reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki 2017 ;) zapraszam!

Kochane, a ja mam pytanie odnośnie szkoły. Z czym Wam się kojarzy klasa integracyjna? Pytam, bo w szkole, do której zapisałam Filipa, są klasy integracyjne. My jesteśmy z poza rejonu i jedyną opcją, żeby mały się tam dostał, była możliwość zapisania go do klasy integracyjnej, więc tak też zrobiłam. Klasa integracyjna polega na tym, że jest w niej 15-20 dzieci i dwie nauczycielki, jedna prowadzi zajęcia dla dzieci zdrowych, druga dla dzieci chorych. Dzieci chora nie są upośledzone umysłowo, ani nic z tych rzeczy, tylko głównie ruchowo, ewentualnie niedosłyszą lub niedowidzą, mają wady serca lub cukrzycę. Nie ma mowy o tyłach umysłowych. Takie klasy mają dodatkowo zajęcia z hipoterapii, z dogoterapii itp, nie tylko dzieci chore, ale zdrowe też. Dla mnie to super sprawa, bo dzieci będą uwrażliwione na krzywdę innych, będą wiedziały jak im pomagać itp. Wczoraj zaniosłam podanie do szkoły i jak wróciłam to M mówi, że on ma jednak wątpliwości, bo on rozmawiał z ludźmi z pracy i każdy mu te wątpliwości potwierdził, że dzieci będą miały tyły, że program na pewno nie będzie taki sam, bo dzieci chore będą opóźniały pracę. Tłumaczyłam mu, że to nie tak działa i włącza mu się strach przed nieznanym, a on nawet na dniach otwartych z nami nie był, nie widział jak wygląda praca w takiej klasie, nie poczytał, nic. Wkurzyłam się trochę, bo zamiast widzieć plusy i możliwości rozwoju, to on widzi wyimaginowane problemy i myśli stereotypowo. A jakie jest Wasze zdanie? Puściłybyście dzieci do klasy integracyjnej?

Mysle ze to dobre miejsce i spokonie puscilabym tam syna. Nam z rejonu tez wychodzi szkola z oddzialami integracyjnymi ale wiem ze tam mlodego nie dam, nie z zacji tych odddzialow ale po prostu jest to nam wogle nie podrodze. Ja na moim osiedlu nie mam zadnej podstawowki wiec do kazdej bedzie musial mlody byc doworzony, albo pozniej autobus. Ta szkola rejonowa jest tak polozona ze od nas dwoma autobusami musialby jechac! Nie wiem kto to uklada i jakim wzorem ale tam napewno moje dziecko nie pojdzie, chocbym miala je przemeldowac do rodzicow!

A co do wychowania to my z M sie jakos dogadujemy ale latwo nie jest. Duzo mnie wkurza u mojego M w postepowaniu i mowieniu do syna ale on juz taki jest i ciezko to zmienic. :/

@martuchna87 czekam niecierpliwie na wyniki!
 
reklama
Czytałaś te książkę? Bardzo jestem ciekawa! [emoji4]

Napisane na F5321 w aplikacji Forum BabyBoom
Zaczęłam, ale przeczytałam kilka stron. Na początku piszą o roli ojca i męża kiedyś, czyli ojciec zywiciel i jak to się zmieniało, ale chcę najpierw skończyć "Dziecko z bliska" A. Stein :) Ale podobno książka dobra, dlatego kupiłam :) zaopatrzylam się ostatnio:

1494318976-aaaaaa.jpeg



Tak mężczyźni wiedzą wszystko najlepiej kochana niestety [emoji1] ja to często o to dre koty z mężem bo on jest najmadrzejszy zawsze [emoji5]

Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom
No powiem Ci, że czasem mam wrażenie jakbym z Marsjaninem rozmawiała :|

qdkkj44j6bi2vbec.png
 
Kochane, a ja mam pytanie odnośnie szkoły. Z czym Wam się kojarzy klasa integracyjna? Pytam, bo w szkole, do której zapisałam Filipa, są klasy integracyjne. My jesteśmy z poza rejonu i jedyną opcją, żeby mały się tam dostał, była możliwość zapisania go do klasy integracyjnej, więc tak też zrobiłam. Klasa integracyjna polega na tym, że jest w niej 15-20 dzieci i dwie nauczycielki, jedna prowadzi zajęcia dla dzieci zdrowych, druga dla dzieci chorych. Dzieci chora nie są upośledzone umysłowo, ani nic z tych rzeczy, tylko głównie ruchowo, ewentualnie niedosłyszą lub niedowidzą, mają wady serca lub cukrzycę. Nie ma mowy o tyłach umysłowych. Takie klasy mają dodatkowo zajęcia z hipoterapii, z dogoterapii itp, nie tylko dzieci chore, ale zdrowe też. Dla mnie to super sprawa, bo dzieci będą uwrażliwione na krzywdę innych, będą wiedziały jak im pomagać itp. Wczoraj zaniosłam podanie do szkoły i jak wróciłam to M mówi, że on ma jednak wątpliwości, bo on rozmawiał z ludźmi z pracy i każdy mu te wątpliwości potwierdził, że dzieci będą miały tyły, że program na pewno nie będzie taki sam, bo dzieci chore będą opóźniały pracę. Tłumaczyłam mu, że to nie tak działa i włącza mu się strach przed nieznanym, a on nawet na dniach otwartych z nami nie był, nie widział jak wygląda praca w takiej klasie, nie poczytał, nic. Wkurzyłam się trochę, bo zamiast widzieć plusy i możliwości rozwoju, to on widzi wyimaginowane problemy i myśli stereotypowo. A jakie jest Wasze zdanie? Puściłybyście dzieci do klasy integracyjnej?
Raczej nie.Pracowałam w klasie integracyjnej...był autystyk,2 dzieci z zaburzeniami zachowania,1 niepełnosprawne ruchowo i 1 zaburzenia somatyczne. Mimo 2 nauczycieli czasem po prostu niewiele można było zrobić z tymi zdrowymi np.wtedy gdy wszyscy mieli "ciężki dzień"...

Napisane na LG-H815 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Raczej nie.Pracowałam w klasie integracyjnej...był autystyk,2 dzieci z zaburzeniami zachowania,1 niepełnosprawne ruchowo i 1 zaburzenia somatyczne. Mimo 2 nauczycieli czasem po prostu niewiele można było zrobić z tymi zdrowymi np.wtedy gdy wszyscy mieli "ciężki dzień"...

Napisane na LG-H815 w aplikacji Forum BabyBoom
Może tak trafiłaś :)

qdkkj44j6bi2vbec.png
 
Może tak trafiłaś :)

qdkkj44j6bi2vbec.png
No wiadomo że mogą różne dzieci trafić do klasy...z różnymi problemami.
Teraz w internacie też mam grupę integracyjną ale są to osoby niedowidzące. Więc tak naprawdę to potrzebują tylko np.większej czcionki tekstu i większej wyrozumiałości jesli chodzi o porządek w pokoju.
Mimo wszystko integracja w edukacji,w obecnym kształcie nie do końca jest moim zdaniem dobrze zorganizowana...

Napisane na LG-H815 w aplikacji Forum BabyBoom
 
No wiadomo że mogą różne dzieci trafić do klasy...z różnymi problemami.
Teraz w internacie też mam grupę integracyjną ale są to osoby niedowidzące. Więc tak naprawdę to potrzebują tylko np.większej czcionki tekstu i większej wyrozumiałości jesli chodzi o porządek w pokoju.
Mimo wszystko integracja w edukacji,w obecnym kształcie nie do końca jest moim zdaniem dobrze zorganizowana...

Napisane na LG-H815 w aplikacji Forum BabyBoom
Wiesz, ja uważam, że wszystko zależy od placówki. Mamy jeden program, ale w każdej szkole jest realizowany w inny sposób, są inne wymagania, inne podejście do ucznia. Ja się zastanawiałam nad dwiema szkołami, tą o której pisałam i drugiej z rejonu, do jednej i drugiej mamy 5 minut pieszo. Różnica jest w realizacji programu. Szkoła z rejonu jest bardzo dobra, sama do niej chodziłam, ma duże wymagania, robią dużo testów wiedzy i odpytuja. W szkole z oddziałami integracyjnymi mają trochę inne podejście. Wymagają, owszem, ale np. po przeczytaniu lektury nie robią testu, tylko opowiadają na lekcji o treści książki, obrazują ją, dyskutują. Takie podejście mi się bardziej podoba, bo dziecko coś zapamięta, a nie będzie uczylo się na pamięć, albo metodą ZZZ. Dlatego uważam, że nie ma co sugerować się ogółem, bo każda placówka będzie w inny sposób z dziećmi pracowała.

qdkkj44j6bi2vbec.png
 
@Lanvin w tej sprawie są plusy i minusy. Nie dziwię się trochę Twojemu M, ze ma jakieś wątpliwości. Może nie do końca, ze program będzie do tyłu. Zgadzam się też z @Joaszka różne są dzieci. Moja koleżanka jest wychowawczynią w takiej klasie. Są tam np dzieci z rodzin alkoholików (umysłowo sprawne, behawioralnie masakra) itd. Jak zaszła w ciążę to musiała iść na zwolnienie, bo jedna dziewczynka była bardzo agresywna. Bila i kopala. Bała się, ze np. może ja w brzuch uderzyc.
Wizja takiej klasy, o której Ty mówisz i dziewczyny, jest piekna, ale ciekawe jaka jest rzeczywistość. Ja nie mam zaufania do polskiej edukacji i dużo będę chciała poza szkołą mojemu dziecku zaszczepić informacji i zaspokajać ciekawosc.

Może tego 23 maja czegoś więcej się dowiesz :)
 
reklama
@Lanvin w tej sprawie są plusy i minusy. Nie dziwię się trochę Twojemu M, ze ma jakieś wątpliwości. Może nie do końca, ze program będzie do tyłu. Zgadzam się też z @Joaszka różne są dzieci. Moja koleżanka jest wychowawczynią w takiej klasie. Są tam np dzieci z rodzin alkoholików (umysłowo sprawne, behawioralnie masakra) itd. Jak zaszła w ciążę to musiała iść na zwolnienie, bo jedna dziewczynka była bardzo agresywna. Bila i kopala. Bała się, ze np. może ja w brzuch uderzyc.
Wizja takiej klasy, o której Ty mówisz i dziewczyny, jest piekna, ale ciekawe jaka jest rzeczywistość. Ja nie mam zaufania do polskiej edukacji i dużo będę chciała poza szkołą mojemu dziecku zaszczepić informacji i zaspokajać ciekawosc.

Może tego 23 maja czegoś więcej się dowiesz :)
U mojeej znajomej w przedszkolu też jest chłopak który bije i gryzie wszystkie dzieci... także to nie tyllko w integracyjnych :) u nas w szkole akurat była i świetnie prosperowala :) dzieciaki zdrowe wmnie odbiegaly, świadectwa z paskiem itd. A chore nadganialy, mobilizowaly się :)

Wiadomo, różnie można trafić :)

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry