Co na podrażnioną skórę maluszka? Marysi pomógł CynkoKrem
Marysia niebawem skończy 5 miesięcy. Od narodzin ma bardzo wrażliwą skórę. Odparzenia pojawiają się nie tylko na pośladkach, ale ze względu na to, że ma wzmożone napięcie mięśniowe obręczy barkowej, również w fałdkach na szyi i pod paszkami. Dlatego jej rodzicom bardzo zależało, żeby znaleźć odpowiedni preparat do pielęgnacji.
Kilka tygodni temu rozmawialiśmy z Martyną, mamą Marysi, o problemach ze skórą jej córeczki. Ogromnie się martwiła, że dziecko cierpi:
To koszmar. Pojawiały się ranki, niektóre naprawdę były okropne, zwłaszcza podczas upałów. Czasem nawet leciała krew. Wypróbowałam różne produkty. Niestety kremy z cynkiem, z których korzystałam, nie spełniły oczekiwań: były lepkie, słabo się rozprowadzały i pozostawiały gruby filtr.
Zaprosiliśmy Martynę, mamę Marysi do testu produktu CynkoKrem. To nowoczesny kosmetyk dla niemowląt, który pielęgnuje i leczy podrażnioną skórę. Po 10 dniach odezwaliśmy się do Martyny, żeby sprawdzić, czy już zauważyła jakieś efekty.
Na ile Cynkokrem sprawdził się w przypadku Marysi?
Po zastosowaniu tego kremu naprawdę jest poprawa i nie pojawiają się te ranki, o których opowiadałam. Pod pieluszką skóra jest właściwie bez zaczerwienień, a na szyi i pod pachami nie ma śladu, tak więc jestem bardzo zadowolona. Codziennie po kąpieli smaruję skórę Marysi i nie mamy problemu z oparzeniami pieluszkowymi.
Co o CynkoKremie sądzi mama Marysi?
- krem łatwo się rozsmarowuje,
- pozostawia delikatny filtr, który jest lekko biały, właściwie bardziej widoczny jako poświata,
- do pielęgnacji wszystkich problematycznych miejsc wystarcza ilość wielkości ziarnka groszku,
- jest bardzo wydajny, wystarczy na zmiany nanieść niewielką ilość CynkoKremu, dlatego że bardzo dobrze się rozprowadza,
- nie jest lepki i szybko się wchłania, a dzięki swojej lekkiej konsystencji idealnie się sprawdził na szyjce oraz pod paszkami Marysi,
- już po dwóch użyciach u Marysi była widoczna poprawa,
- skóra po nim jest później mięciutka i delikatna oraz nawilżona,
- krem ma bardzo przyjemny, delikatny zapach,
- bardzo wyraźnie łagodzi podrażnioną i zaczerwienioną skórę,
- ma atrakcyjną cenę, co jest dla mnie ważne, bo przy maluchach jest mnóstwo wydatków.
Co warto wiedzieć o CynkoKremie?
Produkt występuje w dwóch postaciach jako: CynkoKrem® i CynkoKrem GO®
CynkoKrem® chroni i pielęgnuje delikatną skórę dzieci i niemowląt, podrażnioną lub z objawami odparzeń. Ma dosyć gęstą konsystencję i zawiera 15% tlenku cynku oraz naturalne, kojące składniki. Zawartość jest dostępna w 150-gramowym słoiczku.
CynkoKrem GO® to krem ochronno-pielęgnujący, który ma lekką konsystencję z 10% zawartością tlenku cynku i naturalnych kojących składników. Chroni przed powstawaniem oparzeń, podrażnień i pieluszkowym zapaleniem skóry oraz łagodzi ich skutki. Opakowanie to poręczna tubka 50 ml.
Krem jest zalecany do codziennego stosowania na wrażliwą i skłonną do podrażnień oraz atopii skórę niemowląt i dzieci. Można go używać od pierwszych dni życia, nakładając na osuszoną skórę pod pieluszką oraz inne miejsca narażone na podrażnienia.
Jak działa CynkoKrem?
- Tlenek cynku tworzy na skórze cienką warstwę izolacyjną, która chroni przed podrażnieniami i namnażaniem się bakterii oraz pomaga w regeneracji skóry atopowej.
- Pantenol i olej ze słodkich migdałów koi i redukuje zaczerwienienia oraz zmniejsza uczucie pieczenia podrażnionych miejsc.
- Lanolina silne nawilża i zmiękcza naskórek, a wosk pszczeli chroni skórę przed utratą wilgoci.
- Oliwa z oliwek natłuszcza, chroni, nadaje elastyczność.
- Olej parafinowy działa jak emolient, tworząc na skórze filmu ochronny, co jest istotne w przypadku skóry wrażliwej i atopowej. W czasie badań u żadnego z sześćdziesięciu sześciorga dzieci nie wykazano działań niepożądanych.
Podczas stosowania należy unikać kontaktu preparatu z oczami i błonami śluzowymi. Natłuszcza i nawilża skórę.
CynkoKrem bardzo ułatwił nam pielęgnację i sprawił, że skóra Marysi jest zabezpieczona i w końcu nie ma odparzeń. Bardzo mnie cieszy, bo nie raz Marysieńka płakała z tego powodu. Z czystym sumieniem mogę polecić CynkoKrem innym mamom. Może ktoś tak samo jak my walczy z nawracającymi odparzeniami? Jeśli tak, to jest to produkt do codziennej pielęgnacji, który warto mieć. Zdecydowanie CynkoKrem z nami zostaje.
Przyznam, że jest jeszcze jeden bonus. Po porodzie na twarzy pojawił mi się trądzik. Okazało się, że CynkoKrem sprawia, że wypryski szybciej znikają.