Styczniowe mamy 2016 :)

[Mycha1587]

Mycha gdzie w Wawie nad ranem padało? Bo na Mokotowie susza i ani kropli....:-(

Ja chyba dziś coś zamówię, bo nie dam rady stać przy kuchni w tym skwarze. Ja mam ślepą, małą kuchnie i tam się robi totalna sauna przy gotowaniu...

Na zielonej Białołęce

 

[*martusia*]

ja tez czekalam na ten deszcz i sie nie doczekalam...

w koncu sobie zamowilam sukienke na wesele. jeden klopot za mna jejku ja to ciagle pod wiatrakiem leze. nic sie nie chce, tata ma urlop to z mlodym lazi wszedzie.

Emenems a Ty jednak cwiczysz? co Ci w końcu położna powiedziala?




odnosnie mlek roslinnych (nie pamietam ktora pytala) chcecie troszke informacji?

 

[Paulettah]

ja tez czekalam na ten deszcz i sie nie doczekalam...

w koncu sobie zamowilam sukienke na wesele. jeden klopot za mna jejku ja to ciagle pod wiatrakiem leze. nic sie nie chce, tata ma urlop to z mlodym lazi wszedzie.

Emenems a Ty jednak cwiczysz? co Ci w końcu położna powiedziala?




odnosnie mlek roslinnych (nie pamietam ktora pytala) chcecie troszke informacji?

Ja poproszę bo mój Kamil miał skaże białkowa jak bym mały i myśle ze dzieci tez to mogą mieć bo od mleka w ciąży dostaje wysypki! Przerzuciłam sie na razie na to bez laktozy i sery kozie :/

 

[Bubcia501]

Paulettah a wiesz, że mleko bez laktozy uczula tak samo jak zwykle? Bo skaza białkowa jest nie od laktozy a od białka, ja jak byłam mała przez wiele lat to miałam później przeszło i teraz znowu wróciło

Martusia- kiedy masz wesele? Jaka sukienkę kupiłaś? Bo ja mam w październiku i już będę miała spory brzuszek i nie wiem jaka kupić żeby ładnie wyglądać

 

[*martusia*]

Ja poproszę bo mój Kamil miał skaże białkowa jak bym mały i myśle ze dzieci tez to mogą mieć bo od mleka w ciąży dostaje wysypki! Przerzuciłam sie na razie na to bez laktozy i sery kozie :/

tyle ze jezeli chodzi o niemowleta to mleka roslinne po 1 rż. poza tym jezeli chodzi o skazy to najlepsze jest mleko mamy lub specjalne mm dla alergikow. (mama moze byc na diecie eliminujacej) jak znajde to wkleje.

 

[Bubcia501]

U mnie mama musiała z karmienia piersią zrezygnować bo straaszne uczulenie miałam pewnie coś jadła czego nie mogła i dlatego tylko kiedyś nie było takiej informacji jak teraz i pewnie po prostu nie wiedziała

 

[*martusia*]

no i mój Olo mial nietolerancje laktozy. dlugo mi zajelo dojscie co go meczy. eliminacja na jakis czas pomogla i przejscie na roslinne mleczko, ale juz mial wtedy ponad roczek. laktoza to cukier mleczny - mleko zwierzece do 4,5 a ludzkie do 7,5 % zawiera ja. kozie probowalam ale smak okropny. Olus bardzo lubi ryzowe slodzone miodem. sojowe jest gmo, nie polecam. w rosmanie sa bardzo fajne mleka w fajnej cenie.

Bubcia wesele za miesiac. prosze link: Sukienka z działu Kobiety - kolor: biały / czarny – niskie ceny w sklepie C&A on-line! - wzielam wiekszy rozmiar w razie jakbym bardzo urosla.


o nietolerancji laktozy opowiedzialam bardzo skrotowo i krotko, jakby ktos chcial cos wiedziec - piszcie. jak bede wiedziala odpowiem.

 

[Paulettah]

Umm no właśnie nie znam sie na tym kompletnie bo ja tego nie miałam a z jego natka to tak sie dogadasz ze wcale wiec wiecie same

 

[*martusia*]

Bubcia - taka ciekawostka. jezeli mama karmi dzieco piersia i ma ono uczulenie, to nalezy diete eliminacyjna wprowadzic. mleko tworzy sie z krwi nie z tresci zoladka. jezeli sa uczulenia to nie zawsze jedzenie, chyba ze mama na nieszczelne jelita i alergeny przenikaja do mleka. moze byc tez kosmetyki, proszki, skladniki ubran, roztocza domowe, zabawki etc etc.

 

[Bubcia501]

Martusia- sukienka śliczna, co do nietolerancji laktozy to jest to całkowicie co innego niż skaza białkowa i dlatego eliminacja laktozy nic nie daje, a co do mojej mamy to wiem że alergolog tak jej kazała i wypisala jej specjalne antyalergiczne mleko w proszku bo wtedy nie było tak dużo ogólnodostępnych, a z tym jedzeniem to jednak to co jemy ma wpływ na mleko w piersi bo przecież dlatego nie można np niektórych produktow, często się zdarza,że np mama zje truskawki a dziecko dostaje wysypki pijąc tylko mleko mamy więc coś w tym musi być