reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Styczniowe mamy 2016 :)

Ilo nie, przy rozszerzaniu diety dziecko powinno się już wypróżniać regularnie. Nie koniecznie codziennie ;-) te 14 dni to tylko przy kp jest dopuszczalne, bo mleko matki jest lekkostrawne. Na początku rozszerzania diety często zdarzają się zaparcia, dlatego ja bym jednak nie radziła zaczynać od słynnej marcheweczki ;-)

Tak w ogóle to dzień dobry [emoji4]
 
reklama
Dziękuję Tusiaczek. Dzień dobry dzień dobry :) bo powiem szczerze że ja się zastanawiam nad rozszerzeniem diety już.. Wiem wiem zganicie mnie itd ale człowiek jest bombardowany tyloma różnymi informacjami że ja glupieje. Teraz piszą że do 6 tylko kp, mnie moja mama już po 3 m-cu dokarmiala innymi rzeczami i żyje, żadnych problemów ze strony układu pokarmowego nie mam. Presja że strony mam jak to ja jeszcze dziecku jabłka nawet nie podaje a nie wspomne o zupkach :), rozmawiałam z koleżankami które mają małe dzieci i wszystkie rozszerzaly dietę po 4 m-cu i wszystko jest ok. Więc ja już nie wiem. A tak w ogóle nie wiem nawet jak się za to zabrać, bo właśnie każdy zaczyna od tej marchewki ;)
 
Ilo najważniejsze to nie dać się zwariować - z jednej strony zaleceniom internetowym, które zmieniają się co chwila a z drugiej mamom i babciom, bo jednak kiedyś to było co innego - warzywa były naturalne, zupki robiła babcia w garnuszku a nie odgrzewala słoik w mikrofali ;)
Moim zdaniem (zaznaczam!) decyzja kiedy rozszerzać dietę zależy od dziecka. I nie dlatego, że najnowsze zalecenia tak mówią! Tylko dlatego, że każde dziecko ma swój czas :)
Fajnie zostało to opisane w artykule co dziewczyny przeslaly "czym się różni 4 od 6". Z tym że nie chodzi mi tu o miesiące ale o obserwacje dziecka, kiedy będzie gotowe. Jestem w stanie uwierzyć że jedno dziecko będzie gotowe w 4 miesiacu, a inne dopiero w 7. Tak samo jak jedno będzie się turlac od trzeciego miesiąca, a inne spróbuję dopiero po piątym.
Jakby wszystkie dzieci były identyczne to istnialoby jedno mleko, jeden antybiotyk, jeden balsam, jeden szampon i jeden zalecany sposób żywienia. Ot, takie moje zdanie z rana ;)

Dzień dobry! Kawa? :D
 
Dziękuję Tusiaczek. Dzień dobry dzień dobry :) bo powiem szczerze że ja się zastanawiam nad rozszerzeniem diety już.. Wiem wiem zganicie mnie itd ale człowiek jest bombardowany tyloma różnymi informacjami że ja glupieje. Teraz piszą że do 6 tylko kp, mnie moja mama już po 3 m-cu dokarmiala innymi rzeczami i żyje, żadnych problemów ze strony układu pokarmowego nie mam. Presja że strony mam jak to ja jeszcze dziecku jabłka nawet nie podaje a nie wspomne o zupkach :), rozmawiałam z koleżankami które mają małe dzieci i wszystkie rozszerzaly dietę po 4 m-cu i wszystko jest ok. Więc ja już nie wiem. A tak w ogóle nie wiem nawet jak się za to zabrać, bo właśnie każdy zaczyna od tej marchewki ;)

Ilo ja rozszerzyłaby rafalowi i jest Ok nie pamietam od czego zaczęłam ale napewno nie od marchewki poza tym on jej nie lubi jak ostatnio chciałam mu dać to miał odruchy wymiotne [emoji23] wszystko inne wcina aż miło jak łyżeczkę zobaczy to wyciąga rączki i buziaka otwiera i nie ma zaparć kupkę robi 2-3 dziennie wcześniej miał problem z kupka ze strasznie sie napinal i problem z bakami nawet espumisan nie pomagał a teraz jest Ok i bez espumisanu , jeśli uważasz ze powinnaś rozszerzyć to to zrób , każda matka wie co dobre dla jej dziecka albo z lekarzem porozmawiaj na ten temat
 
Niuniolek tylko ze jak bylam u lekarza to lekarka powiedziala no moze po 5 miesiacu jakies jabluszko jakies miesko jak dziecko bedzie mialo anemie.. a skad ja mam wiedziec czy maly ma czy bedzie mial anemie skoro na pewno nie zlezilaby zadnych badan ;/ Generalnie jakos bardzo sie tym nie przejmowala. No wlasnie moj maly od jakiegos czasu ma problem z kupka.. i tak mysle ze moze lepiej dac mu pol jablka niz np czopka ale z drugiej strony tak jak pisze Tusiaczek moze miec jeszcze wieksze zaparcia np po tej marchewce. I wez tu badz czlowieku madry ;/
 
Marchew sie daje jak rozwolnienie jabuszko na zatwardzenie ale jeśli dasz pierwszy raz rożnie to moze być a teraz przez te 14 dni co mały kupki nie robił byliście u lekarza a przy kp to dzieci tak maja choć 14 dni to dużo .
 
Niuniolek on nie robil 7 dni :) i wszystko bylo ok, tylko juz ostatniego dnia stekal stekal, nie mogl zrobic to dostal 1/4 czopka i zrobil. Wiec u lekarza nie bylismy. A jeszcze sie zastanawiam czy jak bym np. dala mu do sprobowania zalozmy lyzeczke tej marchewki czy jablka, zobaczyc jak on zareaguje i np bedzie wypychal to jezykiem to nie zaburze mu flory jelitowej i moge wrocic tylko do kp?
 
reklama
Kurczaki. Napisałam bardzo długiego posta i wyrzuciło mnie z forum.
W skrócie. W tym artykule Czym się różni cztery od sześciu jest bardzo fajnie opisane jak zaobserwować gotowość dziecka do jedzenia.
Po drugie, jak słyszę argumenty, że ktoś tam je i żyje to mam ochotę odpowiedzieć super, że ma tyle szczęścia. Ale jak akurat tym jednym dzieckiem na sto, które trafi do gastrologa, będzie Twoje dziecko do kogo będziesz mieć pretensje?
Mamy dostęp do badań, opinie dietetyków i gastrologów, no aż żal nie skorzystać ;-)
Po trzecie każdy robi jak chce. Ja np czekam. Pomijając zalecenia. Niewyobrażam sobie karmienia dziecka, które nie siedzi stabilnie. Na leżąco? W bujaczku? Hmm, Oki jak ktoś się pewnie czuje w pierwszej pomocy to ok.
Poza tym serio nie chce mi się gotowac, dla dziecka które tego nie potrzebuje.
 
Do góry