Byłam dziś w biurze pierwszy raz odkąd mam objawy ciążowe i nie było łatwo
siedziałam na spotkaniu a tam mdłości mnie męczyły i się modliłam tylko żeby spotkanie jak najszybciej się skończyło
do tego ciągle mam problem z jedzeniem… wiele zapachów mnie odrzuca i dodatkowo potęguje mdłości. Najlepiej wchodzą mi kanapki z żółtym serem i kiszonym ogórkiem -.- byłam głodna a nie miałam co jeść ehh.. w pierwszej ciąży miałam farta bo była pandemia i 100% pracy zdalnej to nawet nikt do pewnego czasu nie musiał o ciąży wiedzieć, a teraz tak łatwo nie będzie
dobrze, że do biura jeżdżę tylko co 1-2 tyg.