reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2017 ;) zapraszam!

[QUOTE="NeSSi, post: 13868412, member: 57759kliknąć nie chcący pisze z telefonu i czasem mi tu wszystko wariuje wybacz :-)a proszę cofnij mi ocenę niezbyt mądre ok ? ;)


Przepraszam nawet nie zauwazylam musialam kliknac[/QUOTE]

It's ok. Chodzi o to, że czasami zaśniad wychodzi dopiero po badaniach histo. Ponieważ często przy nim beta nadal rośnie ... czego się właśnie obawiam. Bo to własnie chodzi chyba o ten trofoblast. Dowiem się pewnie więcej na kontroli i jak już bete będę miała w rękach. Mam nadzieję, że spada. Piersi mniej mnie już bolą, ale nadal mam mdłości i wilczy apetyt.
 
reklama
Przepraszam nawet nie zauwazylam musialam kliknac

It's ok. Chodzi o to, że czasami zaśniad wychodzi dopiero po badaniach histo. Ponieważ często przy nim beta nadal rośnie ... czego się właśnie obawiam. Bo to własnie chodzi chyba o ten trofoblast. Dowiem się pewnie więcej na kontroli i jak już bete będę miała w rękach. Mam nadzieję, że spada. Piersi mniej mnie już bolą, ale nadal mam mdłości i wilczy apetyt.[/QUOTE]



u mnie gdy ciaza byla juz martwa nadal byly mdlosci, zaczely schodzic po zabiegu
 
It's ok. Chodzi o to, że czasami zaśniad wychodzi dopiero po badaniach histo. Ponieważ często przy nim beta nadal rośnie ... czego się właśnie obawiam. Bo to własnie chodzi chyba o ten trofoblast. Dowiem się pewnie więcej na kontroli i jak już bete będę miała w rękach. Mam nadzieję, że spada. Piersi mniej mnie już bolą, ale nadal mam mdłości i wilczy apetyt.



u mnie gdy ciaza byla juz martwa nadal byly mdlosci, zaczely schodzic po zabiegu[/QUOTE]

U mnie jeszcze niestety są. Mam nadzieje, że już niedługo :(
 
["Luxuorius, post: 13868437, member: 149631"]It's ok. Chodzi o to, że czasami zaśniad wychodzi dopiero po badaniach histo. Ponieważ często przy nim beta nadal rośnie ... czego się właśnie obawiam. Bo to własnie chodzi chyba o ten trofoblast. Dowiem się pewnie więcej na kontroli i jak już bete będę miała w rękach. Mam nadzieję, że spada. Piersi mniej mnie już bolą, ale nadal mam mdłości i wilczy apetyt.[/QUOTE]


Miałam tak samo wszystkie objawy znikły po zabiegu .... Piersi nie bolaly juz wczesniej ale były nabrzmiałe stopniowo jednak wróciły do stanu sprzed ciąży


u mnie gdy ciaza byla juz martwa nadal byly mdlosci, zaczely schodzic po zabiegu[/QUOTE]

Mialam
 
Kurcze przepraszam dziewczyny cos mi się pitoli z tym moim telefonem :baffled:

Ja tez po zabiegu pozegnalam się z objawami ciazowymi piersi przestały bolec w dniu kiedy do wiedziałam się o martwej ciąży ale były nabrzmiałe stopniowo wróciły do swojej formy sprzed ciąża
 
mi tez zmalaly jakciaza obumarla i to mi dalo do myslenia, potem bole glowy i zebow bardzo silne, kilka dni pozniej sie dowiedzialam, ze ciaza jest martwa
 
Bardzo dużo pomogło mi forum tutaj ciąża po poronieniu kiedy stracilam swojego dzidziusia wtedy zobaczylam.ze nie jestem.sama i ze nie które kobiety maja gorzej ...ja mam.juz swoje 3 wymarzone skarby a tam niektóre Walcza oswoje pierwsze .... :hmm:
 
reklama
Lekarze czasem zalecają odczekać 3 czy nawet 6 miesięcy po łyżeczkowaniu ze staraniami, ale jak ich się przyciśnie do muru i poprosi o informację, dlaczego, o konkrety, dane itp., to się okazuje, że to bardziej zalecenia psychologów niż ginekologów, bo jeżeli organizm nie pozbiera się jeszcze to do ciąży po prostu nie dojdzie. Jeśli spojrzeć na statystykę, to rzeczywiście im szybciej się zajdzie w ciążę tym lepiej, tzn. jeśli kobieta zajdzie w ciągu 6 miesięcy od poronienia w ciążę to statystycznie ma większe szanse na donoszenie tej ciąży. Z czego to wynika, niestety nie wiem. Moja ginekolog zaleca odczekanie do pierwszej @ - na wszelki wypadek. Choćby po to, żeby potem było wiadomo, jak liczyć tygodnie ciąży i oszczędzić sobie w związku z tym stresów w pierwszych tygodniach. Tak naprawdę najważniejsze jest to, czy jesteśmy gotowe na kolejną ciążę psychicznie. Ja wychodziłam ze szpitala z zaleceniem lekarza "za rok, za miesiąc lub natychmiast - to zależy tylko od pani".
 
Do góry