reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🍂🍁Wrześniowe kreski🍂🍁

Dokładnie tak uważam ale to nie jest wiedza tajemna. Przecież nie można powiedzieć, że ktoś kto wlewa w siebie etanol dobrze przygotowuje się do ciąży. No nie.
Nie piszę, że jesteś głupia, może po prostu nie masz odpowiedniej świadomości w tym temacie ale ja Ci nie mówię jak żyć, spokojnie. Masz wybór, możesz pić, nikt Ci tego nie zabrania. Chociaż za kilka/kilkanaście lat to się zmieni i ludzie będą patrzeć na osoby pijace tak jak teraz na palaczy.
Nie wiem jak patrzysz na palaczy, ale wnioskując po Twojej wypowiedzi pewnie tak samo z góry jak na osoby pijące alkohol :)
Dla mnie to są normalne osoby i tyle. Robią co chcą, ich sprawa.
 
reklama
Ale my tu mówimy o reakcjach społecznych czy o wpływach jednej czy drugiej trucizny? Właśnie to co napisałaś obrazuje jak wielki jest to problem. "Raczy się lampką wina" brzmi to jak coś pozytywnego,co. I właśnie to jest problem dlatego napisałam żeby włączyć własne myślenie i zastanowić się dlaczego narracja na alkohol jest tak "pozytywna". A po to żeby ludzie kupowali i ktoś na tym zarabiał. A kto zarabia na tym, że wlewasz w siebie etanol to już odsyłam zgłębić temat
no właśnie w ogóle ta dyskusja nie dotyczy tego, czy alkohol szkodzi, czy nie. Gdybyś się trochę skupiła na czymś więcej poza podkreślaniem, jakie to oczywiste i jakimi ludzie są idiotami, że zadają takie pytania, już dawno zauważyłabyś, że napisałam to w pierwszym poście jak też później wskazałam, że nie rozkminiam czemu jedno jest legalne a drugie nie i nigdzie byś mnie nie odsyłała. Problem leży w tym, że lekarz ma leczyć a nie się oburzać, że ktoś jest głupszy od niego. Takie reakcje powodują, że ludzie nie będą pytać bo przecież ktoś im powiedział, że lampka wina to tak wręcz dla zdrowotności, a papierosy w ciąży to tak stopniowo odstawiać, żeby organizm nie przeżył szoku. Ty napisałaś, że pytanie o alkohol w trakcie starań jest głupie tak samo jak pytanie o kreskę. Ja twierdzę, że te pytania nie są tak samo głupie i wskazałam Ci dlaczego. Jesli nadal tego nie rozumiesz to dalsza polemika nie ma sensu.
 
Ale my tu mówimy o reakcjach społecznych czy o wpływach jednej czy drugiej trucizny? Właśnie to co napisałaś obrazuje jak wielki jest to problem. "Raczy się lampką wina" brzmi to jak coś pozytywnego,co. I właśnie to jest problem dlatego napisałam żeby włączyć własne myślenie i zastanowić się dlaczego narracja na alkohol jest tak "pozytywna". A po to żeby ludzie kupowali i ktoś na tym zarabiał. A kto zarabia na tym, że wlewasz w siebie etanol to już odsyłam zgłębić temat
nie wiem czy przyszłaś tu resocjalizować społeczeństwo czy jesteś w sekcie "Stop Etanol" ale raczej tu nikogo nie przekonasz do swoich mądrości więc może czas zamknąć temat.
 
nie wiem czy przyszłaś tu resocjalizować społeczeństwo czy jesteś w sekcie "Stop Etanol" ale raczej tu nikogo nie przekonasz do swoich mądrości więc może czas zamknąć temat.
Dodajmy, że nie przekona przede wszystkim mówiąc takim pretensjonalnym i wywyższającym się tonem.
A można napisać normalnie swoje zdanie, że nie piję alkoholu, uważam, że szkodzi, podrzucić jakieś źródło do badań może. Nie, społeczeństwo głupie, pije browary jak wodę. I szok, że to w ogóle taka oświecona osoba musi tłumaczyć.
 
Dodajmy, że nie przekona przede wszystkim mówiąc takim pretensjonalnym i wywyższającym się tonem.
A można napisać normalnie swoje zdanie, że nie piję alkoholu, uważam, że szkodzi, podrzucić jakieś źródło do badań może. Nie, społeczeństwo głupie, pije browary jak wodę. I szok, że to w ogóle taka oświecona osoba musi tłumaczyć.
dokładnie tak.
Wywyższanie się to jedna z najgorszych wad jakie można mieć.
 
Też się zgadzam, że ta dyskusja nie ma już sensu. Wy to odbieracie źle, bo staracie się o potomstwo i ktoś włożył kij w mrowisko i napisał jak jest. Mogę być w sekcie "Stop Etanol" i mogę być z tego dumna :) Nie uważam żebym się wywyższała, mówię jak jest. Nie nazywałam tu nikogo głupim, a takie słowa są mi wkładane tylko po to żeby zdyskredytować moje wypowiedzi. Możecie jedna przed drugą prześmiewać wszystko co tu napisałam ale to nie zmieni faktu, że etanol jest trucizną w KAŻDEJ ilości.
 
reklama
Lampka wina trucizna… ale jak się w markecie kupi owoce/warzywa z pestycydami, wędliny/mięso z azotynami, przetworzone jedzenie i produkty jeszcze w plastikowych butelkach, to już zdrowo 👍🏻 Ja bym raczej nikogo nie oceniała i nie szufladkowała, bo co zdrowe, a co trucizna, to jak dla mnie, to temat rzeka…
 
Do góry