Patison, cukienia i bakłażan
W drugiej połowie sierpnia żywimy się prawie wyłącznie warzywami. Ale co zrobić - one są taaakie smaczne...
Patison panierowany
To warzywko (z rodziny dyniowatych zdaje się) jest w naszym kraju chyba trochę niedoceniane. A jeśli już ktoś go zauważy to z reguły tylko faszeruje i zapieka. A ja najbardziej lubię smażonego.
Przygotowuję więc: jednego dobrze zbudowanego patisona (niecały kilogram), dwa jajka, półtorej szklanki bułki tartej, szklankę mąki, ostrą paprykę, zioła prowansalskie, sól, chili, olej.
Patisona obieram i kroję w dość grube plastry, a potem jeszcze w półkola. Wydłubuję nasiona. Przygotowuję panierkę z bułki tartej, mąki i przypraw (jeśli będzie jej za mało, trzeba po prostu dosypać trochę składników). W drugiej miseczce roztrzepuję jajka.
reklama
Na patelni rozgrzewam trochę oleju.
Dalej jest już taśmowo: maczam plasterek patisona w jajku, potem w panierce - i na patelnię. Kiedy jest już złocisty - przekładam do naczynia żaroodpornego ustawionego na maluteńkim gazie (chodzi o utrzymanie temperatury).
To jest doskonałe i świetnie smakuje z potrawą zwaną...
Ratatuja
Ratatuja to swojska wersja ratatouille. Swojska, bo tej oryginalnej nazwy jakoś długo nie mogłam zapamiętać;)
reklama
Przygotowuję: sporego bakłażana, dwie średnie cukinie, sporą czerwoną paprykę (albo dwie mniejsze), niezbyt małą zieloną i dużą żółtą; dwie niemałe cebule, cztery-pięć ząbków czosnku, dwie puszki pomidorów, chili, zioła prowansalskie, pieprz, sól, kostkę rosołową (albo i dwie), oliwę z oliwek. Można tez do tego dorzucić dwa-trzy ziemniaki.
Najpierw zabieram się do bakłażana., Kroję go w plastry, które potem dzielę na pół i jeszcze raz na pół. Posypuję cząstki solą i odstawiam na kwadrans (chodzi o pozbawienie warzywa goryczki. To ponoć bujda, ale jakoś nigdy się nie odważyłam zrezygnować z rytuału solenia;))
W tym czasie kroję w kostkę cebulę i wrzucam ją do garnka w którym rozgrzała się już oliwa. Kiedy się rumieni, siekam paprykę i cukinię, obieram i miażdżę czosnek. Wrzucam to wszystko do cebuli, mieszam - i smażę dalej. Płuczę bakłażana - i dokładam do garnka. Smażę jeszcze kwadrans.
Pomidory wylewam z puszek do miski, rozgniatam - i wlewam do gara. Kiedy wszystko zabulgocze, doprawiam solą, chili, pieprzem (powinno być lekko pikantnie), ziołami, dorzucam też kostkę rosołową. Po półgodzinie bulgotania można jeść;)
Sałatka z cukinii
reklama
Przygotowuję dwie spore cukinie, dwie papryki (czerwoną i żółtą), przygotowuję też swoja wariacje na temat sosu vinaigrette (trzy łyżki octu, osiem łyżek oliwy, łyżeczka cukru, łyżeczka ostrej papryki, łyżeczka słodkiej, odrobina pieprzu białego, sól).Warzywa kroje w kostkę, zalewam sosem i wkładam na godzinę do lodówki. prosto i smacznie.
Behemot1977