Wyniki

Amerykańskie opinie i sposoby na kolkę:-). Nie będę tekstu wklejać, bo nie mam czasu tłumaczyć, więc wrzucam link, jak ktoś będzie zainteresowany, to sobie poczyta: Pediatric Advisor 2011.4: Colic (The Crying Baby) Ale oni twierdzą, że kolka nie ma nic wspólnego z gazami;-).

Angel - u Ciebie jest 3 tydzień, możesz mieć kryzys laktacyjny i dziecko może chce ssać więcej, żeby "zamówić" sobie więcej mleka. Poza tym dzieci chcą do piersi nie tylko, jak są głodne. Czasem chcą się tylko napić, possać albo po prostu poczuć się fajnie i bezpiecznie z sutkiem w buzi;-). No i...

Helena - z tym glutenem to raczej przy rozszerzaniu diety dziecka możesz mieć problem, przy karmieniu piersią gluten najczęściej nie ma znaczenia: Jak wynika z badań naukowych gluten przechodzi do mleka matki karmiacej, ale jest tam w ilościach średnio 178 ng (nanogramów) na ml, a maksymalnie...

Może to potówki?

Ja też mam taką czarno-białą książeczkę i ją Małej pokazuję i opowiadam. Do tego kładę ją trochę na brzuchu, opowiadam jej o częściach ciała pokazując co gdzie ma:-). I czasem się bawimy w sesje zdjęciową;-).

Pewnie macie tam takie zalecenia jak u mnie w Stanach. W łóżeczku ma być tylko dziecko i nic więcej, żadnych ochraniaczy, zabawek, przytulanek, poduszek, kocyków. Dziecko do spania może być w śpiworku zapinanym na ramionach. Wszystko w ramach zapobiegania SIDS.

Podobno krwawy czop oznacza szybszy postęp akcji niż w przypadku czopa bez krwi. U mnie to się sprawdziło. O 10 poszedł czop, o 18 było po sprawie. Powodzenia Angel!

Maria - mleko w lodówce do 6 dni (niektórzy mówią, że 5), tylko na najzimniejszej półce (najwyższej) i z tyłu. I nie można mieszać mlek o różnych temperaturach, czyli np. jak już masz trochę w lodówce i chcesz do niego dolać świeżą porcję, to najpierw musisz ją też schłodzić i dopiero potem...

A to Medela Swing jest ciuchutka. Znaczy im mocniejszą siłę ssania się ustawi, tym jest głośniejsza, ale i tak cicha.

Ja mam Medele Swing i u mnie spisuje się super (ale na razie tylko 2 razy ściągałam;-)). O ile dobrze kojarzę, ona jest droższa od Mini Electric, ale szczerze mówiąc nie bardzo wiem, czym one się od siebie różnią. Muszę spróbować tego sposobu 7-5-3.

inamorate - nas zmiana zodiaków nie dotyczy, dopiero urodzonych w 2010 czy 2011 roku. Ale pewnie i tak się ludzie do jakiegoś Wężownika nie przyzwyczają, co to w ogóle za badziewny znak:no:

Niedawno i tak się zmieniły znaki zodiaku i Ryby są teraz aż do 18 kwietnia. Dodali dodatkowy znak Wężownika i się wszystko poprzesuwało - Zodiak – Wikipedia, wolna encyklopedia

U mnie było tak: We wtorek wstałam o 10, poszłam do łazienki, a tam krew i krwawy czop (przerażające bardzo). Zadzwoniłam do lekarza, miałam tego dnia zaplanowaną wizytę na 14, ale kazali mi przyjechać na 11.30. Zjadłam śniadanie w międzyczasie orientując się, że mam skurcze. Regularne. Co 3-4...

W Stanach w ogóle chyba o werandowaniu nie słyszeli. Generalnie zalecają, że z dzieckiem można wychodzić od razu (i tak się wychodzi, bo do lekarza trzeba). Wyjątek - silne mrozy i wyjątkowe upały. My już dzisiaj byłyśmy. Są jakieś sposoby na czkawkę czy to trzeba przetrwać?

Zgłaszam się po rozpakowaniu:-). Laura urodziła się 13 marca. Poród naturalny. Waży 3200 i ma 50 cm. Dzisiaj wróciłyśmy do domu.

Dziwnie w tej Anglii...:no:. Mi w Stanach na dzień planowanego terminu zlecili usg na sprawdzenie poziomu wód i wydolności łożyska. Poza tym wizyty normalne raz w tygodniu - ważenie, ciśnienie, słuchanie serca dziecka, pomiar brzucha + ewentualnie dwusekundowe zajrzenie w szyjkę, ale to nie...

A w UK nie jest tak, że jak któreś z rodziców chyba 5 lat czy ileś mieszka, to dziecko się łapie na obywatelstwo? Dziecko zameldować w Polsce możesz w każdej chwili. Z tym peselem to moim zdaniem lepiej to chyba załatwić od razu, żeby potem się nie szarpać, jak się okaże kiedyś, że jest...

Dostanie:tak:. Będzie miała podwójne.

Żeby mieć polski paszport nie musi być zameldowane w Polsce. Obywatelem jest się z samego faktu posiadania rodziców Polaków. Pesel też bez meldunku normalnie mieć można. Ja mam podobną sytuację i meldować nie będę (zresztą chyba za rok wchodzi w końcu zniesienie obowiązku meldunkowego). Zresztą...

Ale ja mówię o kolkach. Nie o kupkach i gazach.

Miałam takie majty na ślubie. Sprawdziły się super, nic się nie zwijało. Ale i tak było mi w tym średnio wygodnie i trochę gorąco. Na jakieś wyjścia są ok, ale żeby każdego dnia nosić, to bym się nie zdecydowała:no:.

Moja szkoła rodzenia, doradca laktacyjny i lekarz mówią, że: Kolki generalnie nie biorą się od tego, co matka zje. Dzieci butelkowe też przecież mają kolki. Wszystkie najnowsze badania łączą kolki po prostu z niedojrzałością układu pokarmowego dziecka.

Mata - przecudne zdjęcie Dobrusi! Śliczna jest.

U mnie nic. Lekarz powiedział, że do piątku to raczej nie ma szans. Na poniedziałek mam termin, jak nie urodzę to mam iść na usg, żeby sprawdzić, jak to wszystko wygląda w środku i czy nie trzeba coś działać.

Ja ciągle w dwupaku. Obstawiam, że dopiero w przyszłym tygodniu coś się ruszy. Czytam Was cały czas i trzymam kciuki za wszystkie, co na porodówkach i za wszystkie, co już bardzo chcą urodzić;-). No i za maluszki, oczywiście!

Angel. - te krople z Niemiec to SabSimplex, chyba faktycznie są najbardziej chwalonym środkiem na kolkę (przynajmniej z tego, co czytam i słyszę). Zapobiegawczo raczej nie ma sensu stosować, w końcu nie każde dziecko ma kolki. Z herbatkami - ja planuję karmić piersią, więc tym samym dopajanie...

Jak dla mnie to wszystko zależy od dziecka i potrzeb jego skóry. Mój plan zakłada kąpiel z odrobiną jakiegoś mydła/płynu i tyle. Bez balsamu, na pewno bez oliwki. Zdrowa skóra radzi sobie sama i nie ma jej co przyzwyczajać do kosmetyków. Przy pieluszce też nic, chyba, że pojawi się coś na pupie...

Podoba mi się dzisiejsza data. Bardzo mi się podoba:-). Ale co z tego jak pan tatuś cały dzień zajęty, więc musiałabym się z porodem w jego przerwę na lunch wcisnąć:-D. Hmm, ale jakby coś mnie pobolewało... Niby wczoraj na wizycie rozwarcie minimalne, z jakim od paru tygodni chodzę. Jak nie...

Moja jest główkowo i bardzo nisko, ale lekarz i tak mówi, że ona wciąż się może obrócić i takie rzeczy się zdarzają. Także tak samo w drugą stronę. Ja jak się rodziłam to byłam niby główkowo, a nagle przed porodem (9 dni po terminie!) zrobiłam psikusa i wystawiłam się tyłkiem;-).

Patrzyłam na tą Calmę i ma mieszane opinie jak na razie... Mini55 - właśnie podobno jednym z największych zarzutów wobec Calmy jest to, że ma długi dzyndzel, podobno nawet dłuższy niż tradycyjne butelki. I żadna kobieta takich sutków nie ma. Sama nie wiem, co z tymi butelkami. Na razie żadnej...