Staraczki 2017 ;) zapraszam!

[gabrika]

@docia kciuki za tatę :*
@Emsi piękny dzidź :*
@NATALA super krechy, teraz musi być dobrze
@Lanvin idealnie u Ciebie widać ten skok, przejrzysta temp.

Ja dzisiaj wizyta, od wczorajszego dnia nie rozmawiam w ogóle ze swoim, myślę, czy się dzisiaj nie wyprowadzić do mamy na jakiś czas, mam dość problemów żeby jeszcze on mi nerwy psuł...

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom

Co sie stało? Dlaczego się nie odzywacie do siebie?


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom

 

[Spark]

Kochana co się dzieje?! Pamiętać zbyt długo się starałas. Nie możesz się denerwować. Jeśli da ci to spokój to wyprowadz się do mamy.

Napisane na SM-A510F w aplikacji Forum BabyBoom

Ahh szkoda gadać, najpierw kłótnia o jego wieczne granie na telefonie, budzi się z telefonem, chodzi spać z telefonem "bo spadnie w rankingu", 2 razy w tygodniu na mecze, zero czasu dla nas, z wyjątkiem zakupów... potem pretensje, że non stop na jakieś badania moczu mnie musi zawozic a to moja wina bo dalej do pracy chodzę (co ma bakteria do pracy to ja nie wiem) i mówi, że jak z dzieckieem coś nie tak będzie to to moja wina bo pracuję i o siebie nie dbam...
Jeszcze wczoraj weszłam na laptopa bo chciałam mamie przejazd z DE znaleźć na sb a tam w ostatnio zamknietych stronach jakiś pornnos... poczułam się tak cholernie źle, że pół nocy przeplakalam, tym bardziej, że mimo ciąży nie bronię mu się kochać, a mimo to od prawie 3 tyg nic, teraz już wiem czemu... jest mi beznadziejnie

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom

 

[kotek87]

@natalaa piękne krechy
@caltha trzymam kciuki żeby to było TO
@Spark co się dzieje?

ja ide dziś do podobno tego super gina na 16:20 mam wizyte, jak będę po to zdam relację
dziś 10 dc

 

[mfifi04]

Ahh szkoda gadać, najpierw kłótnia o jego wieczne granie na telefonie, budzi się z telefonem, chodzi spać z telefonem "bo spadnie w rankingu", 2 razy w tygodniu na mecze, zero czasu dla nas, z wyjątkiem zakupów... potem pretensje, że non stop na jakieś badania moczu mnie musi zawozic a to moja wina bo dalej do pracy chodzę (co ma bakteria do pracy to ja nie wiem) i mówi, że jak z dzieckieem coś nie tak będzie to to moja wina bo pracuję i o siebie nie dbam...
Jeszcze wczoraj weszłam na laptopa bo chciałam mamie przejazd z DE znaleźć na sb a tam w ostatnio zamknietych stronach jakiś pornnos... poczułam się tak cholernie źle, że pół nocy przeplakalam, tym bardziej, że mimo ciąży nie bronię mu się kochać, a mimo to od prawie 3 tyg nic, teraz już wiem czemu... jest mi beznadziejnie

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom

O jej kochana tak bardzo mi przykro że masz problemy ze swoim. Jeśli dobrze się czujesz to przecież pracować możesz. Musisz sobie od niego odpocząć.

Napisane na SM-A510F w aplikacji Forum BabyBoom

 

[judytka777]

Wiecie co powiem wam ze to chłopy to tacy idioci.brakuje mi czasem słów do nich.nic nas nie oszczędzają.ja z moim remontów nie nawiąże robić bo ciągle się klocimy.wkurza mnie bo chce żebym mu pomogła,nie wytłumaczy dobrze co mam zrobić i zaraz się drze do mnie ze źle robię.albo jak mówię że ciężkie coś jest i nie mam sily to mowi zebym nie przesadzala i gledzi żebym taka delikatna nie była
OMG zabilabym czasem!!!!wrrrr
Oni myślą że wszystkie rozumy pozjadali!!

 

[Lanvin]

Ahh szkoda gadać, najpierw kłótnia o jego wieczne granie na telefonie, budzi się z telefonem, chodzi spać z telefonem "bo spadnie w rankingu", 2 razy w tygodniu na mecze, zero czasu dla nas, z wyjątkiem zakupów... potem pretensje, że non stop na jakieś badania moczu mnie musi zawozic a to moja wina bo dalej do pracy chodzę (co ma bakteria do pracy to ja nie wiem) i mówi, że jak z dzieckieem coś nie tak będzie to to moja wina bo pracuję i o siebie nie dbam...
Jeszcze wczoraj weszłam na laptopa bo chciałam mamie przejazd z DE znaleźć na sb a tam w ostatnio zamknietych stronach jakiś pornnos... poczułam się tak cholernie źle, że pół nocy przeplakalam, tym bardziej, że mimo ciąży nie bronię mu się kochać, a mimo to od prawie 3 tyg nic, teraz już wiem czemu... jest mi beznadziejnie

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom

To wcale Ci się nie dziwię, jakbym zobaczyła tego pornosa, to bym pewnie od razu się zabrała i wyszła, masakra... I co on na to? Wspomniałaś mu to?

@natalaa piękne krechy
@caltha trzymam kciuki żeby to było TO
@Spark co się dzieje?

ja ide dziś do podobno tego super gina na 16:20 mam wizyte, jak będę po to zdam relację
dziś 10 dc

Daj znać koniecznie

 

[judytka777]

Ahh szkoda gadać, najpierw kłótnia o jego wieczne granie na telefonie, budzi się z telefonem, chodzi spać z telefonem "bo spadnie w rankingu", 2 razy w tygodniu na mecze, zero czasu dla nas, z wyjątkiem zakupów... potem pretensje, że non stop na jakieś badania moczu mnie musi zawozic a to moja wina bo dalej do pracy chodzę (co ma bakteria do pracy to ja nie wiem) i mówi, że jak z dzieckieem coś nie tak będzie to to moja wina bo pracuję i o siebie nie dbam...
Jeszcze wczoraj weszłam na laptopa bo chciałam mamie przejazd z DE znaleźć na sb a tam w ostatnio zamknietych stronach jakiś pornnos... poczułam się tak cholernie źle, że pół nocy przeplakalam, tym bardziej, że mimo ciąży nie bronię mu się kochać, a mimo to od prawie 3 tyg nic, teraz już wiem czemu... jest mi beznadziejnie

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom

Olejki współczuję.mój wie co ja myślę na takie temty tzn pornosow.raz znalazłam na necie ze wchodził na jakieś dziewczyny ale zdjęcia i zrobiłam mu awanturę.to było gdzieś zaraz po ślubie i od tego czasu on wie ze ja tego nie toleruje i lepiej żebym takich rzeczy nie zobaczyła.
Wiem jak musialas się poczuć.biedna
A on co na to powiedział?nie możesz się teraz denerwować.on musi też to zrozumieć ze stres jest najgorszy.trzymaj się i jeśli uważasz że lepiej będzie jak się wyprowadzisz na jakiś czas to tak zrób.

 

[gabrika]

@Spark przede wszystkim pamietaj o sobie i o tym, że jesteś priorytetem w tej calej sytuacji!

Ja bym na Twoim miejscu zapytala Go o to wszystko: o tego pornosa, o te gry i wyrzuty ktore Ci robi. Musi byc tego jakas przyczyna. Moze cos Go stresuje?

Nic Go oczywiscie nie tlumaczy, ale warto takie sprawy konfrontowac...

Tez bym sie paskudnie czula ba Twoim miejscu, ale jezeli pojedziesz do mamy to to nie rozwiaze tematu...


Sent from my iPhone using Forum BabyBoom

 

[mfifi04]

[emoji182] [emoji182] Potrzebuję waszej pomocy- Skarbnico wiedzy. Jutro mam pierwszą w życiu wizytę u endokrynologa. Stąd moje pytanie o co powinnam go zapytać? Wiem że zajmuje się tsh. A prolaktyna też?

Napisane na SM-A510F w aplikacji Forum BabyBoom

 

[Flower]

Ahh szkoda gadać, najpierw kłótnia o jego wieczne granie na telefonie, budzi się z telefonem, chodzi spać z telefonem "bo spadnie w rankingu", 2 razy w tygodniu na mecze, zero czasu dla nas, z wyjątkiem zakupów... potem pretensje, że non stop na jakieś badania moczu mnie musi zawozic a to moja wina bo dalej do pracy chodzę (co ma bakteria do pracy to ja nie wiem) i mówi, że jak z dzieckieem coś nie tak będzie to to moja wina bo pracuję i o siebie nie dbam...
Jeszcze wczoraj weszłam na laptopa bo chciałam mamie przejazd z DE znaleźć na sb a tam w ostatnio zamknietych stronach jakiś pornnos... poczułam się tak cholernie źle, że pół nocy przeplakalam, tym bardziej, że mimo ciąży nie bronię mu się kochać, a mimo to od prawie 3 tyg nic, teraz już wiem czemu... jest mi beznadziejnie

wspolczuje sytuacji ale niestety faceci tacy juz sa dla nich to nic strasznego a wrecz normalnego!
co do pracy to spokojnie poki lekarz Ci pozwala to sie nie przejmuj i pracuj! Ja dosc dlugo pracowalam w ciazy bo stwierdzilam ze w domu sfiksuje, az na pewnje wizycie pani gin powiedziala ze bez zwolnienia mnie nie wypusci no i wtedy juz wiedzialam ze nie moge przeginac i pomyslec musze o dziecku! Pamietaj ze teaz nie masz co sie denerwowac facetem, maluszek jest wazniejszy i dla niega masz byc spokojna a facet jak woli wlasna reke od Ciebie to znaczy ze razczej to z nim jest cos nie tak!

Wiecie co powiem wam ze to chłopy to tacy idioci.brakuje mi czasem słów do nich.nic nas nie oszczędzają.ja z moim remontów nie nawiąże robić bo ciągle się klocimy.wkurza mnie bo chce żebym mu pomogła,nie wytłumaczy dobrze co mam zrobić i zaraz się drze do mnie ze źle robię.albo jak mówię że ciężkie coś jest i nie mam sily to mowi zebym nie przesadzala i gledzi żebym taka delikatna nie była

Oj naprawde masakra, od dwoch lat jecze o remoncie i w tym roku mysle ze w koncu sie uda ale juz sie boje tych nerwow ktore przy tym beda