reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2017 ;) zapraszam!

Pamiętam jak któraś się nie mogła doczekać aż będzie dziecko w wózku wozić i yorka wpakowała i po chałupie woziła.

Całe szczęście, ze nie mam yorka :) a swoją droga, to już nie raz widziałam takie psychiczne babeczki z wózkami dla psów, no już mogę zrozumieć jak pies stary i nie chodzi, ale w niektórych przypadkach naprawdę wskazana wizyta u psychiatry ;)
 
reklama
IMG_0501.JPG

Czujecie to? [emoji38]
 
Eeee nie robię żadnej listy, mam w planie kupić najpotrzebniejsze czyli kosmetykę, wanienkę, wózek, łóżeczko i jeszcze trochę ciuszków a reszta to wyjdzie w praniu, co się okaże ze potrzeba to się dokupi :)
Najbardziej się nie mogę doczekać aż kupimy wózek, ale to dopiero we wrześniu, pewnie będę nim hasać po chacie jak nienormalna [emoji23]

Heh ja też tak podeszłam do zakupów. Mąż mówił, że przecież nie mieszkamy na końcu świata. Będzie coś potrzebne, to 10 minut i jest. Nie pomyśleliśmy, że ze szpitala będę wychodzić w niedzielę niehandlową. Zabrakło nam nawet pampersów a apteka dyżurująca nie miała na stanie. :/
 
Heh ja też tak podeszłam do zakupów. Mąż mówił, że przecież nie mieszkamy na końcu świata. Będzie coś potrzebne, to 10 minut i jest. Nie pomyśleliśmy, że ze szpitala będę wychodzić w niedzielę niehandlową. Zabrakło nam nawet pampersów a apteka dyżurująca nie miała na stanie. :/

Na szczęście u mnie nie ma niedzieli niehandlowych ;)
 
Poza tym wydaje mi się, ze zawsze coś tam człowiek przeoczy i odwrotnie, na pewno każda z nas zakupiła coś zupełnie bezużytecznego [emoji3]
 
reklama
Mi się nie przydał podgrzewacz do mleka czy obiadków, bo znacznie szybciej było zagotować wodę w czajniku lub zwyczajnie wsadzić do mikrofali.
Ale ja porostu lubię robić listy z tym co mi potrzebne, bo jak nie zrobię i się gdzieś pakuję to na bank czegoś nie wezmę. Ostatnio w szpitalu dwa lata temu co byłam czesałam się widelcem, bo było wszystko w biegu.
Poza tym wydaje mi się, ze zawsze coś tam człowiek przeoczy i odwrotnie, na pewno każda z nas zakupiła coś zupełnie bezużytecznego [emoji3]
 
Do góry