reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Styczniowe mamy 2025 👶👶

Cześć Dziewczyny, ja również dołączę, chociaż obawiam się, że szybko będę musiała się żegnać :-( w 6t2d był pęcherzyk, beta miała przyrost prawie 100% w 48h, a 3 dni później ustały mi wszystkie objawy - nie bolą piersi, śluzu zero. Więcej objawow nie miałam. Nie czuje się w ogóle ciążowo, mam wrażenie, że wszystko stracone ;-( czekam na wynik bety, a wizyta w piątek. Podświadomie wiem, że nie będzie dobrych wieści, ale tak głupio się łudzę....
Trzymam kciuki żeby przyrost był dobry, daj znać ❤️
 
reklama
Ja też mam następną dopiero w czerwcu nie wiem jak dotrwam 🥲
Ciekawe kiedy będziemy mialy następne wizyty. Mam nadzieję że już szybciej.
Nie wiem czemu, ale ja się strasznie stresuję, czy wszystko jest dobrze.
Mąż mi mówi że mam się nie stresować, wszystko będzie dobrze, ale ja się po prostu boję, bo naczytalam się różnych rzeczy w Internecie i się teraz stresuję. Plus to pierwsza ciąża, więc człowiek taki "zielony" we wszystkim.
 
Ciekawe kiedy będziemy mialy następne wizyty. Mam nadzieję że już szybciej.
Nie wiem czemu, ale ja się strasznie stresuję, czy wszystko jest dobrze.
Mąż mi mówi że mam się nie stresować, wszystko będzie dobrze, ale ja się po prostu boję, bo naczytalam się różnych rzeczy w Internecie i się teraz stresuję. Plus to pierwsza ciąża, więc człowiek taki "zielony" we wszystkim.
Ja też się stresuje z uwagi na wcześniejsze poronienie aczkolwiek tam wszystko było nie tak od początku. Teraz mam dobre przeczucia. Ale najchętniej to bym była codziennie na usg 😂
 
A mówiłaś tym lekarzom, że jest ich dwóch? 😂 Pytam, bo planuje to samo. Mam pakiet w Luxmedzie i tam planuje robić badania, ale chcę chodzić prywatnie do wybranego lekarza.
Mówiłam. Dla nich to żaden problem.
Od tego mam pakiet medi, żeby korzystać ile potrzebuje, a prywatny lekarz prowadzi mnie od 17 lat zdrowotnie, więc nie wyobrażam sobie nie iść do niego. Do tego on ma cudne spokojne podejście, gdzie gin z medi to po prostu lekarz :) nie ujmując nikomu oczywiście :)
 
Ciekawe kiedy będziemy mialy następne wizyty. Mam nadzieję że już szybciej.
Nie wiem czemu, ale ja się strasznie stresuję, czy wszystko jest dobrze.
Mąż mi mówi że mam się nie stresować, wszystko będzie dobrze, ale ja się po prostu boję, bo naczytalam się różnych rzeczy w Internecie i się teraz stresuję. Plus to pierwsza ciąża, więc człowiek taki "zielony" we wszystkim.
chłopom to łatwo powiedzieć, nie martw się na zapas... Mój tez ciągle mi mówi że za bardzo przeżywam i sama się stresuje. Może i tak. Ale jak ma się za sobą 2 straty to nie da się inaczej 🤦‍♀️ brzuch boli - źle nie boli- jeszcze gorzej.
 
chłopom to łatwo powiedzieć, nie martw się na zapas... Mój tez ciągle mi mówi że za bardzo przeżywam i sama się stresuje. Może i tak. Ale jak ma się za sobą 2 straty to nie da się inaczej 🤦‍♀️ brzuch boli - źle nie boli- jeszcze gorzej.
Też tak mam i mój też mówi żebym się nie stresowała. Niby to wiem, niby wiem że nie mam już na to wszystko wpływu i po co zamartwiać się na zapas ale jednak to czasami mnie dominuje. Ah te hormony. Ale dziewczyny musi być dobrze, nasze nasionka są silne!!! ❤️
 
Cześć Dziewczyny, ja również dołączę, chociaż obawiam się, że szybko będę musiała się żegnać :-( w 6t2d był pęcherzyk, beta miała przyrost prawie 100% w 48h, a 3 dni później ustały mi wszystkie objawy - nie bolą piersi, śluzu zero. Więcej objawow nie miałam. Nie czuje się w ogóle ciążowo, mam wrażenie, że wszystko stracone ;-( czekam na wynik bety, a wizyta w piątek. Podświadomie wiem, że nie będzie dobrych wieści, ale tak głupio się łudzę....
Spoko czekających na jakieś wieści jest tu więcej, sama też nie wiem na czym stoję. Rozgość się, poczekamy razem 😉
 
reklama
Mówiłam. Dla nich to żaden problem.
Od tego mam pakiet medi, żeby korzystać ile potrzebuje, a prywatny lekarz prowadzi mnie od 17 lat zdrowotnie, więc nie wyobrażam sobie nie iść do niego. Do tego on ma cudne spokojne podejście, gdzie gin z medi to po prostu lekarz :) nie ujmując nikomu oczywiście :)
Ja w sumie taż mam 2 a w poprzedniej ciąży miałam taki cyrk że przez pewien czas miałam 3 🤣
 
Do góry