reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2017 ;) zapraszam!

Ładniutka jest. A akurat jestem na kompie i widzę, że w sygnaturze masz jeszcze suwaczek, który twierdzi, że nadal jesteś w ciąży. :)



A Ty już też na końcówce, jak widać po suwaczku. Jak się czujesz? I przypomnij, kto tam u Ciebie siedzi? :)
A dziękuję, toczę się jakoś :D chłopak będzie :D czuje się wielka i ciężka :D i w sumie całą ciążę mi nic nie było, czułam się świetnie, a teraz to jakiś dramat. Nie jestem w stanie się z jednej strony na drugą przewrócić w łóżku :D no i tamten tydzień spędziłam w szpitalu, bo szyjka zaczęła mi się porządnie skracać i mały chciał za wszelką cenę się wydostać, a to 33 tydzień był. Więc teraz niby w domu, ale mam nakaz leżenia i nie ruszania się. Wczoraj przeszłam się troche, weszłam na 4 piętro do znajomych i dzisiaj muszę to w łóżku odrobić, bo znowu czuje, że młody zjechał nisko i napiera głową mocno na szyjkę.
Więc ogólnie nie jest źle. I gdybym miała trochę więcej mózgu we łbie, to darowala sobie spacery wczoraj, to byłoby całkiem dobrze :D


A jak tam u Ciebie?
 
reklama
A dziękuję, toczę się jakoś :D chłopak będzie :D czuje się wielka i ciężka :D i w sumie całą ciążę mi nic nie było, czułam się świetnie, a teraz to jakiś dramat. Nie jestem w stanie się z jednej strony na drugą przewrócić w łóżku :D no i tamten tydzień spędziłam w szpitalu, bo szyjka zaczęła mi się porządnie skracać i mały chciał za wszelką cenę się wydostać, a to 33 tydzień był. Więc teraz niby w domu, ale mam nakaz leżenia i nie ruszania się. Wczoraj przeszłam się troche, weszłam na 4 piętro do znajomych i dzisiaj muszę to w łóżku odrobić, bo znowu czuje, że młody zjechał nisko i napiera głową mocno na szyjkę.
Więc ogólnie nie jest źle. I gdybym miała trochę więcej mózgu we łbie, to darowala sobie spacery wczoraj, to byłoby całkiem dobrze :D


A jak tam u Ciebie?
Współczuję i leżenia i samopoczucia. Mnie tym razem ten najgorszy, najbardziej ciężki miesiąc ominął. Tydzień po porodzie nie było widać że w ciąży byłam
 
Współczuję i leżenia i samopoczucia. Mnie tym razem ten najgorszy, najbardziej ciężki miesiąc ominął. Tydzień po porodzie nie było widać że w ciąży byłam
Trochę zazdroszczę tego, że nic po Tobie nie widać. Mnie to pewnie czeka ciężka droga :D ogólnie staram się do wszystkiego jak najbardziej pozytywnie podchodzić, bo jakbym zaczęła analizować, to pewnie wpadłabym w histerię i tyle by z tego było :D pozytywna strona jest taka, że mój chłop, jak nigdy, robi wszystko, co mu powiem :D


A jak Aleks zareagował na siostrę? :D
 
Trochę zazdroszczę tego, że nic po Tobie nie widać. Mnie to pewnie czeka ciężka droga :D ogólnie staram się do wszystkiego jak najbardziej pozytywnie podchodzić, bo jakbym zaczęła analizować, to pewnie wpadłabym w histerię i tyle by z tego było :D pozytywna strona jest taka, że mój chłop, jak nigdy, robi wszystko, co mu powiem :D


A jak Aleks zareagował na siostrę? :D
Aleks zakochany. Teraz zasmarkany, zatoki mi zawalił więc jak dostał zakaz jej całowania to była histeria.
IMG_20180815_091544_740.jpg
IMG_20180731_175609.jpg
 

Załączniki

  • IMG_20180815_091544_740.jpg
    IMG_20180815_091544_740.jpg
    45,3 KB · Wyświetleń: 938
  • IMG_20180731_175609.jpg
    IMG_20180731_175609.jpg
    44,2 KB · Wyświetleń: 938
A dziękuję, toczę się jakoś :D chłopak będzie :D czuje się wielka i ciężka :D i w sumie całą ciążę mi nic nie było, czułam się świetnie, a teraz to jakiś dramat. Nie jestem w stanie się z jednej strony na drugą przewrócić w łóżku :D no i tamten tydzień spędziłam w szpitalu, bo szyjka zaczęła mi się porządnie skracać i mały chciał za wszelką cenę się wydostać, a to 33 tydzień był. Więc teraz niby w domu, ale mam nakaz leżenia i nie ruszania się. Wczoraj przeszłam się troche, weszłam na 4 piętro do znajomych i dzisiaj muszę to w łóżku odrobić, bo znowu czuje, że młody zjechał nisko i napiera głową mocno na szyjkę.
Więc ogólnie nie jest źle. I gdybym miała trochę więcej mózgu we łbie, to darowala sobie spacery wczoraj, to byłoby całkiem dobrze :D


A jak tam u Ciebie?

A jakie imię dla synka wybrane?

U mnie na początku trochę nerwów było, bo bałam się plamień, ale pojawiły się jednorazowo w dniu spodziewanej @ i tyle. Teraz dokuczają mi jedynie zaparcia i wzdęcia, przez co nie mogę brzucha wciągnąć i widzę, że znajomi już podejrzewają (jedna nawet wprost zapytała). Dobrze, że to jednak ciąża, a nie niestrawność. :D
A poza tym czuję się świetnie, żadnych bóli i objawów, chodzę na długie spacery, nie odmawiam sobie normalnych codziennych aktywności i cieszę się, że nie muszę się oszczędzać. :)
Wg usg 11tc w toku. :)
 
Śliczna Majeczka[emoji7] widziałam na innym wątku jak leży w gondoli-no takie maleństwo!!! Normalnie mnie tskie kruszynki rozczulają przy moim grubasku [emoji16][emoji16][emoji16]My w środę mamy 2 miesiące .. i trochę ponad 2 kg wiecej niż przy porodzie, czyli 6kg z haczykiem [emoji23] w środę szczepimy to nam też go zważą dokladnie i zmierzą...:)
Pozdrowionka!
(A na dole ja z moim wtedy 23dniowym "malcem"[emoji85]i u męża na rękach...:p)
No za nic nie wyglądał na miesieczne dziecko, a teraz na 2miesieczne :pZobacz załącznik 889934Zobacz załącznik 889939Zobacz załącznik 889940
Ale czad! Jaki fajny duży! I w ogóle ile ma włosów! :D
Aleks zakochany. Teraz zasmarkany, zatoki mi zawalił więc jak dostał zakaz jej całowania to była histeria. Zobacz załącznik 889947Zobacz załącznik 889948
Ło matko! Ale słodkości! Przykładny starszy brat [emoji173]️
 
A jakie imię dla synka wybrane?

U mnie na początku trochę nerwów było, bo bałam się plamień, ale pojawiły się jednorazowo w dniu spodziewanej @ i tyle. Teraz dokuczają mi jedynie zaparcia i wzdęcia, przez co nie mogę brzucha wciągnąć i widzę, że znajomi już podejrzewają (jedna nawet wprost zapytała). Dobrze, że to jednak ciąża, a nie niestrawność. :D
A poza tym czuję się świetnie, żadnych bóli i objawów, chodzę na długie spacery, nie odmawiam sobie normalnych codziennych aktywności i cieszę się, że nie muszę się oszczędzać. :)
Wg usg 11tc w toku. :)
I oby tak do końca [emoji7]
Ja pracowałam do samego końca. 27 lipca miałam kkientke na 16 a o 19 byłam na izbie w szpitalu [emoji23]
Co do zaparć spróbuj pod nogi podlozyc sobie nawet jakąś misję czy wiaderko. Jak są nogi wyżej to łatwiej się załatwić :) u mnie zdało egzamin :)
 
I oby tak do końca [emoji7]
Ja pracowałam do samego końca. 27 lipca miałam kkientke na 16 a o 19 byłam na izbie w szpitalu [emoji23]
Co do zaparć spróbuj pod nogi podlozyc sobie nawet jakąś misję czy wiaderko. Jak są nogi wyżej to łatwiej się załatwić :) u mnie zdało egzamin :)

Hm, może faktycznie. Też teraz sobie przypominam jak czytałam, że pozycja zbliżona do kucania lepiej się sprawdza!
 
A jakie imię dla synka wybrane?

U mnie na początku trochę nerwów było, bo bałam się plamień, ale pojawiły się jednorazowo w dniu spodziewanej @ i tyle. Teraz dokuczają mi jedynie zaparcia i wzdęcia, przez co nie mogę brzucha wciągnąć i widzę, że znajomi już podejrzewają (jedna nawet wprost zapytała). Dobrze, że to jednak ciąża, a nie niestrawność. :D
A poza tym czuję się świetnie, żadnych bóli i objawów, chodzę na długie spacery, nie odmawiam sobie normalnych codziennych aktywności i cieszę się, że nie muszę się oszczędzać. :)
Wg usg 11tc w toku. :)

Będzie Leo. Po trudach znalezienia imienia, które będzie pasować mi, mojemu J, będzie pasować w Niemczech i w Polsce i jeszcze zęby babcie zawału nie dostały zdecydowaliśmy się na Leo :D (ja walczyłam o Leona, no ale tatuś miał ostatnie słowo, z racji, że ja imię dla dziewczynki wybrałam :D)

Nie pociesze Cię... Wzdęcia i zaparcia męczą mnie jeszcze czasami do teraz. (+Zgaga. Ostatnio się zastanawiałam, czy były już przypadki śmiertelne kiedyś :D) Kurcze! W internetach o takich skutkach ubocznych nikt nie pisze :D ale na wzdęcia możesz Espumisan normlanie brać. Mi pomógł sporo ;)
Dobrze, że plamienie jednorazowe i wszystko jest ok. Najlepiej funkcjonować normlanie :)
a na kiedy termin?
 
reklama
Będzie Leo. Po trudach znalezienia imienia, które będzie pasować mi, mojemu J, będzie pasować w Niemczech i w Polsce i jeszcze zęby babcie zawału nie dostały zdecydowaliśmy się na Leo :D (ja walczyłam o Leona, no ale tatuś miał ostatnie słowo, z racji, że ja imię dla dziewczynki wybrałam :D)

Nie pociesze Cię... Wzdęcia i zaparcia męczą mnie jeszcze czasami do teraz. (+Zgaga. Ostatnio się zastanawiałam, czy były już przypadki śmiertelne kiedyś :D) Kurcze! W internetach o takich skutkach ubocznych nikt nie pisze :D ale na wzdęcia możesz Espumisan normlanie brać. Mi pomógł sporo ;)
Dobrze, że plamienie jednorazowe i wszystko jest ok. Najlepiej funkcjonować normlanie :)
a na kiedy termin?

Termin na 15 marca. :)
 
Do góry