U mnie tez czasem tak było. Musisz ja głębiej wsadzać [emoji6]
@NeSSi co do przytoczonej sytuacji. Nie chce mi się wierzyć, że kilkunastoletnia (12-15) dziewczynka sama z siebie ma potrzeby seksualne. Niestety to raczej braki emocjonalne wychodzą. Zazwyczaj w rodzinie gdzie coś się dzieje. Czasem na pozór dobrej i tego nie widać.
Ja zawsze uważałam, że wychowanie córki jest o niebo trudniejsze. Trzeba nauczyć ją jak być kobietą, co to właściwie znaczy być kobieta i przede wszystkim szacunku dla siebie jako kobiety. Bo często widzę jak matki uczą córeczki wykupowania się w łaski, "kupczenia" urokiem osobistym. Okropne mi się to wydaje... ale to tylko taka teoria matki samych synów [emoji6]
Co do kolczyków, to u dwu trzylatki czasem wyglądają uroczo, o ile nie są duże i wiszące to nie widzę problemów.
U nas 5latce pani mama rzęsy doczepia i to jest dramat...
Ja dziewczynce, którą mieliśmy adoptować chciałam przekuć uszy. Od razu jak do nas trafi. Gdy pojawiła się u nas okazało się, że Mała była bardzo zaprogramowana na dorosły wygląd i mnóstwo zachowań lolitki. To takie okropne jak sie widzi dorosłe seksualne zachowania u dziecka. I nabrałam niechęci do wszelkich dorosłych stylizacji dziewczynki. Jeśli bym miała to nie byłoby kolczyków, bransoletek, pierścionków. Żadnego malowania paznokci. Żadnego ubierania na modną nastolatkę (u nas swojego czasu modna była zabawa w modna nastolatkę czyli ciężarną), takie seksualizowanie dziewczynki prowadzi tylko ku jej zgubie. Ufff ale się rozpisałam!
Miłego dnia Dziewczynki! [emoji7]
Napisane na iPhone w aplikacji
Forum BabyBoom