reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze sprawdzone przepisy :P

Anett mój mężuś śmieje sie ,że ja chyba wywołuje mega długą i srogą zime tymi słoikami ale cóż szał to szał.Dzięki dziś ostatnia tura tej meksykańskiej i potem buraki w międzyczasie jagody jeszcze.
 
reklama
OGÓRKI W MIODZIE

Ogórki obieramy dzielimy wzdłuż na 4 części i solimy. Muszą tak leżeć w tej soli 4 godziny i się odwadniać.

Zalewa:

1,5 szklanki wody
2 szklanki cukru
1 szklanka octu
1 łyżka miodu

zagotować i ostudzić

ostudzoną zalewą zalać ogórki (w słoik wsadzić chrzan, koper i czosnek) i zagotować słoiki tylko 5 minut, żeby się zamknęły.


Ja łasuch uwielbiam więc liczę że i wam zasmakuje
 
... z notesika byłej wegetarianki :) dla Chogaty:

KOTLETY Z SOCZEWICY I KASZY GRYCZANEJ
soczewica (ja zazwyczaj używam czerwonej)
kasza gryczana - w proporcjach 1:1, ale jak czegoś jest więcej, też wyjdą
1 spora cebula - drobno posiekać i zeszklić osobno na oleju
2 całe jajka
bulka tarta
przyprawy: sól, pieprz, majeranek lub galka muszkatołowa, tymianek, oregano lub bazylia (ja zazwyczaj dawałam majeranek i tymianek z oregano), chili (cayenne)
papryka słodka lub ostra (jak kto woli) - taka w proszku, nie świeża
mąka

Soczewicę i kaszę ugotować na miękko - można w jednym garnku, można osobno; musi być miękkie, żeby się ładnie kotlety trzymały. Dodać sól, pieprz i resztę przypraw, jaja, cebulkę i dokładnie wymieszać.
Jeśli masa będzie zbyt rzadka, można dodać mąkę albo bułkę tartą. Formować kotlety i obtaczać w bułce lub mące. Smażyć na złoto z obu stron.

Do masy dodawałam jeszcze starty żółty ser. Super smakują z ziemniakami purre i sosem grzybowym/pieczarkowym lub pomidorowym.

FASZEROWANE PAPRYKI

robiłam tak, jak te mięsne, z farszem do gołąbków, tylko w wersji wege do ryżu dawałam kaszę gryczaną, podsmażoną cebulkę, czasem kukurydzę jak mi została z czegoś; wkładałam taki farsz do wydrążonych papryk, układałam w szerokim garnku, podlewałam wodą i dusiłam; do wody można dodać przyprawy albo coś gotowego typu warzywko czy vegeta; a farsz musi mieć sporo przypraw, żeby był wyrazisty a nie mdły; ja dodawałam chili, ostrą paprykę i pieprz, żeby było ostro;

KOTLETY PIECZARKOWE
[z książki Bożeny Żak-Cyran "Jedz i żyj zgodnie z porami roku"]

30 dkg pieczarek
4 łyżki sklarowanego masła (lub oleju)
1 łyżka mąki ziemniaczanej
3/4 szklanki płatków owsianych
pieprz
sok z cytryny
olej do smażenia i bułka tarta do obtoczenia kotletów

Pieczarki trzemy na tarce o grubych oczkach. Płatki owsiane zalewamy wrzącą wodą, tak aby woda tylko je przykryła i odstawiamy do napęcznienia na 20 min. Na łyżce masła podsmażamy pieczarki aż do wyparpwania sosu (trwa to ok. pół godz.) i odstawiamy do wystygnięcia. Do ostygłych pieczarek dodać mąkę ziemniaczaną, wystudzone płatki, pieprz, sól i odrobinę soku z cytryny. Masę dokładnie wyrabiamy i formujemy niewielkie kotlety. Obtaczamy je w bułce tartej i smażymy z obu stron (na maśle lub ew. oleju).
Wskazówka: jeśli uformowane kotlety schłodzimy w lodówce będą się lepiej smażyć.

Ode mnie: składniki dawałam "na oko" tak, aby konsystencja była odpwiednia. Kotlety mają czysty, pieczarkowy smak, są naprawdę bardzo dobre.



A jak coś na szybko potrzebne było, to gotowałam makaron al dente i do tego pesto ze sloika (używam pesto zielonego Grand Italia - w wąskim, wyższym słoiku, to nam najbardziej smakowało); na koniec czosnek wyciśnięty w prasce i póki makaron ciepły - starty żółty serek. Pycha:)
 
owszem malbertko, byłej... od kilku tygodni jesteśmy z Ninką na specjalnej diecie - gotuję wg przepisów z kuchni 5przemian (po krótce: ważne jest odpowiednie równoważenie smaków potrawy, obróbka termiczna, przyprawianie, no i mięso jest niezbędne); więc "byłej", chlip chlip; ale jak będą efekty tej diety i małej azs się cofnie, będę happy i już:)
 
CIASTO MARCHEWKOWE ;-)

1.5 szklanki mąki
1 szklanka brązowego cukru
1 łyżeczka sody oczyszczonej
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1.5 łyżeczki cynamonu
1/2 łyżeczki imbiru w proszku
1/4 łyżeczk soli
1 szklanka startej marchewki
3/4 szklanki wody
1/2 szklanki stopionego masła
2 łyżeczki ekstraktu waniliowego
1 łyżka octu
70 g orzechów włoskich


Rozgrzewamy piekarnik do 175°C. Mieszamy wszystkie suche składniki, dodajemy marchew i dokładnie mieszamy. Dodajemy mokre składniki i mieszamy. Wlewamy do małej tortownicy lub kwadratowej formy i pieczemy 30-45 minut, aż wykałaczka wbita w ciasto pozostanie sucha.


BABECZKI ;-)

3 czubate łyżki Sinlac
3 jajka (albo zamiennik jaja w proszku)
2 łyżeczki cukru
0,25 szkl. wody (ciepłej)
3 łyzki kleiku kukurydzianego
1 łyżeczka drożdzy
1 łyzeczka oleju
1 łyżka rodzynek
pół jabłka

Żóltka ukręcić z cukrem, dodać drozdże i wymieszać. Dolać do tego wodę z olejem, dosypac kleik i Sinlac oraz ubite na sztywno białka. Dodac rodzynki i kawałki jabłka.
Foremki do babeczek posmarowac olejem i obsypac kleikiem kukurydzianym - napełnić foremki ciastem do 2/3 wysokości i piec w średnio nagrzanym piekarniku ok 20 minut.

Mozna tez podzielic ciasto na 2 części i zrobic babeczki rodzynkowe i jabłkowe ;-)

ja tego nie robilam i nie wiem jakie drozdze maja byc (suche czy spozywcze) i nie wiem jak dokladnie zastapic jaja zamiennikiem...bo z zamiennika sie chyba nic ubic nie da...


OKRĄGŁE CIASTECZKA

0,5 szkl. mąki kukurydzianej
0,5 szkl. mąki ryżowej
50g masła lub margaryny bezmlecznej (dla alergikow)
1/3 szkl. wody
3 czubate łyżki Sinlac

Masło/ margaryne (temp. pokojowa) posiekac z mąką, dodać wodę z Sinlakiem i zagnieść ciasto. Uformować kuklkę i schłodzić w zamrażalniku (ok. 15 minut). Schłodzone ciasto uformowac w kuleczki i spłaszczyć na placuszki ok 1 cm grubości. Ciasteczka układać na blaszcze i piec w temp. 200st.C przez 15 minut


aaaaaaa i jeszcze ulubione ciacho Jaśka - chyba tu juz je dawałam - dla przypomnienia:

BANANOWIEC

4 dojrzale banany
25 dkg mąki (bezglutenowej lub zwyklej)
20 dkg cukru
5 lyzek oleju
1 jajo
1 lyzeczka sody oczyszczonej
szczypta soli
bakalie (jesli mozna)

banany rozgniesc widelcem (moj Jas rozgniata praska do ziemniakow), dodac
jajko, cukier i wymieszczac (lub zmiksowac), dodac make i sode i na koncu olej
(plus ewentualnie bakalie)

piec w temp. 160 st.C przez godzine
 
Ostatnia edycja:
Wczoraj jadłam i są naprawdę dobre.
Coś dla odchudzających się, czyli m.in. dla mnie
:

CIASTECZKA OTRĘBOWO-PŁATKOWE


1/2 kg otrębów pszennych,
1/2 kg płatków owsianych,
jajko
jogurt naturalny


Tak jest w oryginalnym przepisie.

Ja na pierwszy raz wzięłam mniej (kupiłam w paczkach bodajże 130g) i rozpuściłam łyżkę miodu i dodałam do tego. Poza tym wzięłam trochę mniej jogurtu. Trzeba z tego łapką wyrobić glajdę.

Piekarnik na 160 i tak ze 20 min były aż się zrumieniły potem je tam zostawiłam jeszcze na moment
 
reklama
Do góry