Wyniki

MAM PYTANIE...DO SPECJALISTEK;-) staramy sie z mezem o dziecko kilka miesiecy..i nic..przy pierwszym od razu teraz....juz ok 5 m-cy lipa...wiec: Zdecydowalam sie wiec na monitoring cyklu, bad. krwi, badanie nasienia meza- nasze wyniki wyszly rewelacyjnie. podczas monitoringu wylapalismy...

aaa.. i wg teorii - powinien byc synek:-p OCZYWISCIE GRATULUJE ZAFASOLKOWANYM!

witam po przerwie.. niestety nie udalo sie- Tym ktore kibicowaly- serdecznie dziekuje.. Nie odzywalam sie, bo podlamalo mnie to troche...przy pierwszym dziecku od razu...a teraz nic...nic...nic...sam stres! Zdecydowalam sie wiec na monitoring cyklu, bad. krwi, badanie nasienia meza- nasze...

dzis jest moj 26 dc - cykle mam 26 dniowe..

tak - liczac od dnia ostatniej@ u mnie wciaz utrzymuje sie temp 37,7:szok:...ale opuszcza mnie nadzieja..nie wiem mam uczucie jakby zaraz miala przyjsc..i intuicja mi mowi, ze bedzie przyjdzie...szczegolnie, ze sluz sie dzis zmienil, nawet pewnie nie bede testowala, bo sama rano zawita:-(

suuuper OGROMNE GRATULACJE!!!! ja jutro na 100% testuje- widze worek sie rozwiazal :-) aguniak -- jak sie czujesz?

ja w pierwszej ciazy bylam w 5 tyg 6 dzien(tak wykazalo na usg) i bylo widac:tak::tak::tak:wiec spokojnie juz mozesz umawiac sie ze swoim ginem;-)

ten wkret jest najgorszy:baffled:ja tez teraz mysle, ze zaraz dostane i po co ja tak analizuje swoje cialo...wslu****e sie,.jak potem te obiawy mozna jedynie nazwac- pseudo:nerd: czuje, ze lada moment do mnie zawita..:-(tak mnie dolem ciagnie..i pobolewa

no czekam i czekam...polamana..rozleniwiona na maxa...do pracy nawet dzis nie poszlam..bo chodze jak cien-zmeczona i taka podminowana..Ide zaraz z mala na spacerek...na zakupy...bo zaraz zwariuje...a te cycki i dzisiejsza temp. daje mi niemalze 100 % odpowiedzi na moje pyt....oj zdziwe sie...

Agniesiak- trzymam mimo wszytko wciaz kciuki-poki@ nie ma - nadzieja jest! a jak dl masz cykle?

witM:-D za Twoja rada Patrysia86- nie zatestowalam dzis...poki co cisza..@= nie ma...czekam dalej:-p

jak wytrzymam testuje w sobote-jak nie jutro;-) a cycki mnie bola potwornie...nawet przy coreczce tak mnie nie bolaly!!! wowczas pierwszym symptomem dajacym mi nadzieje...i podejrzenie bylo czeste oddawanie moczu....teraz nie latam nic...w normie...ta temp...te cycki\9swedzaco-bolace:-D..i...

dzis mam 25dc - cykle 26 dniowe.,..jutro powinnam dostac|@....oby nie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

witam:) a ja jestem pelna nadziei...az mnie to przeraza..., bo potem bede bardziej plakac jak nic z tego...ale ta temp. daje mi tyle do myslenia- dzis znowu wzrosla:szok:37,7:szok:szok- tyle jeszcze nie mialam(bedac zdrowiutka!)...cycuchy pobolewaja- powiekszone...coraz uczucie na@./..ale...

ja osobiscie wole poczekac do dnia spodziewanej @...bo potem jak robilam, wczesniej - wychodzil negatywny - to zastanawialam sie...a moze za wczesnie i dlatego..a moze jestem i zadreczlam sie bardziej:sorry: a teraz to czuje sie fatalnie...taka mega zmeczona:baffled: brzuszek pobolewa jak na...

niby tak...bo i sluzu bialego mnostwo...ale ostatnio tez byl i @przyszla... teraz troszke lepiej- zjadlam obiadek i jakos mi lepiej:sorry:

a ja wyjatkowo czuje, ze na 100% nic, ze lada moment przyjdzie...normalnie wyc mi sie chce... duzo w tym miesiacu pracowalam..przytulanki byly rzadsze...nerwowa ..niewyspana bylam...i dzis to napiecie ..dupne uczucie...Totalny spadek formy... musze sobie znalezc zaraz zajecie bo tylko siedze i...

witajcie:) a ja jeszcze 3- 4 dni i testuje...umieram z niecierpliwosci:sorry: nieraz nachodzi mnie smutek i mowie- na pewno nie udalo sie...nic nie czuje...czasem brzuszek zaboli jak na@...ale nadzieje daje ta utrzymujaca sie pow.37.00 temp i wielkie , wylewajace sie ze stanika -swedzace...

a w dniu owulki temp byla 36,6....nakrecilam sie strasznie------------i po co\/?...:-Da mialam odpuscic ten cykl:-p

witam:-) testuje 1 maja ---nadzieja rosnie wraz z temperaturka:-D dzis 37,4:szok:-wczoraj 37,2..przedwczoraj 37...czy to oznacza ciaze>?:sorry:czy to jeszcze nic nie oznacza:baffled: coraz ciagnie tez w podbrzuszu ...wczoraj klulo...sluzu bialego mnooostwo (od dzis)...piersi w normie:eek:

witam cos mam cihca nadzieje ze u mnie bedzi to To...temp. pieknie rosnie...i do tego to dzisiejsze klucie w prawym jajniku...i znowu sie nakrecam...:szok:

Lilijka piekny widok! juz wyjasniam - owulke najprawdopodobniej mialam wczoraj...przedwczoraj...w kazdym badz razie termin porodu przypadlby 5 stycznia.. i jak w poprzedniej ciazy chce cc na zadanie ok 1,5tyg wczesniej...(bo wole grudzien niz styczen:-pwiec tak, czy siak wychodzi...

tzn - termin wg @ bylby na 5.01.- ale w zwiazku z tym, ze mam krotsze cykle- to licze, ze koniec grudnia...z ginem na cc bede umowiona bo to mamy juz obgadane, jak w poprzedniej ciazy...

cichutko licze, ze do Was dolacze...ach jak bardzo bym chciala...podczytuje tu regularnie...zamykalabym ten watek-koniec grudnia:-p... spokojnych 9 m-cy!!!

polecam teraz program na 2programie o zaplodnieniu itd......OGLADAM Z MEZEMmoze czegos sie dowiemy:eek:

to my wstrzymalismy sie te 5 dni i zaczelismy dzialac od 11 cyklu codziennie...:baffled:..

kurcze--- nie sadzilam,z e moze to byc takie ciezkie psychicznie,.,, cykle mam 26 dniowe - dzis jest moj 14 dc Przytulanko bylo wczoraj po poludniu i w nocy...temp spadla..z jednej storny boje sie przegapic monet owulki..a z drugiej za czeste serduszkowanie ponoc powoduje ze plemniki sa...

dziekuje Ci za odpowiedz cykle mam 26 dniowe - owulacje wyczuwam doskonale(bylam tez w poprzednim cyklu na monitoringu w dniu owulki- ale to w Pl i meza nie bylo przy mnie) i na podst. sluzu...doskonale wiem kiedy owulka..czuje...ale jak nie wychodzi to glupieje- dlaczego..czy ten bol ..spadek...

z okazji urodzin - WSZYSTKIEGO NAJ!!! witam - wieki mnie nie bylo...tzn.podczytuje Was prawie codziennie!:biggrin2:ale jakos nie zawsze sama mam co pisac..:baffled: Przede wszystkim Gratuluje tym ktrym sie udalo- oraz tym, kore znaja plec swojego bejbika! Trzymam kciuki za nas pozostale;-)...

witam - wieki mnie nie bylo...tzn.podczytuje Was prawie codziennie!:biggrin2:ale jakos nie zawsze sama mam co pisac..:baffled: Przede wszystkim Gratuluje tym ktrym sie udalo- oraz tym, kore znaja plec swojego bejbika! Trzymam kciuki za nas pozostale;-) i uderzam z pytaniem- bo...nie kumam o co...