reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Staraczki 2017 ;) zapraszam!

O maj ledwo Was nadrobiłam. Odkąd wróciłam do pracy to masakra z czasem. Teraz leżę chwilę bo niesamowicie ciągle czyli od owu boli mnie kręgosłup na dole i podbrzusze tak dziwnie :( Musiałam sobie cytaty zrobić z Was żeby pamiętać co odpisywać :)

Do tabelki kolejna 7.06 @,dziś przyszła wredna nie liczę który to cykl

Wredna @ jak my jej nienawidzimy! Przykro mi :( Nie poddawaj się!!!

Czesc dziewczyny. Ja jade do pracy. Stoje w korku wiec nadrabiam...
Dzis mi sie udalo jeszcze umowic na usg tarczycy. Oby wszystko bylo oki i to zeby to byly zwykle problemy z TSH a nie jakies zapalenie...

Napisane na SM-G903F w aplikacji Forum BabyBoom

Trzymam kciuki!!!

Witam o rok starsza:happy:
Masakraaa jak ten czas leci.
Mam nadzieję że za rok będziemy w czwórkę świętować moje urodziny:happy:
Myślałam że ja to ranny ptaszek bo wstaję o 4.50 ale Ty StorAnia bijesz rekordy porannego wstawania:D
Jeśli chodzi o chrapanie to mój mąż też tak chrapie i jak on pierwszy zasypia to nie ma opcji abym ja poźniej usnęła i go budzę żeby się na bok obrócił bo na boku nie chrapie:D
No to miłego dzionka życzę i więcej słońca i pozytywnego nastroju choć w taką pogodę to o to ciężko:happy:

Najlepszego!!! Niech się spełni to najważniejsze życzenie!!!

Kochane, a ja mam pytanie odnośnie szkoły. Z czym Wam się kojarzy klasa integracyjna? Pytam, bo w szkole, do której zapisałam Filipa, są klasy integracyjne. My jesteśmy z poza rejonu i jedyną opcją, żeby mały się tam dostał, była możliwość zapisania go do klasy integracyjnej, więc tak też zrobiłam. Klasa integracyjna polega na tym, że jest w niej 15-20 dzieci i dwie nauczycielki, jedna prowadzi zajęcia dla dzieci zdrowych, druga dla dzieci chorych. Dzieci chora nie są upośledzone umysłowo, ani nic z tych rzeczy, tylko głównie ruchowo, ewentualnie niedosłyszą lub niedowidzą, mają wady serca lub cukrzycę. Nie ma mowy o tyłach umysłowych. Takie klasy mają dodatkowo zajęcia z hipoterapii, z dogoterapii itp, nie tylko dzieci chore, ale zdrowe też. Dla mnie to super sprawa, bo dzieci będą uwrażliwione na krzywdę innych, będą wiedziały jak im pomagać itp. Wczoraj zaniosłam podanie do szkoły i jak wróciłam to M mówi, że on ma jednak wątpliwości, bo on rozmawiał z ludźmi z pracy i każdy mu te wątpliwości potwierdził, że dzieci będą miały tyły, że program na pewno nie będzie taki sam, bo dzieci chore będą opóźniały pracę. Tłumaczyłam mu, że to nie tak działa i włącza mu się strach przed nieznanym, a on nawet na dniach otwartych z nami nie był, nie widział jak wygląda praca w takiej klasie, nie poczytał, nic. Wkurzyłam się trochę, bo zamiast widzieć plusy i możliwości rozwoju, to on widzi wyimaginowane problemy i myśli stereotypowo. A jakie jest Wasze zdanie? Puściłybyście dzieci do klasy integracyjnej?

Wiadomo, że to poważna decyzja ale jeśli jak pisałaś masz pewność że to tylko niepełnosprawność ruchowa to myślę że nie jest to problem.
 
reklama
Kochane, a ja mam pytanie odnośnie szkoły. Z czym Wam się kojarzy klasa integracyjna? Pytam, bo w szkole, do której zapisałam Filipa, są klasy integracyjne. My jesteśmy z poza rejonu i jedyną opcją, żeby mały się tam dostał, była możliwość zapisania go do klasy integracyjnej, więc tak też zrobiłam. Klasa integracyjna polega na tym, że jest w niej 15-20 dzieci i dwie nauczycielki, jedna prowadzi zajęcia dla dzieci zdrowych, druga dla dzieci chorych. Dzieci chora nie są upośledzone umysłowo, ani nic z tych rzeczy, tylko głównie ruchowo, ewentualnie niedosłyszą lub niedowidzą, mają wady serca lub cukrzycę. Nie ma mowy o tyłach umysłowych. Takie klasy mają dodatkowo zajęcia z hipoterapii, z dogoterapii itp, nie tylko dzieci chore, ale zdrowe też. Dla mnie to super sprawa, bo dzieci będą uwrażliwione na krzywdę innych, będą wiedziały jak im pomagać itp. Wczoraj zaniosłam podanie do szkoły i jak wróciłam to M mówi, że on ma jednak wątpliwości, bo on rozmawiał z ludźmi z pracy i każdy mu te wątpliwości potwierdził, że dzieci będą miały tyły, że program na pewno nie będzie taki sam, bo dzieci chore będą opóźniały pracę. Tłumaczyłam mu, że to nie tak działa i włącza mu się strach przed nieznanym, a on nawet na dniach otwartych z nami nie był, nie widział jak wygląda praca w takiej klasie, nie poczytał, nic. Wkurzyłam się trochę, bo zamiast widzieć plusy i możliwości rozwoju, to on widzi wyimaginowane problemy i myśli stereotypowo. A jakie jest Wasze zdanie? Puściłybyście dzieci do klasy integracyjnej?

Chodzilam do liceum integracyjnego. Moja klasa nie byla integracyjna ale mojej siostrzenicy juz tak. Mniejsza klasa, zazwyczaj 2 nauczycieli, dzieci zdrowe i z roznymi dysfunkcjami. W moim roczniku byl m.in. chlopak z cukrzyca, dziewczynka po chemioterapii, dziewczyna o kulach, chlopak na wozku, chlopak niewidomy i chyba ktos jeszcze. Mojej siostrzenicy tak sie spodobala ta klasa, ze poszla na oligofrenopedagogike i teraz uczy w szkole specjalnej w Warszawie.
Ogolnie wapominam swietnie ta szkole :)


[emoji33] 67,7kg ---> 57kg ---> 52kg [emoji7]
 
No a ja poszlam na fizjoterapie :p to tez praca z dysfunkcjami.
Eliza poszla w strone umyslowych dysfunkcji, ja w strone fizycznych.

A jak Wam sie nie spodoba to caly wrzesien jeszcze trwaja przetasowania w klasach i za zgoda dyrekcji moze przeniesiecie sie do innej klasy.

Jakies 3 tygodnie temu sluchalam w radiu, ze wiele klas integracyjnych nie powstalo bo sie rodzice tak boja poscic swoje zdrowe dzieci do tych klas :( a argumenty jakie padaly to "bo sie zarazi", "bo zglupieje", "bo moje dziecko nie bedzie patrzec na takie dziwactwa" :(((( przykro mi sie sluchalo jak duza fobia i niewiedza towarzyszy obecnym rodzicom. Chodzilam do szkoly integracyjnej i to szkola jak kazda inna.

Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
Ostatnia edycja:
No a ja poszlam na fizjoterapie [emoji14] to tez praca z dysfunkcjami.
Eliza poszla w strone umyslowych dysfunkcji, ja w strone fizycznych.


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
O, przydałabyś mi się teraz, tak mnie kręgosłup szyjny boli, że oszaleje :(

qdkkj44j6bi2vbec.png
 
@gabrika Ania napisała mi, że zna dziewczyny ale z Koszalina, Gdańska i Kielc, więc nie ma kogo polecić w Krakowie :( ale poszukaj może w Internecie keratynowe prostowanie Kraków, na pewno jest wiele dziewczyn, tylko trzeba posprawdzac, czy robią to dobrze.

qdkkj44j6bi2vbec.png
 
No a ja poszlam na fizjoterapie :p to tez praca z dysfunkcjami.
Eliza poszla w strone umyslowych dysfunkcji, ja w strone fizycznych.

A jak Wam sie nie spodoba to caly wrzesien jeszcze trwaja przetasowania w klasach i za zgoda dyrekcji moze przeniesiecie sie do innej klasy.

Jakies 3 tygodnie temu sluchalam w radiu, ze wiele klas integracyjnych nie powstalo bo sie rodzice tak boja poscic swoje zdrowe dzieci do tych klas :( a argumenty jakie padaly to "bo sie zarazi", "bo zglupieje", "bo moje dziecko nie bedzie patrzec na takie dziwactwa" :(((( przykro mi sie sluchalo jak duza fobia i niewiedza towarzyszy obecnym rodzicom. Chodzilam do szkoly integracyjnej i to szkola jak kazda inna.

Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
Ludzie czasami aż przerażają ze swoimi pomysłami i sposobem patrzenia na świat... :/
 
No a ja poszlam na fizjoterapie [emoji14] to tez praca z dysfunkcjami.
Eliza poszla w strone umyslowych dysfunkcji, ja w strone fizycznych.

A jak Wam sie nie spodoba to caly wrzesien jeszcze trwaja przetasowania w klasach i za zgoda dyrekcji moze przeniesiecie sie do innej klasy.

Jakies 3 tygodnie temu sluchalam w radiu, ze wiele klas integracyjnych nie powstalo bo sie rodzice tak boja poscic swoje zdrowe dzieci do tych klas :( a argumenty jakie padaly to "bo sie zarazi", "bo zglupieje", "bo moje dziecko nie bedzie patrzec na takie dziwactwa" :(((( przykro mi sie sluchalo jak duza fobia i niewiedza towarzyszy obecnym rodzicom. Chodzilam do szkoly integracyjnej i to szkola jak kazda inna.

Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
Też tak uważam, dlatego uznałam, że nie widzę przeciwwskazań. Ludzie że strachu przed niewiedza, przed czymś nowym wymyślają argumenty od czapy. Klasa integracyjna niestety bardzo często kojarzy się z klasą specjalną. Kiedyś w szkole były klasy wyrównawcze, do jakiej klasy chodziły dzieci "głupsze" - tak się wtedy mówiło, a były tam dzieci, które miały trudności w nauce, w zachowaniu, miały lekkie opóźnienia. Klasa integracyjna to zupełnie coś innego, wg mnie to rodzice powinni przełamać swoje bariery. Chcemy, żeby dzieci były tolerancyjne i otwarte, ale sami myślimy często stereotypami :/

qdkkj44j6bi2vbec.png
 
@Lanvin ,@StorAnia moze to dobry znak te wasze dolegliwosci ....
@Sylwiaaa36 wszystkiego co najlepsze tobie życzę kochana duzo zdrówka przedewszystkim i jak najszybciej "malenkiego bijacego serduszka"
@Docia1975 wredna @@@@ no ale wiesz maj caly przed nami wiec działamy a druga polowa maja ma byc juz ladna wiec i czlowiek bedzie mniej sobie glowe zawracać tym wszystkim jak juz zaswieci dla nas sloneczko i mozna bedzie wyjasc chocciazby na spacer ....
@NeSSi kochana kiedy kolejna wizyta ?
Jak samopoczucia naszych przyszlych mamusiek???
@martuchna87 głowa do góry moze mimo wszystko bedzie dobrze &&&& trzymam za to by bylo jak najlepiej
Oby tak było,okres po lekach mam żywo krwisty hormony wracają do normy,martwię się bo miesiąc za miesiącem leci a ciąży nie ma już 8mc ,załamuję się ale nie poddam,ryczę co miesiąc
 
reklama
Oby tak było,okres po lekach mam żywo krwisty hormony wracają do normy,martwię się bo miesiąc za miesiącem leci a ciąży nie ma już 8mc ,załamuję się ale nie poddam,ryczę co miesiąc

Nie poddawaj się na pewno się uda!!! Ja walczę już ponad rok i nie zamierzam odpuścić. To jest nasz rok kochane! W 2017 wszystkie musimy być zafasolkowane nie ma innej opcji!!!
 
Do góry