reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2017 ;) zapraszam!

Ty akurat zachowujesz się odpowiednio, a dziecko też zachowuje się standardowo -probuje Cię przeforsowac. Konsekwencja oraz rozmowa i ataków histeri będzie mniej, bo młody już bedzie wiedzial, że krzykiem i płaczem nic nie wskóram.
Skąd to wiem a nie mam dzieci? Bo codziennie mam takich gagatków w grupie, co nie słuchają bo akurat teraz chcą się bawić a nie myć ręce i iść na jadalnie.
I co ? Też nie próbują.
Potem mi mówią, że lubią chodzić do przedszkola ale czasem nie bp muszą słuchać co Pani mówi ą czasem im się to nie podoba..
Tyle w temacie:p

Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom
Właśnie mi o to chodzi, Twoje zachowanie Jotka jest dobre. Nie chodzi o kneblowanie dziecka i wiązanie przy kaloryferze, ale o tłumaczenie i bycie konsekwentnym w tym, co robisz. I to właśnie robisz ;)

Napisane na VTR-L09 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Albo jesienny spacerek:
1508677940-f6b08d67ac180495-aaaaaa.jpeg
Ich jak ja bym miała takie widoki to nie przespalabym pół niedzieli. No cóż, pora się rozbudzić i do pracy.

...marzenia mają wielką moc...
 
Nie potrzebnie sie odzywalam ,bo ja pisalam odnoscie jednego konkretnwgo posta ,ktory zacytowalam. A nie calejwiem rozmowy. Chodzilo mi o to, ze dopóki nie ma sie wlasnych dzieci nie wszystkowiem jest sie w stanie rozumiec. Mozesz spedzac czas z obcymi dziecmi, ale molosc do swojegomnie plata figle.

Zanim, urodzil sie moj syn tez myslalam jak wy. Ze co.. ja jestem terapeuta nauczyli mnie w szkole. Widzialam u kolezanek. Otoz nie=) Wszystko okazalo sie inne. Wydaje mi sie, ze wychowuje swoje dziecko na czlowieka, ale dla kogos zboku moze tp byc meczace. I tego przekonuje sie obcujac zwlasnym dzieckiem. Tyle chcialam wam przekazać w dzisiejszej dyskusji.

Kazdy ma prawo wypowiedziec się w danym temacie,ale nie można traktować sie jako madrzejszego niz sie jest. I tyle.

Spokojnego wieczoru wam życzę i dobrej nocy.
 
A teraz jeszcze dodając do tematu babcie... Mój kuzyn na 6 lat, jeśli jest chory zostaje z nim babcia, która on steruje jak chce. Po tygodniu siedzenia z nim w domu, rodzice mają 2 tygodnie przywracania do do pionu. Bo babcia go karmi, bo jest malutki. Bo babcia układa za niego klocki. Bo babcia za niego rysuje. Bo babcia go ubiera. Młody nie robi nic. Nawet jak stawia się przed nim talerz z obiadem, to go nie ruszy, bo mówi, że babcia podaje mu widelcem do buzi ;)

Napisane na VTR-L09 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Czesto tez zauwazylam,ze jest tak, ze jak ktos sie stara o dziecko latami i wreszcie sie uda to to dziecko jest calkowicie bezstresowo wychowywane i na wszystko mu pozwalaja bo sie poprostu ciesza,ze jest.
 
A teraz jeszcze dodając do tematu babcie... Mój kuzyn na 6 lat, jeśli jest chory zostaje z nim babcia, która on steruje jak chce. Po tygodniu siedzenia z nim w domu, rodzice mają 2 tygodnie przywracania do do pionu. Bo babcia go karmi, bo jest malutki. Bo babcia układa za niego klocki. Bo babcia za niego rysuje. Bo babcia go ubiera. Młody nie robi nic. Nawet jak stawia się przed nim talerz z obiadem, to go nie ruszy, bo mówi, że babcia podaje mu widelcem do buzi ;)

Napisane na VTR-L09 w aplikacji Forum BabyBoom
A po co ma jeść sam jak babcia nakarmi? A po co ma robic to czy tamto jak mama wyreczy? Ehh skąd hajto znam;(

Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Dziewczyny tylko szczerze jak wam się podobają moje włosy po dzisiejszym fryzjerze to miały być takie blond refleksy lub multi tony każdy inaczej to nazywa bo jestem średnio zadowolona :(
IMG_20171022_165919.jpg
 

Załączniki

  • IMG_20171022_165919.jpg
    IMG_20171022_165919.jpg
    847 KB · Wyświetleń: 284
Dziewczyny tylko szczerze jak wam się podobają moje włosy po dzisiejszym fryzjerze to miały być takie blond refleksy lub multi tony każdy inaczej to nazywa bo jestem średnio zadowolona :(Zobacz załącznik 826702

Mi tam się podoba, naturalnie. Ale wiem z doświadczenia, ze jak sama nie jesteś zadowolona to ciężko Cię będzie przekonać ;)
 
Nad cudzymi dziećmi dużo łatwiej zapanować niż nad swoim rodzonym. Z moimi szkolnymi dziećmi, które uwielbiam, nie łączy mnie taka więź, jak z córką. Mój mózg pracuje racjonalnie, a w przypadku córki nie zawsze (załącza się instynkt, miłość itd.) Kiedy jeszcze nie miałam dziecka też wydawało mi się, że to proste, ale jednak nie. Moje dziecko w przedszkolu jest bardzo grzeczne, a w domu czasem muszę się z nią "szarpać", żeby coś zrobiła.

Co do czasu na macierzyńskim to loteria - moja córka w wózku momentalnie odlatywała, mnóstwo książek przeczytałam, ale znowu córka znajomej z bloku musiała mieć wózek w ciągłym ruchu. Są dzieci nieodkładalne, HNB, kolkowe itd. do tej pory jest loteria, zaplanuje sobie wieczór z mężem, winko itd. a ta mała jak na złość nie może usnąć... życie...

Skończyłam czytać Żerce - kurde skończyło sie w takim momencie, a następny tom jeszcze nie wyszedł:dry:
 
reklama
A propo samodzielności. Moje dziecko czasem ubieram, jak się rano śpieszę, ale z reguły ubiera się samo. Chodzi na gimnastykę i na sali zdejmują skarpety, a ta moja mała cwaniara powiedziała pani, że ona nie umie zakładać skarpet, bo jej się nie chciało zakładać.:cool:
 
Do góry