Tusiaczek2402
Moderatorka
Ulicha ja miałam mieć lipcowego człowieczka 
Co do komplikacji to się nie ma co nastawiać, że będzie powtórka:thumbup:
Co do komplikacji to się nie ma co nastawiać, że będzie powtórka
:thumbup:
reklama
SeeYou
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Grudzień 2012
- Postów
- 324
a ja mam 18miesieczna Jagódkę, i chciałam mieć od razu drugie dziecko ale nie dość że miałam CC to w dodatku z komplikacjami i rana zagoiła mi sie z jakieś 5-6mies.po cięciu;/ no a w druga ciaze zaszłam jak córeczka miała roczek ale ciaza obumarła,a teraz jak wszystko bedzie ok to dzieciatko bedzie jak córcia bedzie miała 26 miesięcy :-) strasznie bym chciała jej dać rodzeństwo, jedynakom jest gorzej na świecie
Ulicha- fajnie taka małą różnica wieku, my chcieliśmy 2-3 lata, ale najpierw nie miałam umowy w poprzedniej firmie, a jak ją dostałam w końcu to po 2 miesiącach firma prawie zbankrutowała i zwalniali, więc znów od nowa umowy itd. Trzeba było poczekać. Teraz będzie ponad 3,5 roku różnicy, ale mam nadzieję będzie ok.
Fajnie, ze synek taki bezproblemowy
Ja wszystko po Polce sprzedałam, żeby mieć przyjemność ponownego kupowania, a i te 2-3 lata nie trzymałabym tego w domu, bo miejsca nie mam
martusia- oo co za biust, ja na szczęście mały, chociaż już urósł. Dzisiaj musiałam push upy ze stanika powyjmować, bo nie dawałam rady
My już po imprezce. Na działce cieplutko i fajnie. A się objadłam na grillu
Fajnie, ze synek taki bezproblemowy
Ja wszystko po Polce sprzedałam, żeby mieć przyjemność ponownego kupowania, a i te 2-3 lata nie trzymałabym tego w domu, bo miejsca nie mam
martusia- oo co za biust, ja na szczęście mały, chociaż już urósł. Dzisiaj musiałam push upy ze stanika powyjmować, bo nie dawałam rady
My już po imprezce. Na działce cieplutko i fajnie. A się objadłam na grillu
Aha i powiedzieliśmy teściom i rodzeństwu M, jakoś nikt się bardzo nie ucieszył. Polka wcześniej wspomniała, że będzie miała brata (uparła się na brata), to teściowa walnęła tekstem w stylu że brat jej teraz potrzebny, czy że lepiej nie, albo coś w tym stylu. Widać, ze niezadowolona. Nawet się nie zapytała na kiedy ani nic.
SeeYou
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Grudzień 2012
- Postów
- 324
pisałam o tym na samym początku pewnie... emenems ja już zaczynałam 11tydzień;/ ciąża mi obumarła w ten sam dzień co miałam robione usg, bo płód był identyczny jak na ten dzień co miałam robione usg- 11t.0d.
łyżeczkowanie miałam 6 stycznia, potem w marcu wycieli mi woreczek,bo mialam kamienie i gin.kazal zrobi laparoskopie,zeby uniknac w razie kolejnej ciąży cholestazy, no i od razu w kwietniu zaciążyłam. dlatego tak bardzo sie teraz wszystkim przejmuje podwójnie. ja sie ciesze ze przy poronieniu trafiłam na wspaniałego lekarza,który mi nawet smsa pisał jak samopoczucie! i teraz do niego chodze prowadzic ciąże. najwiecej bede sie bała usg za 2 tyg-jak bedzie juz 9 tydzien...a potem tego prenatalnego,zeby było zdrowe! bo w poprzedniej ciąży prawdopodbnie zarodek mial jakies wady...
strasznie to przezylam,bo widzialam na usg juz rączki,nóżki...
Ostatnia edycja:
No ja mam taki problem z moja ze ona juz tylko aluzje o wnukach robi a ze wiem jak podchodzi corki meza ( ciągły reżim i narzucanie własnego zdania - moja tesciowa to nauczycielka 1-3 z 40 letnim stażem ) to sie boje ze np nakupuje mi drogich rzeczy których nie bede chciała i sie obrazi...tak było na komunie młodej ona jej kupiła bez pytania sukienke a potem obrazona ze młoda cos innego chce.... I bedzie to samo.... Bo wiesz, ona najlepiej wie...
reklama
See you to jak proponujesz jakos to sprawdzać ?? Bo ma sama wadę wpywu nie mamy ... To najgorsze,strasznie sie tego boje, w piatek kolejna wizyta potem po dwoch tygodniach i w Polsce - czyli 8,10 i 11 i 12 tydzien - chyba nic innego nie jestem w stanie zrobic .... Strasznie sie boje a tak bym chciała zdrowo donosić .
Mam nadzieje ze bedxiemy w styczniu z maluchem na reku i z uśmiechem wspominać te obawy - musimy w to wierzyć !!
Mam nadzieje ze bedxiemy w styczniu z maluchem na reku i z uśmiechem wspominać te obawy - musimy w to wierzyć !!
