Hej dziewczyny ja też jestem pażdziernikówką z terminem na sam począteczek pażdziernika, niestety nie czytam was za często i nie piszę bo nie mogę siedziec przy komputerze z racji skurczów, niestety praktycznie od poczatku ciąży.
A ja mialam dzis przepiekny sennnnn, snila mi sie moja dzidziolka
Jak ja tulilam przebieralam calowalam i nokmu oddac nie chcialam nawet tatusiowi
Ehhhh
Dziewczynki tak o skurczach mowicie, a powiedzcie czy ktoras miala z Was takie jakby 'klucia' w 'pochwie' w szyjce macicy, tak pod koscia lonowa, nie zdarzaja sie na okraglo ale boli bardzo i niewiem co to moze znaczyc, pozatym bole jajnikow jak przed okresem ;(Do lekarza mam dopiero za 2 tygodnie i nie da rady wczesniej ;(
Ja chodzę prywatnie i moj lekarz mówił mi odrazu, że takie kłucie w pochwie bolące czy bóle jak na okres, bołe idące od krzyza są bardzo niepokojące, dlatego trzeba zwracac uwagę na nie, właśnie takie kłucie jak opisujesz w pochwie, jakby pulsacyjne, bolące-takie bóle są złe, natomiast po bokach, jajniki jak kłują to normalne w ciąży bo właśnie się rozciąga macica.A ból kośći łonowej to napewno byś poznała, też to mam, mam bardzo nisko brzuch, ale to da się rozpoznać że to inny ból...
Nie mówię Ci tego żeby cię straszyć, sama najlepiej wiesz jak Cię boli, tylko poprostu ten temat jest mi bliski od początku ciąży...dlatego mnie zainspirowal twoj post do wypowiedzi
Powiem Ci że ja też trochę przenosiłam takie bóle zwłaszcza na początku, bo mi tak każdy gderał, że to normalne bo się rozciąga,ale już w 3 msc. wylądowalam na zwolnieniu i leżę dużo i na lekach do końca, no ale co poradzę...
Dziewczyny a wy jak się czujecie? mnie ciągle coś kłuje, sztywnieje i ciągnie...czasem się też zastanawiam czy inn kobiety też tak mają?
A jeszcze powiem wam , że jeśli chodzi o opiekę medyczną to koszmar też chodzę prywatnie, prywatnie badania, same leki ok.300 zl. masakra wór pieniędzy trzeba...
Ale mój malutki jak fika we mnie to wsystkie troski mijają.