reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Styczniowe mamy 2016 :)

Jak was czytam to glupieje. Każda bete robi jakieś specyfiki bierze. A ja nic. Czekam tylko na wite u lekarza. Szkoda mi nerwów na czekanie na wyniki czy przyrost bety jest odpowiedni. Brr...
 
reklama
Żabila jeden chce, drugi nie :) dziewczyny są po różnych przejściach wiec to naturalne ze sue boją i chcą sprawdzić czy wszystko ok, taka natura człowieka ze lubi wiedzieć :) a nie wiem czy kwas foliowy, żelazo bądź magnez to znowu takie specyfiki :) co do progesteronu to uwierz, każdy wolałby nie brać ale każda ciąża jest inna i czasami trzeba :)
 
Hej. Poszlam na badanie bety, wyniki po 14. Jestem ciekawa co z tego wyjdzie.

Ja wymiotowalam w pierwszej i w drugiej. Dokladnie od 7 tyg. Wszystko mialam jak w zegarku w poprzednich ciazach. Tylko ta jest inna.
 
Emenems - no ja zaczęłam 7 tydzień i rzygam jak kot. ;)

Zabila - ja na becie nie byłam ani razu i nie narzekam. Ale wcale nie dziwie się dziewczynom które chodzą, jeśli tylko ma je to uspokoić.

Chyba umrę - rzyganie i praca to za dużo na raz.
 
Emenems ja nie chce Ci straszyc. Ja tylko pisze jak ja mialam. Calkiem mozliwe ze Ciebie calkowicie ominą mdlosci I wymioty. Wiele przeciez kobiet nie ma takich objawow. Wiec glowa do gory. Bedzie co ma byc ;)
 
a mnie teraz mdli po ciastku haha :p za kare chyba :) szczerze to mam ochote na jakies pyszne duszone warzywka fajnie przyprawione .. moze szparki z masełkiem mmm :D Macie moze jakies ciekawe przepisy??

emenems - u mnie to 8 był :p, ja sama w strachu, ale ten raz mozge przezyc.. oby nie było wiecej :D

inis - współczuje naprawde, ze pracowac w spokoju nie możesz :( a jak samopoczucie?
 
Witam. Zawsze chciałam napisać na forum jako mama :) Wcześniej podczytywałam Staraczki, ale niestety zaczęło się starania od jesieni 2013, później staranka 2014 a ja nadal bez fasolki aż w końcu przestałam czytać :) Pogodziłam się już z myślą, że czeka nas długie leczenie. W lato mieliśmy udać się do Kliniki Bezpłodności, już nawet przestałam brać kwas foliowy. Aż do wczoraj..... Zaniepokojona spóźniającą się miesiączką i objawami (nabrzmiałe piersi, senność), które wskazywały na ciążę, zrobiłam test - pozytywny - gruba, czerwona krecha. Tak, więc staraliśmy się ponad rok, ponad rok rozczarowań, odpuszczenie i udało się.... Jednak prawda w tym, że jak się odpuści to niespodzianka :) Z obliczeń wynika, że to 5-6 tydz, ostatnia miesiączka 08.04.2015 a termin porodu 17 styczeń 2016 :) W poniedziałek idę do lekarza, wiem że to wcześnie, ale zapisałam się na cytologię jeszcze nie wiedząc że jestem w ciąży, więc przy okazji poruszę ten temat. Co do robienia bety, nie zamierzam, nie będę się nakręcać. Mam nadzieję, że mnie przygarniecie :)

 
Ostatnia edycja:
a mnie teraz mdli po ciastku haha :p za kare chyba :) szczerze to mam ochote na jakies pyszne duszone warzywka fajnie przyprawione .. moze szparki z masełkiem mmm :D Macie moze jakies ciekawe przepisy??

emenems - u mnie to 8 był :p, ja sama w strachu, ale ten raz mozge przezyc.. oby nie było wiecej :D

inis - współczuje naprawde, ze pracowac w spokoju nie możesz :( a jak samopoczucie?


szparki hahha.. szparagi :)
 
reklama
Cześć kochane! Mam duży problem z moją panią ginekolog...Poszłam dziś do niej, bo z obliczeń wynikało że powinno już być widać coś na usg :) (6 tydz i 3 dzień z moich obliczeń) Pani ginekolog wykonała mi tylko usg zewnętrzne (było widać pęcherzyk) a nie dopochwowe i marudziła całą wizytę że za wcześnie przyszłam bo serduszko to dopiero w 12 tyg można usłyszeć....no i nie wiem co myśleć bo tyle naczytałam się że w 6 tyg już można! A tu ona mi z takimi tekstami wyjechała :( Zapisałam się też do innej pani ginekolog ale wizyta dopiero 10 czerwca, do tego czasu chyba wyjdę z siebie :(
 
Do góry