reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2015

Witajcie dziewczyny! Mala ma już trzy dni,karmie ja piersią uparcie krew,łzy suty mi płoną... Tak przy okazji polecam Lanolish krem rewelacyjny i nie trzeba zmywac przed karmieniem. Mała pije prawie 40 min przy jednorazowym karmieniu coraz częściej,teraz co trzy godziny. Nie znosi zmiany pieluch. Momentalnie się uspokaja kiedy zawijam ja w kokon-rowniez polecam!! Pompki nie używam jeszcze. O porodzie na razie nie chce mi się mówić był naprawdę sprawny i chyba nie mógł być lepszy ale parę rzeczy sprawia że łzy stają mi w oczach. Od 16 miałam regularne bolesne skurcze w szpitalu byłam o 22 (chciałam wytrzymać jak najdłużej) miałam już 6cm. O 11 następnego dnia mala była że mną. Niestety wyciagali ja przyssawka...i tu skończę temat porodu. Teraz ma zoltaczke ale była dziś u mnie położną i sprawdzał stopień,nie jest źle dopóki je,nie musi iść do szpitala...po jutrze znów przyjdzie. Pomijając fakt że siusiam sobie prawie po plecach i dopiero wczoraj zrobiłam coś co można nazwać kupka,a przy każdym kichnieciu ma wrażenie że puszczają mi szwy po nacieciu Każdego dnia jest lepiej!!! Uczymy się siebie nawzajem...:-)
Miłość matczyna naprawdę jest bezgraniczna i bezinteresowna,jest jedyną miłością która pojawia się w sekundzie i zostaje na całe życie...
 
reklama
zwłaszcza te wody, znając moje szczęście odejdą jak będę brała prysznic i nie zauważę:szok: :rofl2:

nie bój się, nie przegapisz (; mi wody odeszły na sali porodowej i one nie wyglądają jak woda, są w nich takie różne... kawałeczki (; no i jest tego faktycznie sporo, przy drugim dziecku już będę wiedziała co i jak, na pewno nie pojadę na IP bez sensu jak z Olafem (;
 
mig głowa do góry, lada moment żółtaczka minie i będziecie już razem :-) u nas dzisiaj znów upalnie, Patryk trochę marudny.. a dzieci złe bo muszą kisić się do wieczora w domu..
 
Halo, u nas przeszła taka burza ze myślałam że okna nam wyrwie. W ciągu 5 minut na robiła takich szkód ze w głowie się nie mieści, drzewa pozwalane w całym mieście, dachy nawet powyrywalo. Moja mała od 7 rano praktycznie nie śpi.. zasypia na 10 minut i się budzi makabra. Nie wiem co jej, czy to z gorącą czy co :( juz nawet podałam jej moje mleczko ale z butelki bo myślałam że bardziej się naje i pospi ale niestety zjadla 60ml i po godzinie obudziła się i znowu do cyca.. ciekawe co będzie w nocy :( mieliśmy iść na pierwszy spacer i co taka pogoda, teraz to aż strach wyjść z domu co by nas taki armagedon nie złapał bo dopiero by było. Jezu dziewczyny ja się chyba na prawdę boje wyjść z nią z domu i szukam ciągle wymowek, a na dniach trzeba iść do urzędów :(
 
reklama
Do góry