reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2017 ;) zapraszam!

Cześć dziewczyny :)

Miałam coś podpisywać, ale już nie pamiętam komu co :(

@Flower, cieszę się, że w końcu @ przyszła :) w maju nam się uda, musi! [emoji8]

@mama_zuzanki, ja też mam 7 latka :) Twoja córcia w tym roku idzie do szkoły, czy już poszła? :) Widzę, że ma na imię Zuzia, jak będę miała córcie, to chcemy ją nazwać Zuzia :)

U mnie dziś 3dc, @ już robi się skąpa, więc na weekend będzie spokój :) dzisiaj w pracy od rana dzwonił wściekły klient, powiedziałam mu, że trwa spotkanie i mecenas zadzwoni jak się skończy, potrwa ok pół godziny. Pół godziny nie minęło, a on znowu dzwoni i od razu z krzykiem na mnie, że mam w tej chwili przekazać mu telefon. Powiedziałam, że oddzwoni, jak spotkanie się skończy, bo nie mogę tak wejść i go przerwać, to ten zaczął mnie straszyć, że zaraz tu przyjedzie i przerwie to spotkanie, że na pewno się zmówiliśmy i ja specjalnie telefonu nie przekazuje itp. Jak spotkanie się skończyło, to powiedziałam szefowi jaka jest sytuacja, on się wkurzył, zadzwonił do klienta i go opieprzył m.in. za to, że się na mnie wyżywa i powiedział mu, że oczekuje, że ma mnie przeprosić, inaczej nie będzie z nim rozmawiał. Kolesiowi w końcu zrobiło się głupio, szef przekazał mi telefon i mnie przeprosił, śmiać mi się chciało jak słyszałam jego ton. Generalnie mam super szefa [emoji3] chociaż M był kiedyś o niego zazdrosny i mało co się nie rozstalismy [emoji33]



qdkkj44j6bi2vbec.png
 
reklama
Hej dziewczęta... U nas objawy były no i poszły razem z pieciodniowa opóźnioną @@@ Zrobiłam wyniki i nawet po zmianie leków tsh mam wysokie... I prolaktyna licha... 5 maja mam endo, zobaczymy wtedy co dalej... Ale jakoś lekko ten zawód przeszłam... Chyba małymi krokami rozejrzymy się tutaj za Invitro...
@Lanvin @marc jak u Was?
 
Cześć dziewczyny :)

Miałam coś podpisywać, ale już nie pamiętam komu co :(

@Flower, cieszę się, że w końcu @ przyszła :) w maju nam się uda, musi! [emoji8]

@mama_zuzanki, ja też mam 7 latka :) Twoja córcia w tym roku idzie do szkoły, czy już poszła? :) Widzę, że ma na imię Zuzia, jak będę miała córcie, to chcemy ją nazwać Zuzia :)

U mnie dziś 3dc, @ już robi się skąpa, więc na weekend będzie spokój :) dzisiaj w pracy od rana dzwonił wściekły klient, powiedziałam mu, że trwa spotkanie i mecenas zadzwoni jak się skończy, potrwa ok pół godziny. Pół godziny nie minęło, a on znowu dzwoni i od razu z krzykiem na mnie, że mam w tej chwili przekazać mu telefon. Powiedziałam, że oddzwoni, jak spotkanie się skończy, bo nie mogę tak wejść i go przerwać, to ten zaczął mnie straszyć, że zaraz tu przyjedzie i przerwie to spotkanie, że na pewno się zmówiliśmy i ja specjalnie telefonu nie przekazuje itp. Jak spotkanie się skończyło, to powiedziałam szefowi jaka jest sytuacja, on się wkurzył, zadzwonił do klienta i go opieprzył m.in. za to, że się na mnie wyżywa i powiedział mu, że oczekuje, że ma mnie przeprosić, inaczej nie będzie z nim rozmawiał. Kolesiowi w końcu zrobiło się głupio, szef przekazał mi telefon i mnie przeprosił, śmiać mi się chciało jak słyszałam jego ton. Generalnie mam super szefa [emoji3] chociaż M był kiedyś o niego zazdrosny i mało co się nie rozstalismy [emoji33]



qdkkj44j6bi2vbec.png
OOO jak super szef to się nie dziwie, ze Twój zazdrosny. Dobrze zrobił, że kazał przeprosić
 
Hej dziewczęta... U nas objawy były no i poszły razem z pieciodniowa opóźnioną @@@ Zrobiłam wyniki i nawet po zmianie leków tsh mam wysokie... I prolaktyna licha... 5 maja mam endo, zobaczymy wtedy co dalej... Ale jakoś lekko ten zawód przeszłam... Chyba małymi krokami rozejrzymy się tutaj za Invitro...
@Lanvin @marc jak u Was?

My z moim M założyliśmy, że max 3 razy spróbujemy IUI a jak się nie uda to wtedy invitro - lekarz też uważa, że to dobra decyzja
 
Ja tak na wszelki wypadek i po tych moich przejściach to stosuję kalendarzyk, mierzę temperaturę od ubiegłego miesiąca, chodzę na monitoring no i testy owulacyjne też robię ale z nimi to różnie jest kiedyś miałam z dwóch różnych firm i jeden pokazywał grubaśną ciemną krechę a drugi nic... i oba niby dobrych firm i nie z tych za złotówkę... więc robię je ale że tak powiem nie są jedyną wyrocznią dla mnie :)
Dla mnie właśnie temperatura jest najbardziej miarodajna :) z testami owu może być różnie, te z allegro są słabe, a z Facelle są z kolei bardzo czułe. Poza tym mi wychodziły pozytywy, choć owu jeszcze nie było, a nawet jak wychodzą prawidłowo, to równie dobrze pęcherzyk może nie pęknąć i też nic to nie daje. Dla mnie testy owu to taki dodatek właśnie, żeby się upewnić :)


Hej dziewczęta... U nas objawy były no i poszły razem z pieciodniowa opóźnioną @@@ Zrobiłam wyniki i nawet po zmianie leków tsh mam wysokie... I prolaktyna licha... 5 maja mam endo, zobaczymy wtedy co dalej... Ale jakoś lekko ten zawód przeszłam... Chyba małymi krokami rozejrzymy się tutaj za Invitro...
@Lanvin @marc jak u Was?
Kurcze, a liczyłam na Ciebie :( miałam nadzieję, że się nie odzywasz, bo coś się udało i tylko nam potwierdzisz, łeee. A jaki jest koszt in vitro w Niemcowni?? Jak w ogóle w nowej pracy i w nowym mieszkaniu? Wrzuć fotki jak się urządziliście :)



qdkkj44j6bi2vbec.png
 
Hej dziewczęta... U nas objawy były no i poszły razem z pieciodniowa opóźnioną @@@ Zrobiłam wyniki i nawet po zmianie leków tsh mam wysokie... I prolaktyna licha... 5 maja mam endo, zobaczymy wtedy co dalej... Ale jakoś lekko ten zawód przeszłam... Chyba małymi krokami rozejrzymy się tutaj za Invitro...
@Lanvin @marc jak u Was?




:-* dziękuje, ze pytasz. Ostatnio nie mam chęci nic pisać... podczytuje Was - oczywiście.
U mnie 23 dc co program to inaczej wyznaczana owulacja, wiec jest ciekawie. Czekam sobie na @ w krzaczkach :-)

A jak u Ciebie Kochana ?
 
OOO jak super szef to się nie dziwie, ze Twój zazdrosny. Dobrze zrobił, że kazał przeprosić
Wiesz co, on był wkurzony z kilku powodów. Ja mojego szefa znam jeszcze jak pracowałam w Sądzie, trochę z nim kiedyś rozmawiałam i M sobie coś kiedyś ubzdurał, że ja z nim kręcę na boku, choć tak nie było. Później mieliśmy kontakt sporadyczny i rok temu jakoś się do mnie odezwał, że robi sekretariat i szuka asystentki, ja się miałam zastanowić i się zdecydowałam. My się generalnie lubimy i kiedyś ja pojechałam do koleżanki do Wrocławia i zapomniałam się wylogować z fejsa na komputerze. M akurat włączył i zobaczył, że mój szef do mnie pisze coś w stylu "dlaczego moja asystentka podaje, że pracuje w Play, ja się nie chce dzielić", czy coś takiego, ja mu coś odpisałam i tyle w temacie, a M sobie ubzdural coś innego i była afera. Ale mu przeszło. Także trzeba uważać jak się pracuje u kogoś znajomego, bo czasem żarty mogą zostać źle zrozumiane ;)


:-* dziękuje, ze pytasz. Ostatnio nie mam chęci nic pisać... podczytuje Was - oczywiście.
U mnie 23 dc co program to inaczej wyznaczana owulacja, wiec jest ciekawie. Czekam sobie na @ w krzaczkach :-)

A jak u Ciebie Kochana ?
Kochana, a co się dzieje, że taka przybita jesteś? [emoji8] pokazuj wykres, to zaraz będziemy wiedziały co i jak :)



qdkkj44j6bi2vbec.png
 
Wiesz co, on był wkurzony z kilku powodów. Ja mojego szefa znam jeszcze jak pracowałam w Sądzie, trochę z nim kiedyś rozmawiałam i M sobie coś kiedyś ubzdurał, że ja z nim kręcę na boku, choć tak nie było. Później mieliśmy kontakt sporadyczny i rok temu jakoś się do mnie odezwał, że robi sekretariat i szuka asystentki, ja się miałam zastanowić i się zdecydowałam. My się generalnie lubimy i kiedyś ja pojechałam do koleżanki do Wrocławia i zapomniałam się wylogować z fejsa na komputerze. M akurat włączył i zobaczył, że mój szef do mnie pisze coś w stylu "dlaczego moja asystentka podaje, że pracuje w Play, ja się nie chce dzielić", czy coś takiego, ja mu coś odpisałam i tyle w temacie, a M sobie ubzdural coś innego i była afera. Ale mu przeszło. Także trzeba uważać jak się pracuje u kogoś znajomego, bo czasem żarty mogą zostać źle zrozumiane ;)



Kochana, a co się dzieje, że taka przybita jesteś? [emoji8] pokazuj wykres, to zaraz będziemy wiedziały co i jak :)



qdkkj44j6bi2vbec.png
Dokładnie, facet sobie dopowie i po sprawie. :) Fajnie, że masz spoko szefa i Cie broni :)
 
reklama
IUI u nas kosztuje 750 zł do tego jeszcze zastrzyki, które niestety nie są tanie (można je trzy razy w ciągu swojego życia refundować ale to zostawiamy sobie na wszelki wypadek na in vitro bo wtedy dawka jest dużo dużo większa bo chodzi o to żeby jak najwięcej pęcherzyków było do pobrania). Teraz za zastrzyki 100 zł za jeden (na początek mam przepisane 4 zastrzyki).
Co do in vitro to już jest bardzo różnie z kosztami - my postanowiliśmy, że jeśli będzie trzeba (wciąż mam nadzieję, że bez się uda) to skorzystamy z programu w naszej klinice, który nazywa się 2+1. Wujek już mi obiecał, że pożyczy nam pieniądze. Koszt mega wtedy bo 14 tysięcy ale w tym są dwie procedury plus jedna gratis jeśli dwie poprzednie nie przyniosą efektu a jak się uda już za pierwszym razem to oddają Ci połowę kwoty - w tym programie jest 90 % sans zajścia. Tak więc koszty kosmiczne i bez pożyczki w razie czego się nie obejdzie.
 
Do góry