Styczniowe mamy 2025 👶👶

[papilot]

Spoko czekających na jakieś wieści jest tu więcej, sama też nie wiem na czym stoję. Rozgość się, poczekamy razem

Dziękuję razem będzie nam raźniej kiedy u Ciebie jakieś wieści?

 

[Kwiatkowa14]

Dziękuję razem będzie nam raźniej kiedy u Ciebie jakieś wieści?

Teoretycznie w piątek ale już miałam coś wiedzieć w ten miniony i poza tym że coś się pojawiło w stosunku do poprzedniego tygodnia nadal nie wiem nic. U mnie beta mocno przyrastała, potem zwolniła a teraz wg najnowszej teorii ciaza jest mlodsza o tydzień mam zbadać betę jeszcze w przyszłym tygodniu ale celowo to opóźniam bo okropnie mnie to stresuje. Ogólnie już kilka razy się żegnałam z tą ciążą

 

[Kociarka]

Teoretycznie w piątek ale już miałam coś wiedzieć w ten miniony i poza tym że coś się pojawiło w stosunku do poprzedniego tygodnia nadal nie wiem nic. U mnie beta mocno przyrastała, potem zwolniła a teraz wg najnowszej teorii ciaza jest mlodsza o tydzień mam zbadać betę jeszcze w przyszłym tygodniu ale celowo to opóźniam bo okropnie mnie to stresuje. Ogólnie już kilka razy się żegnałam z tą ciążą

W sumie beta zawsze później zwalnia i się człowiek tylko nastresuje. Może rzeczywiście jest młodsza

 

[papilot]

Teoretycznie w piątek ale już miałam coś wiedzieć w ten miniony i poza tym że coś się pojawiło w stosunku do poprzedniego tygodnia nadal nie wiem nic. U mnie beta mocno przyrastała, potem zwolniła a teraz wg najnowszej teorii ciaza jest mlodsza o tydzień mam zbadać betę jeszcze w przyszłym tygodniu ale celowo to opóźniam bo okropnie mnie to stresuje. Ogólnie już kilka razy się żegnałam z tą ciążą

To podobnie jak ja - od poniedziałku czuję, że jest po wszystkim i na wynik bety czekam z okrutnym lękiem.

 

[Kwiatkowa14]

W sumie beta zawsze później zwalnia i się człowiek tylko nastresuje. Może rzeczywiście jest młodsza

Ja tego nie kumam w sensie pęcherzyk wielkości rowno z OM a echo zarodka wskazuje na tydzień mniej. To możliwe? W sensie rozumiem jak pęcherzyk i echo idą w parze ale może być różnica? Stara jestem ale się nie znam

 

[Kwiatkowa14]

To podobnie jak ja - od poniedziałku czuję, że jest po wszystkim i na wynik bety czekam z okrutnym lękiem.

A to Twoja pierwsza ciąża? Masz dzieci?

 

[olka11135]

A mówiłaś tym lekarzom, że jest ich dwóch? Pytam, bo planuje to samo. Mam pakiet w Luxmedzie i tam planuje robić badania, ale chcę chodzić prywatnie do wybranego lekarza.

Jeżeli nie zależy Ci na luxmedowskich USG, a wyłącznie na badaniach krwi czy moczu to nie musisz tam chodzić do lekarza. Wystarczy, że masz skierowanie na badania od jakiegokolwiek lekarza i jeżeli masz je w pakiecie to Ci zrobią. I nie dotyczy to tylko ciąży. Idziesz do recepcji, pokazujesz skierowanie i Ci rejestrują.

 

[Kociarka]

Ja tego nie kumam w sensie pęcherzyk wielkości rowno z OM a echo zarodka wskazuje na tydzień mniej. To możliwe? W sensie rozumiem jak pęcherzyk i echo idą w parze ale może być różnica? Stara jestem ale się nie znam

Myślę że możliwe, trzeba też brać pod uwagę błąd pomiaru. To są przecież milimetry. Ja na jednym i tym samym USG mam pomiar zarodka 3,39 i 3,61 i to już jest różnica jednego dnia według maszyny. A jak wpisuje w kalkulator crl wiek zarodka to każda strona pokazuje mi inaczej (między 5t5d a 6t1d). A pęcherzyk jest już w centymetrach więc łatwiej go dokładnie zmierzyc

 

[papilot]

A to Twoja pierwsza ciąża? Masz dzieci?

Nie, staramy się kilka lat i raz zaszłam w ciążę ale okazało się puste jajo płodowe. To było ponad 3 lata temu. Przeszliśmy wszystkie badania aby spróbować in vitro i mieliśmy teraz zaczynać procedurę a jakimś cudem naturalnie zaszłam w ciążę. Pewnie stąd te lęki, bo lekarze nawet na inseninacje nie chcieli się zgodzić bo nie widzieli szansy powodzenia. Wyobraźcie sobie mój szok, gdy ujrzałam dwie kreseczki a później lekarz potwierdził. I wszystko szło dobrze do poniedziałku, gdy przestałam się czuć ciążowo

 

[Kwiatkowa14]

Nie, staramy się kilka lat i raz zaszłam w ciążę ale okazało się puste jajo płodowe. To było ponad 3 lata temu. Przeszliśmy wszystkie badania aby spróbować in vitro i mieliśmy teraz zaczynać procedurę a jakimś cudem naturalnie zaszłam w ciążę. Pewnie stąd te lęki, bo lekarze nawet na inseninacje nie chcieli się zgodzić bo nie widzieli szansy powodzenia. Wyobraźcie sobie mój szok, gdy ujrzałam dwie kreseczki a później lekarz potwierdził. I wszystko szło dobrze do poniedziałku, gdy przestałam się czuć ciążowo

O jej to bogata historia. Wiesz ja w pierwszej donosznej ciąży też tak miałam że z dnia na dzień mi wszystko minęło a zaraz syn kończy 7 lat. Na spokojnie chociaż wiem ze wcale to nie jest łatwe.