reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majóweczki 2019

@AnnaDd88 u nas każdy ma swoją :-) Chociaż czasem jeden do drugiego wlazi po kołderkę :-D


A kreski nigdy nie miałam. Widziałam takie tylko w gazetach i internecie :-/

Dzisiaj wzięłam się za wyciąganie ozdób. Idzie mi to ciężko, bo tylko w czasie kiedy córka spała mogłam coś zrobić. Inaczej by mi wszystko rozniosła. Więc część dzisiaj, część jutro w czasie drzemki. A teraz jestem w trakcie lukrowania pierników. Tylko srula obudziła się i teraz czekam przy niej aż zaśnie. Mam nadzieję, że polewa nie zastygnie przez ten czas a ja tu przy niej nie zasnę :unsure: bo w kuchni pobojowisko. I jeszcze chciałam przed dom wystawić jakieś dekoracje..

Póki co wiem, że jestem w ciąży, i jeszcze w dobrej formie. Coś mnie tam czasem smyrnie od środka, ale to tyle. Każda ciąża pod względem przeżywania tego okresu jest zupełnie inna. No i później te wychowanie każdego dziecka też. Zastanawiam się jak to będzie przy trzecim dziecku. Nie wiem czy w ogóle będę miała czas tak sobie posiedzieć z noworodkiem na rękach. Chyba mogę zapomnieć:-D A przy pierwszym dziecku to nawet skarpetki prasowałam. Perfekcyjna Pani Domu. Hahaha. Teraz żelazka nie używam prawie wcale;)
 
reklama
Nie mam ani teraz ani w poprzedniej ciąży. Może za gruba jestem i nie widać [emoji849]
Macie czasami takie uczucie uwierania w środku tzn w samej pochwie? Mam dzisiaj tak cały dzień. Ucisk, uwieranie, kłucie. Nie wiem czy dziecko jest aż tak nisko i naciska, czy się coś złego ze szyjką dzieje. Znowu siedzę i się niepokoje.
Ja mam takie jakby klucie w pochwie od kilku dni ale też niestety nie wiem czy to normalne bo wizytę mam dopiero 18. :frown: te klucia u mnie są bardzo krótkotrwałe i zaraz puszczają więc mam nadzieje ze to nic złego.
 
Ja mam takie jakby klucie w pochwie od kilku dni ale też niestety nie wiem czy to normalne bo wizytę mam dopiero 18. :frown: te klucia u mnie są bardzo krótkotrwałe i zaraz puszczają więc mam nadzieje ze to nic złego.
Tak dokładnie tak samo czuję. Dzisiaj o wiele mniej i żadziej. Tak sobie myślę czy to nie jest związane z kopaniem maleństwa właśnie na dole i może tak to odczuwam.
 
Dziewczyny od wczoraj mnie tak złapał kręgosłup szyjny że nie mogłam spać. Przeszłam na podłogę żeby na twardym polezec i dopiero trochę zasnęłam ale nadal boli nie wiem już co robić :no2:
 
Dziewczyny od wczoraj mnie tak złapał kręgosłup szyjny że nie mogłam spać. Przeszłam na podłogę żeby na twardym polezec i dopiero trochę zasnęłam ale nadal boli nie wiem już co robić :no2:
Rety nie wiem co doradzic.. mnie boli odcinek szyjny ale to chyba od niewygodnej poduszki..:/
 
Dziewczyny od wczoraj mnie tak złapał kręgosłup szyjny że nie mogłam spać. Przeszłam na podłogę żeby na twardym polezec i dopiero trochę zasnęłam ale nadal boli nie wiem już co robić :no2:
To napewno kręgosłup? Może Cię zawiało? Jeżeli tak, to wygrzanie pomaga - np. ciepły szalik. Jednak jeżeli to kręgosłup to moja rehabilitantka ostrzegała mnie żeby nie grzać, bo przy stanie zapalnym tylko się zaszkodzi.
 
Sama nie wiem wogole dziwne to jest przez cały dzień normalnie funkcjonowałam nawet nie odczuwalam boli a przyszedł wieczór i od nowa boli.
 
Sama nie wiem wogole dziwne to jest przez cały dzień normalnie funkcjonowałam nawet nie odczuwalam boli a przyszedł wieczór i od nowa boli.
Nie wiem czy to podobne, ale jak szybko się teraz męcze i zmeczenie odczuwam w okolicach łopatki prawej. Ból, rwanie pod samą łopatką. Jak się przerobie, np za długo wieszam pranie to aż muszę chwilę usiąść bo ból paskudny. Może to też taki ból od przemęczenia [emoji848]
 
Hihi, to jak już tak narzekamy i mamy tendencję do kierowania bólu pleców w dół, to u mnie bolą stawy biodrowe, ale to tak, ze równowagi nie mogę złapać :p Momentami nie mogę chodzić i w sumie nie wiem czy to od zmęczenia organizmu czy co się dzieje.... biodra się rozrastają? ;)
 
reklama
Hihi, to jak już tak narzekamy i mamy tendencję do kierowania bólu pleców w dół, to u mnie bolą stawy biodrowe, ale to tak, ze równowagi nie mogę złapać [emoji14] Momentami nie mogę chodzić i w sumie nie wiem czy to od zmęczenia organizmu czy co się dzieje.... biodra się rozrastają? ;)
Może rozejście spojenia łonowego?
 
Do góry