reklama
Chicco. Seria słoneczna
mamy związane z portalem babyboom.pl miały szansę przetestować serię słoneczną marki Chicco. W jej skład weszły:
Krem do opalania SPF 50+ o bardzo wysokim współczynniku ochronnym wzmocniony formułą 3P Complex, która chroni skórę przed działaniem promieni słonecznych UVA i UVB oraz przed działaniem promieni podczerwonych IR dzięki ekstraktowi z Physalis i witaminy E.
Chicco Mleczko po opalaniu
Mleczko po opalaniu z witaminą E i odżywczym olejkiem z Melisy oraz z masłem Shea o działaniu nawilżającym i kojącym.
Okulary przeciwsłoneczne Fluo Green z filtrem 0m+ stworzone we współpracy z lekarzami okulistami. Filtr 3 zastosowany w okularach zapewnia 100% ochronę przed promieniowaniem ultrafioletowym dla delikatnych oczu małego dziecka.
Jakie są opinie mam na temat serii słonecznej Chicco? Poczytajcie.
Recenzje testerów
Recenzja Bogumiła Pawelczyk o Chicco. Seria słoneczna
Bogumiła Pawelczyk
Po przetestowaniu serii słonecznej Chicco mogę stwierdzić z całą pewnością, że produkty spełniają pokładane w nich nadzieje.
Ochrona przeciwsłoneczna moich dzieci została dzięki nim zachowana. Okularki sprawdziły się w słoneczne dni.
Dziecko nie protestowało i o dziwo chętnie je nosiło.
Krem przeciwsłoneczny zawierający wysoki filtr zdecydowanie ochronił skórę moich pociech przed promieniowaniem. Na plus jest fakt, że kremik mogłam zastosować u mojej najmłodszej córci (2 miesiące), kiedy większość kremów dostępnych na rynku nie jest dla niej dostępna. Tu skorzystały obie córki.
Dodatkowo wrażliwa skóra noworodka nie została podrażniona, a promienie słoneczne nie były jej straszne. Krem po opalaniu idealnie nawilżył skórę moich pociech po powrocie do domu. Polecam serdecznie każdej mamie.
Recenzja Anna Bernaciak o Chicco. Seria słoneczna
Anna Bernaciak
Razem z moją córeczką Juleczką przesyłamy opinię na temat produktów Chicco ze słonecznej serii.
Crema Solare jest rewelacyjnym kremem do opalania dla wszystkich maluszków, jest niezwykle wydajny, dobrze się rozprowadza i co najważniejsze ma bardzo wysoki faktor 50+, który dobrze ochrania skórę mojej córci. Bardzo lubimy go stosować.
Balsam po opalaniu Latte Doposole również sprawdził się u nas rewelacyjnie, okazał się być super pachnącym, idealnie wchłaniającym się balsamem, za którym Juleczka szaleje.
Okularki przeciwsłoneczne Chicco to po prostu wisienka na torcie, tzn. przy doskonale chronionej skórze przed i po opalaniu oczka mojej córeczki są równie dobrze chronione. Juleczka bardzo lubi w nich jeździć w wózeczku, który - muszę się tu pochwalić - również jest z firmy Chicco Urban.
Podsumowując mogę z całą odpowiedzialnością stwierdzić, że krem do opalania, balsam po opalaniu i okularki przeciwsłoneczne to strzał w dziesiątkę. Jesteśmy z tych produktów niezwykle zadowolone, na pewno polecimy je naszym znajomym i nie tylko. Na dowód naszego ogromnego zadowolenia i pozytywnej opinii przesyłamy nasze zdjęcia, gorąco przy tym pozdrawiając cały zespół Babyboom.
Recenzja Milena Rejmus o Chicco. Seria słoneczna
Milena Rejmus
Słoneczne dni w tej chwili nie są dla nas powodem do zastanawiania się, czy synek jest właściwie chroniony. Zestaw słoneczny Chicco doskonale sprawdził się w trakcie naszych wakacji - zarówno podczas wędrówki po górach, jak i w czasie spokojnego odpoczynku na działce.
Krem z filtrem 50 zabezpieczył delikatną skórę maluszka i nie dopuścił do wystąpienia oparzeń słonecznych, a balsam nawilżał po całym dniu przebywania na słońcu. Synek beztrosko się bawił, a ja miałam pewność, że po powrocie do domu nie będziemy musieli się zmagać z poparzeniami. Naprawdę - jeśli chodzi o taką ochronę skóry, odbudowę i odżywienie, zestaw sprawdził się rewelacyjnie i co ważne jest bezpieczny dla bardzo wrażliwej skóry maluszków.
Okulary okazały się hitem, mimo że Aleksander nie był skłonny do noszenia ich na nosku. Były dla niego raczej zabawką, a dla nas stanowiły element dekoracyjny letniego stroju. Wykonane z elastycznego tworzywa wyginały się, a nie łamały - moje zaskoczenie w związku z tym było ogromne. Myślę, że w przyszłym roku malec zrozumie, do czego służą - i znajdą swoje miejsce w letniej wyprawce.
Recenzja Monika Janicka o Chicco. Seria słoneczna
Monika Janicka
Po przetestowaniu słonecznej serii produktów Chicco mogę stwierdzić, że są one idealne dla 4-miesięcznego oraz 2-letniego dziecka oraz dla osób dorosłych.
Okulary przeciwsłoneczne Fluo Green z filtrem 0m+ - szczerze mówiąc myślałam, że te okularki będą trochę większe i będzie je nosić mój 2-latek, jednak okazało się, że może je nosić tylko moja 4-miesięczna córeczka. Ogólnie produkt bardzo mi się spodobał, córeczka oczywiście ciągle je ściągała:). Są starannie wykonane, mają uniwersalny kolor, dobrze dopasowują się do głowy maluszka. Dodatkowym plusem jest zawarty w nich filtr, który dodatkowo chroni małe oczka. W opakowaniu znalazła się także chusteczka do przecierania, a samo opakowanie spokojnie zastępuje etui.
Chicco Krem do opalania SPF 50+ jest bardzo dobry dla osób o jasnej karnacji, zwłaszcza dla dzieci, które mają szczególnie wrażliwą skórę. Krem dobrze się rozsmarowuje, ma odpowiednią konsystencję, nie spływa ze skóry podczas pływania czy zabaw w wodzie.
Chicco Mleczko po opalaniu odpowiednio nawilża skórę oraz łagodzi oparzenia słoneczne. Skóra po posmarowaniu mleczkiem jest miękka, no i co najważniejsze - nie piecze.
Polecam z czystym sumieniem całą serię słoneczną Chicco. Są to produkty bardzo dobrej jakości, w poręcznych opakowaniach, które łatwo można zabrać ze sobą np. na plażę. Jestem bardzo zadowolona z tego testu. Oby więcej takich.
Recenzja Paula Adamczyk o Chicco. Seria słoneczna
Paula Adamczyk
Moja opinia o słonecznej serii Chicco jest bardzo pozytywna, ponieważ kosmetyki sprawdziły się bardzo dobrze podczas naszego dnia codziennego, czyli kilku godzin na świeżym powietrzu.
Krem z filtrem nawilża ciało idealnie i chroni przed promieniami słonecznymi delikatną skórę moich dzieci. Kosmetyk nie zawiera sztucznych barwników i parabenów, co jest dla mnie bardzo ważne. Krem nie podrażnia skóry - do tej pory mieliśmy problem z doborem kosmetyku idealnego na słońce, ale mamy już swój strzał w dziesiątkę:). Bardzo fajnie, że ma w składzie witaminę E, która ma właściwości antyoksydacyjne.
Krem po opalaniu także sprawdził się perfekcyjnie, ponieważ idealnie łagodzi efekt posłoneczny i pięknie nawilża. Zawiera witaminę E, masło shea, które nawilża i olejek z melisy, który idealnie koi.
Najważniejsze, że kosmetyki nie podrażniają. Polecam z ręką na sercu wszystkim, którzy szukają swojego ideału.
Recenzja Joanna Michalecka o Chicco. Seria słoneczna
Joanna Michalecka
Krem do opalania Chicco spf 50+ sprawdził się w 100%. Przede wszystkim ma wysoką ochronę (zawsze smaruję mojego niemowlaka tylko kremami z spf minimum 50). Dobrze się rozsmarowuje, przez co jest wydajny.
Jest łagodny dla skóry mojego dziecka (a mój alergik nie toleruje wszystkich kosmetyków), fajnie się wchłania – nie tworzy na skórze dziecka białej maski. Dużym plusem jest to, że nie brudzi ubrań, co zdarzało się przy produktach innych firm. Cieszę się też, że nadaje się już dla noworodków, przez co możemy używać tego samego produktu dla wszystkich dzieci.
Mleczko po opalaniu Chicco – cudowny produkt! Nawilża, łagodzi skórę mojego dziecka po ekspozycji na słońce. Mimo że stosuję kremy z wysokim filtrem, to skóra mojego dziecka po kontakcie ze słońcem była często zaczerwieniona i podrażniona.
Mam wrażenie, że mleczko Chicco przynosi mu ulgę. Dogłębnie wczytałam się w jego skład i podobają mi się składniki w nim zawarte – sama uwielbiam kosmetyki z masłem Shea i witaminą E. Mleczko łatwo się rozsmarowuje, nie tworzy tłustej warstwy i nie brudzi ubrań. Na pewno kupię je ponownie w przyszłym sezonie.
Okulary przeciwsłoneczne Chicco 0+ fluo green – okularki przede wszystkim chronią wrażliwe oczy mojego niemowlaka, a bezpieczeństwo i zdrowie dziecka jest dla mnie najważniejsze. Mają ciekawy wygląd i soczysty kolor. Początkowo synek bardzo się nimi interesował i bez przerwy ściągał je i oglądał, ale w końcu zaakceptował, że nosi coś na nosie. Są wytrzymałe, a przeszły wiele – gryzienie, rzucanie, szorowanie po podłodze:). Oprawki są elastyczne i dopasowują się do buzi dziecka.
Recenzja Anna Kratochwil o Chicco. Seria słoneczna
Anna Kratochwil
Kosmetyki ze Słonecznej serii CHICCO miło mnie zaskoczyły pod każdym względem. Przede wszystkim konsystencja. Idealnie się wchłaniają, nie pozostawiając tłustej warstwy. Nie są - jak większość kosmetyków do opalania - "ciężkie" i kleiste, trudne w rozsmarowaniu.
Nie pozostawiają białej warstwy na skórze. To największy plus, bo po posmarowaniu dziecka nimi nie jest ono białe jak Eskimos:).
Po drugie - kosmetyki te są w pełni bezpieczne dla małych dzieci, mają bezpieczny skład, można nimi smarować nawet buzię dziecka, nie martwiąc się o to, że gdy maluch przez przypadek połknie trochę kremu to się mu coś stanie. Nie zawierają alkoholu, parabenów, konserwantów oraz substancji zapachowych.
Krem z filtrem SPF 50+ idealnie chroni przed słońcem, zapewniając szczególną ochronę delikatnej skórze małych dzieci. Zawiera filtry UVA i UVB, a także witaminę E, która opóźnia procesy starzenia się skóry.
Natomiast balsam, stosowany po ekspozycji na słońce, skutecznie ją nawilża i koi, stanowiąc optymalną ochronę skóry po opalaniu. Ma w składzie również witaminę E, natłuszczający olejek z melisy, nawilżające masło shea, oraz ekstrakt z physalis.
Oba kosmetyki były przebadane dermatologicznie oraz alergologiczne, jak również nie były testowane na zwierzętach.
Otrzymane również dziecięce okularki to strzał w dziesiątkę!!! Zawierają certyfikowane filtry przeciwsłoneczne i chronią oczka dziecka przed ostrym słońcem, a ponadto są bardzo stylowe i mały szkrab wygląda w nich po prostu uroczo:).
Jestem bardzo zadowolona z tych kosmetyków i na pewno będę ich używać w przyszłości, bo mają wszystkie cechy, które mi odpowiadają - są bezpieczne, naturalne w składzie, nie zawierają dużo niepotrzebnej "chemii", mają wysokie filtry przeciwsłoneczne, oraz posiadają idealną konsystencję i świetnie się rozprowadzają :).
Recenzja Agnieszka Michalik o Chicco. Seria słoneczna
Agnieszka Michalik
Bardzo miło nam było po raz kolejny testować produkty Chicco. Bardzo często korzystamy z produktów właśnie tej firmy, również poza testami.
Mieliśmy okazję używać już okularów przeciwsłonecznych Chicco dla starszaka, zastanawiałam się dlatego, jak sprawdzą się one u maluszka. Leżą bardzo dobrze, nie zsuwają się (testowane na 3-miesięcznym dziecku). Niby można ich używać od pierwszych dni życia, ale jeśli dziecko jest drobne, będą na nie troszkę za duże.
U nas sprawdziły się idealnie, synek ich nie ściągał, mimo że interesowała go ta nowość. Przy przekręcaniu główki ruszają się razem z dzieckiem, dzięki czemu nie musimy ich ciągle poprawiać, nawet gdy dziecko leży w wózku.
Co do kremu z filtrem, jak i balsamu po opalaniu, przetestowaliśmy go na starszym synku. Krem do opalania ma delikatny zapach, nie zmywa się zbyt szybko podczas zabaw w wodzie, nie pozostawia tłustego filtru na skórze, co zdecydowanie jest plusem, gdyż nie zostawia też śladu na ubraniach. Bardzo dobrze chronił skórę mojego dziecka, może tubka powinna być trochę większa, gdyż na pewno nie wystarczyłby na całe lato, nawet przy jednym dziecku.
Co do balsamu po opalaniu jego zapach również jest delikatny i przyjemny. Szybko się wchłania i nie pozostawia tłustego filtru, tak jak krem do opalania. Mimo iż po zastosowaniu kremu do opalania synek nie miał zaczerwienionej ani podrażnionej słońcem skóry, chętnie smarował się również tym produktem. Jego skóra była później miękka i przyjemna w dotyku, wyglądała na odżywioną i dobrze nawilżoną.
Zdecydowanie polecamy przetestowane produktu i myślę, że sięgniemy po nie również w przyszłe wakacje.
Recenzja Natalia Bonkowska o Chicco. Seria słoneczna
Natalia Bonkowska
Testowanie produktów Chicco to sama przyjemność! Skóra dziecka była gładka, a po kąpieli nie było żadnych zaczerwień! Nawet na buzi! Bezpieczna kąpiel w basenie mojego maluszka i dobre samopoczucie mamusi. Czego chcieć więcej?
Pierwszy raz od dawna dziecko nie marudziło, że słoneczko razi w oczka, a to wszystko dzięki Chicco! Dziękujemy za możliwość przetestowania produktów. Jesteśmy zadowolone i wiemy, że zostaniemy z Chicco!
Recenzja Małgorzata Stańczyk o Chicco. Seria słoneczna
Małgorzata Stańczyk
Zarówno krem do opalania jak i balsam po opalaniu dla dzieci sprawdził się rewelacyjnie. Pomimo dość mocnego słońca skóra mojego dziecka pozostała nawilżona i delikatna a co najważniejsze ochroniona przed promieniami.
Jeśli chodzi o okulary to była to miłość od pierwszego założenia :) choć zdarzały się momenty buntu. Wygląd i wygoda podczas noszenia jak najbardziej zasługują na wysoką ocenę. Tak jak rekomenduje producent okulary są wytrzymałe na wyginanie, lecz niestety już po pierwszym kontakcie z asfaltem na jednej z soczewek powstały ryski, tak więc wytrzymałość na zarysowania, w naszym przypadku nie sprawdziła się. Ogólna ocena okularów jest dobra.