reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2012

reklama
WItam latem:-)

Moja mała teraz bardzo mało się rusza. WIeczorem tylko kopie więcej, a w dzień co jakiś czas sprawdzam czy tam jest. ;-)A i tak jest to bardziej rozpychanie niż kopanie. Ma już mało miejsca pewnie.

Odebrałam wyniki i moje żelazo 12,3 na 12,8 skoczyło:-), a w moczu znów mam cukier. Od owoców zawsze mi wychodzi ale nie potrafię ich nie jeść. CHyba na samych jabłkach poprzestanę:-(.

Wczoraj poukłądałam ciuszki w komodzie i jest pełna na full. A jeszcze pieluchy tetrowe gdzieś muszę upchnąć no i pampki gdzieś musżę trzymać. Chyba dokupię taką półkę z koszykami na kółkach (widziałm w castoramie).


Obiadek mam, właśnie wstawiłam pranie, mały w przedszkolu, a K zaraz wróci bo jest na badanaich okresowych.


Wernkika - mniam knedle
Jutro czwartek więc trzymajcie kciuki;-):-D. A imię nadal nie wybrane:eek:

Zastanawiam się co mam jeszcze załatwić. Nie umówiłam się do fryzjera ale nic straconego bo u mamy na wiosce jest babka fryzjerka, która w domu przyjmuje, najwyżej przyjedzie do mnie po porodzie i mniej będe się stresowała że małą zgłodnieje, a mi cyce pękną.
 
margot dzieki choc ty jedna we mnie wierzysz heheheh nie no ja juz si epoddalam i jak urodze to urodze no kiedys czas nadejdzie:-)choc zyczenia mam co do dnia co by mi latwiej bylo hahaha
wiecie co mloda czesto wieczorami strasznie glowa mnie tam tak dusi na dole ze boli i mam wrazenie ze sie przebije i musze sie przyznac ze cowieczor spie z ta mata na lozko wrazie czego bo jakos nie widze zeby maz z przyjemnascia posciel zmienial jak by mi owdy odeszly:eek:
swoja droga jesli bede rodzic kiedy on wyjedzie to bedzie mial mega stresa...zamiast grzecznie wysiedzien na kursie (a to akurat najwazniejsza czesc bo zdaja egzamin po tym) to pewnie wyszedl by prosto po flaszke zeby sie niestresowac:zawstydzona/y:


co do kota- no taki urokliwy mi si etrafil hehehe ja sobie marudze dre sie na niego ganiam ze szmata z kuchni ale milo tak miec futrzaka w domu:tak: niestety na psa nie mozemy sobie tu pozwolic wiec choc kotek bedzie i amelkowna tez sie inna zrobila odkad mamy fifi :tak: a czy inne koty tez ubia sie kapac????? jak napuszczam sobie wody do wanny musze zamykac lazienke zeby ten duren nie wlazl bo ostatnio sam wszedl do wanny :eek: wszedl pokrecil sie i wybiegl z niej jak oparzony ale chwile wygladalo ze mu sie podoba....i pare dni temu wskoczyl amelce do kapieli:shocked2: nie zeby nie wiedzial ze wody tam nie ma on tak ostroznie stoi na wannie i wklada powoli jedna lapke pozniej kolejne interesujacy ten nasz fifek ( fifkowa raczej;-))
 
Pranie wstawione ale właśnie się okazało że nie ma wody:wściekła/y:.

Azorek - niesforny ten twój kot. Moja sąsiadka codziennie wieczorem szuka swojego. Przynosi jej do domu myszy , krety i inne upolowane zwierzaki. Spodobało mu się na wsi:tak:. A ma persa i śmiesznie wygląda z myszą w pysku, bo do tej pory był wyłącznie kanapowcem.
 
Dzieki dziewuszki za zyczonka powrotu do zdrowia- poki co przeziebienowo - bez mzian - choc niewiem czy to nie moze byc grypa bo stawy zaczynaja mnie bolec - no niewiem wygrzeje sie to zobaczymy. Przynajmniej temperatury nie ma.
Moja mała teraz bardzo mało się rusza. WIeczorem tylko kopie więcej, a w dzień co jakiś czas sprawdzam czy tam jest. A i tak jest to bardziej rozpychanie niż kopanie. Ma już mało miejsca pewnie
Mama moja ma tak samo - calutki dzien nic - az sie naprawde martwie - dopiero na wieczor/na noc zaczyna wariowac :D
Hej Witam po koszmarnej, nieprzespanej nocy przeplatanej zgagą ehhh I tak jak wczoraj tryskałam energią tak dzisiaj nie nadaję się do niczego.
mimii wiec co czujesz z ta zgaga - mnie meczy tak strasznie - ze az na wymioty mnie naciaga - i nic nie pomaga :(
Ale mowia ze jak zgaga meczy kobiete w ciazy - zwlaszcza pod koniec to dziecko bedzie owlosione :p HeH :)

A ja wlasnie dzis poza przeziebieniem/grypa - to padam z nog,
W nocy wogule ledwo co pospalam - zoladek mnie bolal + ta zgaga cholerna,
I wogule pierwszy raz tak mialam ale obudzilam sie bo zaczelam sie dlawic - wymiotami [!!] Coflo mi sie z zoladka a ze spalam na plecach to zaczelam sie dlawic i wtedy dopiero sie obudzilam [!!] I tak zdarzylo mi sie obudzic - dlawiac 3-4 razy!! Normalnie Niewiem co sie podzialo. Staralam sie nie zasnac - czy jak juz na boku lezec - ale nic nie dalo :// Gardlo tylko teraz jeszcze bardziej piecze://
 
esi moja dzidzia jak mąż wróci z pracy to na odwrót jak u Ciebie... szaleje że cały brzuch mi lata...wystarczy że się odezwie i wiem że spokoju przez jakiś czas nie będę miała


emotion szybkiego powrotu do zdrówka


margot na pasku widnieje 36 tydzień ale od początku lekarz mówi że mam minimum 2 tygodnie do przodu.. więc jest już 38 tydzień. :tak:

Moja noc dzisiaj była straszna. Po tej wizycie u lekarza cały czas wydawało mi się że rodzę... co 15 min się budziłam i czekałam czy to aby na pewno skurcze czy mi się śniło.. Troszkę mogło mnie boleć po masażu szyjki ale miała schizy...
 
Coflo mi sie z zoladka a ze spalam na plecach to zaczelam sie dlawic i wtedy dopiero sie obudzilam [!!] I tak zdarzylo mi sie obudzic - dlawiac 3-4 razy!! Normalnie Niewiem co sie podzialo. Staralam sie nie zasnac - czy jak juz na boku lezec - ale nic nie dalo :// Gardlo tylko teraz jeszcze bardziej piecze://

Tak samo dzisiaj miałam, wszystko mi do góry podchodziło, więc ułozyłam się wyżej, tak na wpół siedząco, do tego pod ręką juz od jakiegoś czasu mam Reni. Na razie pomaga. A próbowałaś pić mleko? Unikaj tez kwasnych rzeczy, ja odstawiłam jabłka i nawet cytrynę w herbacie. Do tego na noc piję siemię lniane. Spróbuj, może pomoże.
 
Azorek niezła szelma z Twojego kota. Z tą wanną to oryginalne :-D

Tallkaa a jak 38 tydzień, to całkiem inna historia...

Emotion nieciekawie z tymi wymiotami... Wygląda to na grypę. Kuruj się!

Mnie zgaga też czasem męczy, ale nie jakaś straszna. Na początku ciąży było z tym znacznie gorzej.
 
reklama
Elutka - to następnym razem się pospiesz:tak: żurku już nie ma ale czekał na Ciebie:-)
Azorek - to musi się tym razem udać...uskuteczniaj wszystkie sposoby z sexikiem na czele:tak:ciasteczka musiały być bardzo dobre skoro kot nie czekał nawet aż ostygną;-) pierwszy raz słyszę o kocie który lubi się kąpać...moje za chiny nie chciały i trzeba było je siłą zmuszać...
Margot - trzymam kciuki za wyniki badań:tak:
Mimii - udało się choć trochę przez dzień odpocząć i odespać??
Mama1222 - gratuluje hemoglobiny!!! ja mam komodę z trzema szufladami i jeszcze taki wąski a wysoki regał...i jeszcze się zastanawiam nad kupnem organizerów na ścianę w Ikei - ładne są a pewnie się przydadzą...kciuki zaciśnięte mocno:tak:
Emotion - szybkiego powrotu do zdrowia życzę...

A ja już po jednym praniu - z problemami bo pralka nie chciała wirować...mam zamiar następne zaraz wstawić ale pewnie poczekam na M. żeby zajrzał do tego ustrojstwa czy wszystko jest w porządku...
Zaliczona też wizyta na poczcie i w sklepie po małe zakupy:tak:
Teraz albo ciąg dalszy pisania pracy albo prasowanie:-p
 
Do góry