Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja mieszkam za granicą i tu nie chodzi się prywatnie do ginekologa bo kosztuje to tysiące
o wszystkim decyduje tu lekarz rodzinny jeśli on podejmie decyzje to daje skierowania na wszystkie badania i do kliniki albo ginekologa,nie robią żadnej bety jak jesteś w ciąży tylko przychodzą z testem ciążowym i dopiero w 10 tyg masz usg 
..
dzięki za listę zapisze sobie
o, to może Holandia?Ja mieszkam za granicą i tu nie chodzi się prywatnie do ginekologa bo kosztuje to tysiące
mojego męża siostra miała dokładnie te same zasady. A robienie sikanego testu, który wręcza Ci lekarz to dla mnie jakiś hit
w takim razie współczuję i nie pozostaje ci nic innego jak czekanie aż lekarz rodzinny podjęcie decyzję . Rozumiem że badań też tam nie możesz wykonać bez skierowania ? Może masz możliwość przyjechać do Polski i tutaj zrobić chociaż podstawowe badania ? Kurde bo takie czekanie to maskara , sama czekam jakieś 7 miesięcy z pierwszą wizyta i dopiero zaczęłam się badać i cieszę się bo jakbym czekała ten rok to dopiero bym straciła czas na niczymJa mieszkam za granicą i tu nie chodzi się prywatnie do ginekologa bo kosztuje to tysiące
myśle że da się to ruszyć szybciej musiała bym bardziej naciskać na lekarza,myśle że jak do lutego się nie uda to zacznę już naciskać na badania a jeśli powie że muszę czekać rok to zrobię to w Polsce prywatnie,u mnie tyle dobrze że wiem że jestem w stanie w ciąże zajść bo raz się udało a staraliśmy się 6 miesięcy jedynie z kalendarzykiem bo nawet testów owu nie robiłam,więc mam nadzieje że nie jesteśmy bez płodni i nie ma większych problemów tylko jest to kwestią czasu aż się udaw takim razie współczuję i nie pozostaje ci nic innego jak czekanie aż lekarz rodzinny podjęcie decyzję . Rozumiem że badań też tam nie możesz wykonać bez skierowania ? Może masz możliwość przyjechać do Polski i tutaj zrobić chociaż podstawowe badania ? Kurde bo takie czekanie to maskara , sama czekam jakieś 7 miesięcy z pierwszą wizyta i dopiero zaczęłam się badać i cieszę się bo jakbym czekała ten rok to dopiero bym straciła czas na niczym
Jakbym siebie widziałaproponujesz żebym czekała do świąt z testem ? Nie szans , znam siebie i nie wytrzymam tylejak ja dzisiaj pewnie że 2 razy jeszcze sikne
ale dziękuję
też sikała i sprawdzała co chwilę. Po pracy i przed snem jeszcze
no maskara haha jak uzależnienieJakbym siebie widziała
i prożka ...
