróciła ze zdwojoną siłą :/ Ale jak tu wyleczyć się bez lekarza, konkretnych leków i chodząc cały czas do pracy? Mam nadzieję, że teraz będzie poprawa.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 1 tys
- Wyświetleń
- 71 tys
- Odpowiedzi
- 5 tys
- Wyświetleń
- 215 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 169 tys
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 183 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 117 tys
Podziel się: