SŁODKIE BULECZKI
paczke drożdzy tzn kostke rozkruszyć do dużej miski dosypać ze 2 łyżeczki cukru i zalać ciepłym ale nie gorącym mlekiem około pół szklanki i wymieszać-poczekać chwile żeby kawałek urosło- dosypać tam kilo- ja daje mniej- jedną szklanke mąki odsypuje-dosypać tam tą mąke dodać 2 całe jajka dolać pół szklanki oleju i około pół szklanki cukru i paczke cukru waniliowego
wszystko wymieszać drewnianym widelcem
i w miare mieszania dolewać mleko
ile mleka
to zalezy ile mąka weźmie ciasto jak mieszasz to ma być gęste ale nie zbite
jak robisz drożdżaka to luźniejsze ma być o wiele
ma sie kleić do rąk jak sie zagniata
ja mieszam około 2 minuty i potem ręką zagniote z minutke
i odstawiam w ciepłe miejsce żeby urosło
jak ma ciepło rosnie duuuuże
piekarnik włączyłam na termoobieg koło 150 stopni.
ugotowac budyń według przepisu na opakowaniu-smak jaki chcecie ja miałam toffi
ciasto jak urośnie to dosłownie wale w nie pięścią dziele na pół sypie mąke na blat i rozwałkowuje nie za cienko gdzieś na pół centymetra na prostokąt jeszcze ciepły budyń dziele na pół i smaruje ten prostokąt potem zwijam wzdłuż najdłuższego boku i kroje na talarki i układam bokiem na blaszce- sie nie martw budyń sie nie przypali no i czasu nie mam ale wkładam do pieca i po prostu zerkam mają być wyrośnięte i rumiane tylko za blisko siebie nie układaj jak ostygną to cukrem pudrem
i już więcej pisania niż roboty
Mi wyszło koło 25 sztuk
A tu macie pierwszą ture:
tylko że pamiętajcie musicie zrobić ten rulon odrazu mi wyszły 2 ale ten 2 to już się rozwalał bo z jednego rulonu wyszło ponad 10 bułeczek i nie zmieściły mi sie wszystkie na blaszke-bo one jeszcze rosną podczas pieczenia-i zanim je upiekłam to tamten rulon urósł jeszcze bardziej i popękał więc bułki krzywe były ale co tam i tak już kilka zostało bo sa pyszne!!!!!!!!!!!