reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

❄️⛄STYCZNIOWE KRESKI ⛄❄️ Nowy Rok zaczynamy, dwie kreseczki pochłaniamy ! 🩷

reklama
@93kora ja bym połowę mojej i męża rodziny musiała tak strzelić w twarz to byśmy mieli spokój ze wszystkimi 😆 dobry pomysł w sumie 🤔😂
No ja bym się rękami i nogami starała ,żeby nikt niepotrzebny się o tym nie dowiedział a Strejser też by się tym nie chwalił ale wiecie jak jest. Ktoś coś usłyszy albo zobaczy np. kopertę czy wiadomość i już zacznie się plotkowanie.
Mnie takie coś bardzo wkurza jak ktoś się wpier**la w nie swoje sprawy i komentuje coś,co go wg nie dotyczy. Też mam taką ciotkę,przed którą mnie i sióstr nikt nigdy nie obronił a od dzieciaka słuchałam komentarzy typu " ale Ci się boczki ze spodni wylewają" - gdzie komentująca sama jakaś fit nie jest a jej córka tym bardziej 😵‍💫
Jak ktoś tak się sra do mojej córki to się odrazu odpalam bo nie chce ,żeby była traktowana tak jak ja za dzieciaka
 
@93kora ja bym połowę mojej i męża rodziny musiała tak strzelić w twarz to byśmy mieli spokój ze wszystkimi 😆 dobry pomysł w sumie 🤔😂
No ja bym się rękami i nogami starała ,żeby nikt niepotrzebny się o tym nie dowiedział a Strejser też by się tym nie chwalił ale wiecie jak jest. Ktoś coś usłyszy albo zobaczy np. kopertę czy wiadomość i już zacznie się plotkowanie.
Mnie takie coś bardzo wkurza jak ktoś się wpier**la w nie swoje sprawy i komentuje coś,co go wg nie dotyczy. Też mam taką ciotkę,przed którą mnie i sióstr nikt nigdy nie obronił a od dzieciaka słuchałam komentarzy typu " ale Ci się boczki ze spodni wylewają" - gdzie komentująca sama jakaś fit nie jest a jej córka tym bardziej 😵‍💫
Jak ktoś tak się sra do mojej córki to się odrazu odpalam bo nie chce ,żeby była traktowana tak jak ja za dzieciaka
Oj, mam identyczną rodzinę… na poprzednie święta byłam w moim domu rodzinnym z jego mamą i już zaczęły się plotki że NA PEWNO mi się oświadczył i planujemy ślub… potem kiedy faktycznie mi się oświadczył rodzina zabrała mi całą radość z głoszenia nowiny bo wszyscy mówili „ja to już wiedziałam, to było pewne, czym ty się cieszysz skoro to było oczywiste”. :( teraz zaczęłam ograniczać alkohol trochę ze względu na przyszłe dziecko ale głównie ze względów zdrowotnych i już chodzą ploty że nie piję bo jestem w ciąży, bo jak to tak winka się człowiek nie napiję… :( takie plotkarskie i pewne siebie rodziny to najgorszy typ.
 
@niezapominajka876 bo w Polsce w większości domów to jest się dziwakiem ,skoro się nie pije alkoholu albo w małych ilościach.
Ja też się mierzyłam z dziwnymi komentarzami ,gdy robiłam coś inaczej niż zwykle. Wystarczyło odwiedzić babcie męża po pobieraniu krwii na szybką kawę - to już cała rodzina słyszała,że jestem w ciąży bo badałam krew - a to zwykła morfologia była do pracy parę lat temu a później wielkie oczy ,że ja "pije w ciąży" bo wypiłam piwo na grillu 🫠 ja unikam z nimi kontaktu ile się da a jak już to nic o sobie nie mówię bo tyle mi krwii napsuli,że szok ale mniejsza z tym 😂 bo książkę można napisać
 
Żeby nie było nie zasnęłam w trakcie tylko zanim chłop dotarł do wyra 😂😂😂prąd mi odcięło. Nie wiem jak ja mam to dziecko zrobić 😂😂
U nas podobnie, jak wracam z pracy o 20 to zasypiam o 21… dlatego trochę liczę na nową pracę, godziny są normalne (tzw 8-16) więc uda nam się być w domu samemu bez teściowej 😅
 
Otóż to - jak jest problem z owulacją, PCOS, nieregularne cykle, to nie można „odpuścić”. Musisz kontrolować kiedy brać leki, kiedy na monitoring, kiedy zastrzyk, kiedy seksy. Chyba każda z nas na początku podchodziła do tego na luzie, nie kontrolowała, ale właśnie przez to, że dalej nie wychodziło, zaczęłyśmy diagnostykę. Są takie przypadki, gdzie po prostu to tak nie działa.
Ja to rozumiem nie chodzi mi o to żeby odpuścić starania się o dziecko czy farmakologię i wizyty w klinice bo to nie jest możliwe tak się nie da jeśli dziecka się pragnie… sama się wkurw** jak ktoś mi wyjeżdża z takim tekstem że mam wyjechać na wakacje albo odpuścić starania,z chęcią bym taką osobę rzuciła o podłogę i podeptała a uwierz mi mam takie teksty codziennie w pracy 😖..chodzi mi bardziej o fiksacje którą ja sama dobrze znam bo mam takie zdolności gdzie potrafię robić 3 testy dziennie 8 dpo,tydzień przed okresem płakać bo już na pewno nie wyszło bo piersi mnie bolą,łatwo jest zwariować w staraniach i bardziej chodzi min o odpuszczenie takiej wręcz fiksacji gdzie na siłe chcemy te 2 kreski zobaczyć a jak wiemy to gówn* za to możemy bo tyle ile dało się to robiłyśmy a czy już wszystko zakończy się 2 kreskami nie zależy tylko od nas.Właśnie w takich momentach kiedy czuje że głowa zaczyna mi świrować staram się robić coś aby przestać wpadać w taką paranoje,daje z siebie ile mogę ale trzeba przestać myśleć że wszystko zależy ode nas bo nie zawsze tak jest 🥲 sama się tego dopiero uczę i nie jest to ani trochę łatwe..
 
reklama
Do góry