reklama
Mysle, ze nie masz co sie o to tyrac. Czasem czlowiek sie nastawi na cos albo ma jakies konkretne wyobrazenie i moze pojawic sie uczucie rozczarowania. Nie znaczy to przeciez, ze nie cieszysz sie z tego dzieckaja sie musze przyznac, ze tak bardzo chcialam drugiego chłopca że czuje się lekko zawiedziona. Nie powinnam może tak pisac, tylko cieszyc sie ze wszystko ok i zdrowe. Jednak tak bardzo chcialam drugiego syna...
tekila85
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Styczeń 2014
- Postów
- 3 294
A to chyba normalne, że czasami nastawiam się na synka czy córkę i później trzeba to przepracować w głowie. To nic złego. Jesteśmy tylko ludźmi i mamy prawo mieć swoje odczucia.
Ja bardzo chciałam drugiego synka i chyba będzie, ale poczekam miesiąc, żeby się upewnić. Imię już mamy ale się okaże czy będzie Szymon czy Szymonkowa...
Ja bardzo chciałam drugiego synka i chyba będzie, ale poczekam miesiąc, żeby się upewnić. Imię już mamy ale się okaże czy będzie Szymon czy Szymonkowa...
dziupla
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Wrzesień 2018
- Postów
- 167
Fajnie Wam poszło... A ile córeczka ma? Usypialiście od razu na leżąco, czy np nosząc? Mój się budzi już godzinę po zaśnięciu, czasem po pół godziny... Dłużej niż dwie godzinki nie śpi nigdy a ostatnio całe noce budzi się co 20-30nin byle by pociumkać, także nie wierzę, że jest głodny... Nie wyobrażam sobie jakbym miała dwójkę na raz karmić...Ostatnio karmiłam tylko w nocy. Młoda coraz gorzej spała, coraz częściej się budziła na cycka, że stwierdziłam że to tylko przyzwyczajenie. Jak się obudziła mi po dwóch godzinach w ubiegły poniedziałek to już w ogóle miałam dość i mówiłam, że cycek be, ale nie działało Jak mąż przyjechał w środę to postanowiliśmy, że próbujemy. Mąż jest wrażliwy jak jego córeczka płacze i myślałam, że nie da rady, ale się udało. Dawaliśmy jej wodę, mleko ale ona zła była i odpychała wszystko. Powiem Ci, że po dwóch nocach to wystarczyło ją pogłaskać i sama spała. Lepiej było jak tata ją uspokajał to ja skorzystałam i poszłam spać do innego pokoju. Jak ja się wyspałam! Działaj byłyśmy już same. Trzy pobudki, ale tylko ja pogłskałam i spała. Wody czasem się napije. Ja się cieszę, bo do maja to już pewnie zapomni. A tak to by mi się pchała i później dwoje naraz karmić? :-/
Dzięki temu idę z koleżankami w sobotę na Planetę Singli i nie muszę się spieszyć do domu :-)
Jakbyś się zdecydowała to trzymam kciuki!
Tyklko boje się, że mąż teraz tak się oferuje, a jak przyjdzie mu zmierzyć się z płaczem to będzie chciał się wycofać... Rodziców mam blok obok, więc nie problem zebym wróciła o jakiejkolwiek godzinie
dziupla
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Wrzesień 2018
- Postów
- 167
Ja Cię rozumiem. Ja w pierwszej ciąży byłam bardzo nastawiona na corkez w ogóle myślałam zawsze, że będę miała dwie córki. Nie dopuszczałam nawet do siebie myśli, że mogłabym mieć syna... W jednym tygodniu miałam USG u mojego go ekologia w poniedziałek i szłam do innego w piątek. W poniedziałek dowiedziałam się że będzie córeczka, jakaż była moja radość, a w piątek na bardzo dokładnym USG że synek. Płakałam cały dzień. Czułam, że utraciłam moją córeczkę. Gadałam, że nie będę umiała pokochać tego dziecka [emoji23] a zakochana w nim jestem jak szalonaja sie musze przyznac, ze tak bardzo chcialam drugiego chłopca że czuje się lekko zawiedziona. Nie powinnam może tak pisac, tylko cieszyc sie ze wszystko ok i zdrowe. Jednak tak bardzo chcialam drugiego syna...
Teraz jest mi to obojętne czy będzie chłopiec czy dziewczynka. Serce woli parkę, a rozum dwóch chłopców więc poprostu chciałabym już wiedzieć, ciekawość mnie zżera denerwuje mnie, że wszyscy dookoła gadają że na pewno córeczka, NA PEWNO. Jeszcze trochę i tak sieoch osłucham, że znowu będę chciała tylko córeczki i koniec
Ann_
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Marzec 2014
- Postów
- 8 315
Rossiczka a powiesz dlaczego chciałaś bardziej chłopca niż dziewczynkę? W sumie w twojej konfiguracji ja bym chciała dziewczynkę, ale bardziej jako towarzysza zabaw dla Helenki bo chłopcy i tak mieliby za duża różnicę wieku żeby się jakoś wspólnie dogadać w zabawie. Tak mi się tylko wydaje.
Franka84
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Listopad 2018
- Postów
- 1 637
Fajnie Wam poszło... A ile córeczka ma? Usypialiście od razu na leżąco, czy np nosząc? Mój się budzi już godzinę po zaśnięciu, czasem po pół godziny... Dłużej niż dwie godzinki nie śpi nigdy a ostatnio całe noce budzi się co 20-30nin byle by pociumkać, także nie wierzę, że jest głodny... Nie wyobrażam sobie jakbym miała dwójkę na raz karmić...
Tyklko boje się, że mąż teraz tak się oferuje, a jak przyjdzie mu zmierzyć się z płaczem to będzie chciał się wycofać... Rodziców mam blok obok, więc nie problem zebym wróciła o jakiejkolwiek godzinie
Jak syna odstawiałam to pierwsza próba się nie powiodła. 40 minut płaczu bez przerwy, aż miał w końcu odruch wymioty i odpuściłam. Dopiero za jakiś czas się udało.
Napewno nie jest lekko słuchać jak dziecię płacze, ale to dla jego dobra też jest. Zęby itd.
To Ty biedna w ogóle się nie wysypiasz. Jeśli masz dość karmieniea to spróbuj odstawić synka w dzień, później w nocy. Zobaczysz jak będzie. Męża nastaw na to, że lekko nie będzie. Mój nosił na rękach. Byliśmy nastawieni na to, że jak będzie trzeba to będziemy w nocy śpiewać, bajki czytać.. obojetnie co byle przetrwać. Jak się uspokoiła to kładliśmy ją, głaskali i zasypiała. Mój mąż też coś tam na mnie pierwszej nocy przeklnął ale ostatecznie dał radę
Córka jest z września 2017.
Hej wszystkim, ale Wy macie tempo!
Ja byłam wczoraj na wizycie, z dzidzią i ogólnie ciążą wszystko ok, od następnej wizyty chyba lekarz zdejmie mi wszystkie zakazy z czego się cieszę Tak jak już pisałam Ann_ chyba będzie drugi synek, oswajam się powoli z tą myślą, najważniejsze żeby był zdrowy, Kacper bardzo się ucieszył na wieść o braciszku.
Co do upiększania to paznokcie hybrydowe robię cały czas, wygoda wielka, a tak było jedno mycie naczyń i po lakierze! Rzęsy bym chciała,ale szkoda mi kasy.
lecę zrobić obiad, a potem odebrać synka z przedszkola, miłego dnia!
@AgaMy bardzo mi przykro z powodu pieska, my po 17 latach usypialiśmy kundelka w domu rodzinnym,czas leczy rany
@zniewolona a tą lazanie robisz też z beszamelem? ja jak robię to tylko boloński, smaka narobiłaś
@Kluseczka87 ja też mam trochę stracha po pierwszym porodzie, bo łatwo nie było,ale liczę, że będzie lżejszy a jak taki sam to też dam radę drugi raz, trzeba dać radę, kto jak nie my ?
@kari21 mam nadzieje, że nie masz złych wieści...
@Katie fajne, że przyjaciółka podobny termin ma, wspólne tematy,chwile, a mieszka blisko Ciebie?
@Rossiczka to możemy sobie wzajemnie przez chwilę pozazdrościć a i tak będziemy swoje skarby kochać nad życie
@Ann_ dzięki Ann też jestem pewna, że zakocham się w drugim synusiu, ale przyznam, że jeszcze jestem szoku
@dziupla no bo takie gadanie jest denerwujące, że na pewno będzie dziewczynka i potem się człowiek nakręca, a szanse 50/50 jak dla mnie zawsze
Ja byłam wczoraj na wizycie, z dzidzią i ogólnie ciążą wszystko ok, od następnej wizyty chyba lekarz zdejmie mi wszystkie zakazy z czego się cieszę Tak jak już pisałam Ann_ chyba będzie drugi synek, oswajam się powoli z tą myślą, najważniejsze żeby był zdrowy, Kacper bardzo się ucieszył na wieść o braciszku.
Co do upiększania to paznokcie hybrydowe robię cały czas, wygoda wielka, a tak było jedno mycie naczyń i po lakierze! Rzęsy bym chciała,ale szkoda mi kasy.
lecę zrobić obiad, a potem odebrać synka z przedszkola, miłego dnia!
@AgaMy bardzo mi przykro z powodu pieska, my po 17 latach usypialiśmy kundelka w domu rodzinnym,czas leczy rany
@zniewolona a tą lazanie robisz też z beszamelem? ja jak robię to tylko boloński, smaka narobiłaś
@Kluseczka87 ja też mam trochę stracha po pierwszym porodzie, bo łatwo nie było,ale liczę, że będzie lżejszy a jak taki sam to też dam radę drugi raz, trzeba dać radę, kto jak nie my ?
@kari21 mam nadzieje, że nie masz złych wieści...
@Katie fajne, że przyjaciółka podobny termin ma, wspólne tematy,chwile, a mieszka blisko Ciebie?
@Rossiczka to możemy sobie wzajemnie przez chwilę pozazdrościć a i tak będziemy swoje skarby kochać nad życie
@Ann_ dzięki Ann też jestem pewna, że zakocham się w drugim synusiu, ale przyznam, że jeszcze jestem szoku
@dziupla no bo takie gadanie jest denerwujące, że na pewno będzie dziewczynka i potem się człowiek nakręca, a szanse 50/50 jak dla mnie zawsze
reklama
dziupla
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Wrzesień 2018
- Postów
- 167
Ja można powiedzieć, że nie śpię wcale... W dzień dostaje cycka tylko do spania, bo nie umie inaczej zasnąć... No nastawiam Go na to, ale zobaczymy jak to będzie, jak będzie tak jak z Twoim synkiem to nie będziemy na siłę próbować, poczekamy wtedy trochę... Ale mam wrażenie, że jeśli zniknę z domu, to pójdzie dobrze... Wystarczy, że mąż zabiera syna drugiego pokoju, a ten się uspokaja, wraca, a mały głową w górę i od razu mnie szuka i płacze, tak jakby już na sam moj zapach reagował... synek z października 2017, to mieisac młodszyJak syna odstawiałam to pierwsza próba się nie powiodła. 40 minut płaczu bez przerwy, aż miał w końcu odruch wymioty i odpuściłam. Dopiero za jakiś czas się udało.
Napewno nie jest lekko słuchać jak dziecię płacze, ale to dla jego dobra też jest. Zęby itd.
To Ty biedna w ogóle się nie wysypiasz. Jeśli masz dość karmieniea to spróbuj odstawić synka w dzień, później w nocy. Zobaczysz jak będzie. Męża nastaw na to, że lekko nie będzie. Mój nosił na rękach. Byliśmy nastawieni na to, że jak będzie trzeba to będziemy w nocy śpiewać, bajki czytać.. obojetnie co byle przetrwać. Jak się uspokoiła to kładliśmy ją, głaskali i zasypiała. Mój mąż też coś tam na mnie pierwszej nocy przeklnął ale ostatecznie dał radę
Córka jest z września 2017.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 106 tys
- Odpowiedzi
- 5 tys
- Wyświetleń
- 204 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 167 tys
- Odpowiedzi
- 1 tys
- Wyświetleń
- 71 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 117 tys
Podziel się: