reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majóweczki 2019

Dziewczyny dopadł mnie jakiś dół okropny, zaczęłam czytać o ciąży zaśniadowej i schizuję, miałam przecież wtedy to krwawienie, mam plamienia, Boże po co ja to czytałam, dlaczego muszę sobie zawsze coś znaleźć do zmartwień. Wizyta dopiero w piątek, nie wiem jak przeżyję do tego czasu.
Nie wkręcaj sobie kochana. Kilka dni temu rozmawiałam z przyjaciółką i jej lekarze jednego dnia zdiagnozowali zaśniad, a na drugi dzień przyszedł inny lekarz i stwierdził "eee ... przecież to za wcześnie na takie diagnozy, wszystko tu wygląda w porządku". Obecnie ma 4 miesięczną córeczkę, która miała być zaśniadem. Tak więc raz jeszcze - nie wkręcaj się, będzie dobrze :)
 
reklama
Ann, ja nie jadam słodkiego bo nie lubię i w ciąży z Olkiem tez nie jadłam. Generalnie cała ciąże ja sama chudłam a tylko brzuch rósł bo mało jadłam a Olek ważył przy urodzeniu w 38tc 3600. Jakby dotrwał do terminu miał by bankowo ponad 4kg wiec nie wydaje mi się żeby było to jakimkolwiek wyznacznikiem. Witaminy łykałam ale często zapominałam.

Roki, mam bóle w jajnikach ale takich jak na okres nie miewam.
 
@roki mnie też tak wczoraj brzuch bolał... wizytę mam dopiero 07.11 i chyba zwariuje do tego czasu... od odebrania wyników ciagle doszukuje się jakiś złych znaków. Od koleżanki dostałam detektor ale w ogóle nie potrafię złapać tętna dziecka tylko swoje ! :/

@Ann ja myśle że waga dziecka nie ma związku z naszym jedzeniem... może bardziej z witaminami, nie wiem... geny?
 
Czyli większość z was myśli podobnie że jedzenie nie ma związku z waga dzieci. Tylko ciągle mam w głowie dlaczego jedne dzieci rodzą się 2,5kg a inne 4 lub więcej.
 
Ann geny... Jaka wage Ty mialas jak sie urodzilas? Jaka Twoj m? U mnie dzieci rodzily sie wieksze wiec i ja mam takie. Ja sadze ze to geny maja najwiekszy wplyw, bo dziecko i tak swoje wyciagnie z matki.
 
Mag_dzik nie mam pojecia ile wazylismy ale raczej b,izej 3,5 niz 4. Wiem, że męża siostra jako drugą miała ponad 4kg, a może rodzeństwo raczej bliżej 3kg niż 4. Zresztą to były tylko takie luźne rozważania [emoji4]
 
Ann, na to jaka wagę ma dziecko przy urodzeniu maja w największej mierzy geny. Zarówno mój mąż jak i jego brat mieli ponad 4kg przy urodzeniu a teściowa jest filigranowa i niziutka. Zawsze bardzo zdrowo się odżywia. Olek ma ewidentnie figurę po Krzyśku. Wyglada jak jego miniaturka także nic dziwnego ze tyle ważył.
 
@soniafka ten mój ból jajnika był taki jak potrafi być w czasie @ i to miałam na myśli najbardziej :)
@Smile4u ja dlatego się nie zdecydowałam na detektor bo jakbym nie znalazła to zawał murowany.... Ja mam wizytę 6.11 więc rozumiem i wariuje razem z tobą...
Wczoraj wieczór jeszcze doszedł ból pleców. Ale nie taki jak mam często przy @ tylko taki jakby ktoś uciskal mi kręgosłup w jednym miejscu. Także to raczej wg mnie nie jest powód do niepokoju. Dziś póki co jest okej, ale nie wiem jak będzie jak wstanę...
31.10 mam iść po l4 do gin, tylko nie dam rady po południu do niej bo mam 2 zmianę. Więc mam plan rano do szpitala do niej podejść albo się zamienić zmianą w pracy. Bo do wizyty będzie ciężko :p
 
reklama
Sonia u nas ja byłam chyba cięższa niż mąż przy porodzie. Wiktor raczej ma figurę po mnie bo jest mega chudy, a Nikos już po bilansie 2 lat widać, że niższy mimo że waga mniejsza. No ale to wszystko są maleńkie różnice. I tak nastawiam się na dzidziusia ok 4kg. Ale dałam radę urodzić 3900 to i teraz jakoś wypchne [emoji6]
 
Do góry