reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🍂🍁Wrześniowe kreski🍂🍁

Napisałam to w kontekście tego, że ktoś może nie być świadomy, że alkohol to trucizna i ma to wpływ na bezowocne starania. To jeżeli ktoś tego nie rozumie to tak, uważam, że taki ktoś jest głupi, bo to jak dodać 2+2.
i pół biedy, jak pisze tak randomowa użytkowniczka z forum, ale lekarz nigdy nie powinien w ten sposób odpowiadać na zadane pytanie. I o tym pisałam w moim pierwszym poście, czego Ty z jakiegoś powodu nie potrafisz zrozumieć, sugerując mi, że (edit) rozkminiam dlaczego jedno jest nielegalne a drugie nie, a jeśli nie to powinnam się nad tym zastanowić…myślę, że kompletnie się rozmijamy w tej dyskusji, z mojej strony eot.
 
reklama
Poczekajcie dziewczyny, może jeszcze kiedyś będziemy tak świadome jak koleżanka. Ale nie wiem czy dostąpi nas ten zaszczyt.
No i właśnie każda z nas, która pije alkohol raz na miesiac czy ileś została nazwana głupią :)
Znów wkładasz mi słowa których nie wypowiedziałam ale ok, rozumiem ,że musisz spłaszczyć temat i zdyskredytować, bo Ty pijesz a ktoś śmiał nazwać rzeczy po imieniu, że to nie pomaga. Ja nie nazywam Cię głupią, to Ty to piszesz. Ty nazywasz mnie prześmiewczo oświeconą, a ja nie mówię o niczym szczególnym.
 
Znów wkładasz mi słowa których nie wypowiedziałam ale ok, rozumiem ,że musisz spłaszczyć temat i zdyskredytować, bo Ty pijesz a ktoś śmiał nazwać rzeczy po imieniu, że to nie pomaga. Ja nie nazywam Cię głupią, to Ty to piszesz. Ty nazywasz mnie prześmiewczo oświeconą, a ja nie mówię o niczym szczególnym.

Ja nie piję - nie lubię, alkohol mi nie smakuje, nie widzę powodu żeby go pić.
Nie zmienia to faktu iż uważam, że nie ma związku ze staraniami. Kiedyś go piłam, nawet w dużych ilościach (jako nastolatka), mimo PCO, rzadkich owulacji raczej bez większych problemów zaszłam w 4 ciąże.

Ba to właśnie kiedy zaczęłam się super zdrowo odżywiać, nie pić alkoholu itd. miałam "większy" problem z zajściem i utrzymaniem ciąży 🤷‍♀️ także Twoje teorie ni jak mają się do rzeczywistości
 
Znów wkładasz mi słowa których nie wypowiedziałam ale ok, rozumiem ,że musisz spłaszczyć temat i zdyskredytować, bo Ty pijesz a ktoś śmiał nazwać rzeczy po imieniu, że to nie pomaga. Ja nie nazywam Cię głupią, to Ty to piszesz. Ty nazywasz mnie prześmiewczo oświeconą, a ja nie mówię o niczym szczególnym.
Ależ nazwalaś, nazwalaś każdego, kto pije alkohol głupim. Choćbyś sie rekami i nogami broniła :)
 
Poczekajcie dziewczyny, może jeszcze kiedyś będziemy tak świadome jak koleżanka. Ale nie wiem czy dostąpi nas ten zaszczyt.
No i właśnie każda z nas, która pije alkohol raz na miesiac czy ikleś została nazwana głupią :)
ja wczoraj wypiłam do kolacji lampkę czerwonego wina.
Jak żyć.
 
reklama
Ja nie piję - nie lubię, alkohol mi nie smakuje, nie widzę powodu żeby go pić.
Nie zmienia to faktu iż uważam, że nie ma związku ze staraniami. Kiedyś go piłam, nawet w dużych ilościach (jako nastolatka), mimo PCO, rzadkich owulacji raczej bez większych problemów zaszłam w 4 ciąże.

Ba to właśnie kiedy zaczęłam się super zdrowo odżywiać, nie pić alkoholu itd. miałam "większy" problem z zajściem i utrzymaniem ciąży 🤷‍♀️ także Twoje teorie ni jak mają się do rzeczywistości
No to widzisz, jeżeli piszesz, że picie alkoholu nie ma związku ze staraniami to się nie dogadamy.
 
Do góry