reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe mamy 2016 :)

Emenems, mam dzisiaj dokładnie to samo co opisujesz, ale u mnie chyba powodem jest dosc silny stres:(

Jesli mowa o karmieniu piersią, to jestem podobnego zdania. Ostatnio natrafilam gdzies w necie na zdjecia matki, która sfotografowała sie karmiąc 6 latke, jak dla mnie chore...

Czyli moze u nas byc o efekt za intensywnego trybu zycia - jutro wypytam położna i dam ci znac

Moja mama moja najmłodsza siostrę prawie dwa lata karmiła... Mowi ze masakra była ze juz miała gdzies ze ona sie darła i nie dawała sie odstawiać mowi ze psychicznie to sie jie sa dluzej
 
reklama
Dla mnie to też chore.
Ja jestem zdania, że jak jest pokarm i dziecko chce to rok jest zupełnie wystarczający. Czytałam że tak naprawdę to właśnie do ok 9-11 mca to mleko ma wartość dla dziecka. Potem to tylko przyzwyczajenie.
 
Limonka ja biorę 2x1 magnez z wit. B6 a jak mnie boli lub czuję skurcze to lekarz kazał brać dodatkową dawkę. Więc 2 możesz wziąć zupełnie bezpiecznie.

Albo spróbuj 1 magnez i 1 nospe. I jak nie przejdzie to za jakiś czas drugi.

Emenems a jak u Ciebie?
 
Limonka ja biorę 2x1 magnez z wit. B6 a jak mnie boli lub czuję skurcze to lekarz kazał brać dodatkową dawkę. Więc 2 możesz wziąć zupełnie bezpiecznie.

Albo spróbuj 1 magnez i 1 nospe. I jak nie przejdzie to za jakiś czas drugi.

Emenems a jak u Ciebie?

Ciezko powiedziex bo jak siedze to go tsk nie czuje ale jak wstsne to wiszący kamlot....

Mycha - czas na suplementy i buraki :)
 
reklama
Ja od kilku dni wieczorem mam z kolei uczucie rozpierania pod brzuchem. Na wysokości spojenia łonowego. Ledwo mogę usiąść wtedy i pierwsze kroki są mega ciężkie. Jak rozchodzę to już trochę lepiej. No ale cóż. Trzeba to jakoś przetrwać...
 
Do góry