reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majóweczki 2019

reklama
@Violett na początku ciąży lekarz mówił że może sie dwoje nie utrzymać i pewnie bym sie z tym jakoś pogodzila ale w 13tc to już jakoś trudniej. Niby o wszystkim byłam poinformowana że tak może się stać ale już myslalam że teraz to się nic nie wydarzy....
U mnie lekarz tez mówil ze różnie może być ale sama myśl że jest dwojka. Potem tylko jedno. U mnie wcześniej się okazało ze będzie jedno wiec trochę łatwiej no i juz trochę czasy minęło wiec juz tez ochlonelam. Kochana przeżyj ten czas tak jak potrzebujesz. Nikt nie czuje się tak jak Ty. Buziaki

No to i ja wreszcie się odezwę :) - witajcie :)- mam termin na początek maja i zaczęłam wczoraj 15 tc.Jestem po usg prenatalnym i teście pappa.Wyniki w porządku. To moja trzecia ciąża. Pierwsza zakończyła się poronieniem i mam 6,5 letniego synka. Mam nadzieję że mnie przygarniecie ;)
Oczywiście tak;) Witaj. Pisz często. Fajnie ze coraz więcej majówek ;)
Ja miałam dziś takie koszmary że masakra :( śniło mi się że ktoś mi powiedział że czeka mnie poronienie.... Potem następny sen że straciłam maluszka... Jednak siedzi to gdzieś głęboko w psychice... ;(
Kochana ja pamiętam ze w pierwszej ciąży miałam straszne koszmary nawet rozmawiałam ze swoją ginekolog wtedy i ona mi powiedziała ze za dużo myślę i się denerwuję i przez to mam takie koszmary bo w nocy odreagowywuje.
@Sechmet witaj:)- ja też do dziś byłam cicha podglądaczką :p i mam podobnie jak Ty- czuje że znam wiele dziewczyn a mnie nikt :)
To czas żebyśmy i my Was poznaly;)

Cześć dziewczyny, nie wiem czy mnie pamiętacie. Coś tam pisałam na majówkowym forum na przełomie września/października i wtedy postanowiłam, że odezwę się pod koniec I trymestru :) Ten czas poświęciłam całkowicie dla siebie i ciąży, przecież trzesłam się ze strachu, że coś złego się wydarzy i serce mi pękało kiedy czytałam, że kolejne dziewczyny muszą się pożegnać. Tak więc witam się znów, w 14t0d, z optymizmem (chociaż obawy mam, ponieważ czekam jeszcze do poniedziałku na wyniki pappa), ale już widzę świat w jaśniejszych barwach [emoji4]
Super ze wróciłas do nas ;)
 
@Night&Day U mnie problemem było mleko, kapusta (kocham gołąbki :D ) i jajka (z którymi zawsze miałam duży problem), no i też rzeczy smażone. Ale zaczęłam wykorzystywać zamienniki czyli np. mleko sojowe czy jarmuż. Zmieniłam też sposób jedzenia, bo wyczytałam, żeby w trakcie jedzenia nie rozmawiać i nic nie pić (dopiero po jedzeniu można), żeby dodatkowego powietrza nie łykać.
Ogólnie jeszcze jakoś rok/półtora przed ciążą miałam problemy z żołądkiem i wątrobą, miałam gastroskopie i masę leków, więc jestem podatna na takie rzeczy :)
 
z obserwacji. Ja mam hashimoto a doskonale wiem ze laktoza, ale jeszcze bardziej gluten to są dwie rzeczy które najczęściej powodują nietolerancję. Laktozy praktycznie nie spożywam. Za to po pieczywie mam brzuch twardy jak głaz. Odstawienie pomogło.
Nie powiem, wczoraj zobaczyłąm w piekarni rogala marcińskiego... no i musiałam zjeść :p
Mąż wrócił z pracy i do mnie, ale brzuszek Ci wyskoczył. A ja na to że tak, bo to dwie ciąże jedna prawdziwa a druga spożywcza :p
 
Miałam skierowanie od mojego gina na prenatalne i w tym pobierano mi krew. O ile usg wyszło fajnie, ryzyka są niewielkie, tak ta krew może zwiększyć prawdopodobieństwo.

Może też obniżyć znacznie :) u mnie akurat tak było ;) z ryzyka 1:6500 zrobiły się poniżej 1:20000 ;)

@Violett wiem że te sny to podświadomość ale mimo to nie jest to przyjemne uczucie.... :(
 
@roki_1991 -każda strata jest straszna i niesprawiedliwa ale właśnie o to ogarnięcie dla dziecka w domu mi chodziło. @Juustiik2607 może ale to tak jak napisalaś-tylko prawdopodobieństwo. U mnie w usg ryzyko wyjściowe było wysokie z powodu wieku- po usg przeskoczyło na średnie (usg było dobre)- A wyniki pappa mimo właśnie mojego wieku wyszły z ryzykiem małym.
 
Wchodzicie jeszcze w swoje "normalne" ciuszki? Ja już mam coraz większy problem z dopinaniem spodni...
 
reklama
Powiedzcie mi dziewczyny- czy któraś z Was walczy ze wzdęciami?- mam wrażenie że cokolwiek zjem lub wypije pompuje mi brzuch do mega rozmiarów :/- wieczorami to już nawet oddychać niekiedy nie potrafię ...a przy mojej astmie jest to bardzo dokuczliwe :/ Witaj @Safija :)

Hey.
Ja walczyłam :( codziennie na czczo szklankę wody z cytryna i miodem i chyba pomogło :)
 
Do góry