Żołna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Lipiec 2023
- Postów
- 1 915
Nie wiem czy ciąża ma coś do tego chyba nie, ja bym raczej obstawiała że czym człowiek starszy tym gorzej bo to się rozrasta, roznosi na inne narządy itd.
"Rozpoznanie endometriozy jest opóźnione w stosunku do pojawienia się pierwszych objawów klinicznych. Wynika to z często mało specyficznych objawów klinicznych, jak również z faktu wielokrotnego lekceważenia objawów, które uznaje się za fizjologiczne."
No ale z tego go piszecie to bym miała coraz więcej objawów i bóli, nie tylko w obrębie macicy, a u mnie (jak na razie i oby na zawsze ) się wyciszyło. Moja mama też miała takie straszne miesiączki. Jej przeszło jak mnie urodziła. Miała później też wycinany woreczek żółciowy i na szczęście te bóle jej już nie wróciły. Teraz wiadomo, ma już menopauzę, no ale jednak u niej jeden jedyny poród sn i przeszło.Endometriozy nie da się na ten moment wyleczyć (medycyna jeszcze nie znalazła przyczyny występowania choroby na 100, więc leczenie jest objawowe. W zależności od planów prokreacyjnych i przypadku z reguły najpierw leczenie zachowawcze które ma za zadanie zahamować rozrost choroby to właśnie antykoncepcja + dieta przeciwzapalna, potem wycięcie zmian ogniskowych aż po wycięcie macicy/jajników/jelita itp
Przy endometriozie zaleca się poród siłami natury, bo każda chirurgiczna ingerencja w jamę brzuszna może rozsiać chorobę dalej poród nie leczy endometriozy ….