reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

☀️W czerwcu kolor nieba niebieski, a my wszystkie liczymy na dwie prawilne kreski!☀️

reklama
zainspirowana takim jednym tematem na innym forum, zarzucam na rozkręcenie wątku: czy spotkałyście się kiedyś z jakimś skrajnym przykładem skąpstwa?
Ja np kiedyś umawiałam się z typem. Poszliśmy na randkę do McDonalda, kupił mi jedną kanapkę za 3 zł wtedy.
I potem zadzownił do mnie i skruszonym głosem powiedział "nie oddałaś mi". 3 zł. Na randce. No spoko :D
Twój post przypomniał mi moja koleżankę z ławki z podstawówki, a potem gimnazjum. Zawsze trzymałyśmy się razem była specyficzną osobą i skąpą. Taka sytuacja:🙈
1. Jak zapomniałam kiedyś do szkoły piórnika, to poratowała długopisem, ale najpierw sprawdzając ile ma wkładu wewnątrz. Pech chciał, że w ten dzień była plastyka...niby to w śmiechu poprosiła, żeby tak mocno nie przyciskać kredek, bo dostała je od ciotki z Irlandii🫣🤣


2. Po chorobie pomagała mi przepisywać lekcje w zeszytach, musiałam ją opierniczać, żeby pisała szerzej , bo nie mogłam się rozczytać- przecież szkoda było miejsca, a tak to 1 zeszyt starczy na cały rok! 😆

3. Pisała do mnie smsy: BezPrzerwŻebyMniejZajmowałyMiejscaOwłaśnieTakJakJaTeraz🤣

4. Raz pożyczyłam od niej 2 zł na sok i zapomniałam oddać na 2gi dzień, oczywiście się upomniała😁

5. Zadania domowe często odrabiała w szkole, żeby zaoszczędzić na wolnym czasie w domu, nie raz zebrała za to opierdol od nauczyciela😆

Dużo dużo później spotkałyśmy się na 1 uczelni i mieliśmy zrobić jakiś tam projekt razem z kilkoma osobami z roku, spotkaliśmy się w akademiku u 1 z osób i najpierw projekt, potem "popijawka" oczywiście ona wszystko rozliczyła z paragonem w ręku kto ile i za co ma zapłacić😁😁 no i osoba u której byliśmy miała zniżkę , za udostępnienie "lokum".

Bardzo skrupulatna była 😂😂

Sorki za przydługi post, ale tak na wspomnienia z nią mnie nabrało😁
 
No ręce mi opadły. Najpierw jakiś idiota zajechał mi drogę i mnie strabił, bo utrudniam mu wymuszenie pierwszeństwa. 😡😡 A wczoraj kupiłam sobie 6 pięknych szklaneczek i wrzuciłam do zmywarki przez użyciem - ZESZŁO PÓŁ KOLORU. NO NIE MOGĘ!!! Patrzcie jakie artystyczne szklanki mam. Zresztą kuźwa kto by wpadl na to że szkła nie można myć w zmywarce?!?! To jaki oni tam barwnik dali?!
Może kuźwa dobrze, że zeszło, skoro byle 45 stopni (!) w zmywarce spowodowało taki efekt. Jakbym z nich pila i piła bym ten ch**owy barwnik! 🤦🤨😡😲
Ładne te szklanki, oryginalne! :)
Też wrzucam wszystko do zmywarki i przeważnie z kubków schodzi kolor albo nadruk. Myłam nawet szklanki z podwójnym szkłem do czasu aż woda dostała się do środka, pomiędzy te ścianki i wygląda to okropnie 🙈
 
Twój post przypomniał mi moja koleżankę z ławki z podstawówki, a potem gimnazjum. Zawsze trzymałyśmy się razem była specyficzną osobą i skąpą. Taka sytuacja:🙈
1. Jak zapomniałam kiedyś do szkoły piórnika, to poratowała długopisem, ale najpierw sprawdzając ile ma wkładu wewnątrz. Pech chciał, że w ten dzień była plastyka...niby to w śmiechu poprosiła, żeby tak mocno nie przyciskać kredek, bo dostała je od ciotki z Irlandii🫣🤣


2. Po chorobie pomagała mi przepisywać lekcje w zeszytach, musiałam ją opierniczać, żeby pisała szerzej , bo nie mogłam się rozczytać- przecież szkoda było miejsca, a tak to 1 zeszyt starczy na cały rok! 😆

3. Pisała do mnie smsy: BezPrzerwŻebyMniejZajmowałyMiejscaOwłaśnieTakJakJaTeraz🤣

4. Raz pożyczyłam od niej 2 zł na sok i zapomniałam oddać na 2gi dzień, oczywiście się upomniała😁

5. Zadania domowe często odrabiała w szkole, żeby zaoszczędzić na wolnym czasie w domu, nie raz zebrała za to opierdol od nauczyciela😆

Dużo dużo później spotkałyśmy się na 1 uczelni i mieliśmy zrobić jakiś tam projekt razem z kilkoma osobami z roku, spotkaliśmy się w akademiku u 1 z osób i najpierw projekt, potem "popijawka" oczywiście ona wszystko rozliczyła z paragonem w ręku kto ile i za co ma zapłacić😁😁 no i osoba u której byliśmy miała zniżkę , za udostępnienie "lokum".

Bardzo skrupulatna była 😂😂

Sorki za przydługi post, ale tak na wspomnienia z nią mnie nabrało😁
Od małego oszczędna ;) ciekawe jakie robi tego typu akcje teraz, w dorosłym życiu
 
No ręce mi opadły. Najpierw jakiś idiota zajechał mi drogę i mnie strabił, bo utrudniam mu wymuszenie pierwszeństwa. 😡😡 A wczoraj kupiłam sobie 6 pięknych szklaneczek i wrzuciłam do zmywarki przez użyciem - ZESZŁO PÓŁ KOLORU. NO NIE MOGĘ!!! Patrzcie jakie artystyczne szklanki mam. Zresztą kuźwa kto by wpadl na to że szkła nie można myć w zmywarce?!?! To jaki oni tam barwnik dali?!
Może kuźwa dobrze, że zeszło, skoro byle 45 stopni (!) w zmywarce spowodowało taki efekt. Jakbym z nich pila i piła bym ten ch**owy barwnik! 🤦🤨😡😲
Ej mi się podobają takie 😅
 
Ładne te szklanki, oryginalne! :)
Też wrzucam wszystko do zmywarki i przeważnie z kubków schodzi kolor albo nadruk. Myłam nawet szklanki z podwójnym szkłem do czasu aż woda dostała się do środka, pomiędzy te ścianki i wygląda to okropnie 🙈
ja też wszystko wrzucam do zmywarki, czasem schodzi kolor i mam to gdzieś 😅
 
reklama
Niby twierdzę, że jak coś nie jest do zmywarki, to nie nadaje się, aby mieszkać w moim domu, ale jednak 😆
Ej, ja też lekcje robiłam w szkole. 😅 Często jeszcze na lekcji, zanim się ona skończyła. W ogóle w 1-3 się strasznie nudziłam i np. miałam taka super wychowawczynie, która pozwalała mi na sprawdzianach pisać obie grupy, jak były i jeśli jedna z nich poszła mi gorzej to wpisywała mi ocenę lepsza. 😅🤭
 
Do góry