reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2017 ;) zapraszam!

reklama
Dobrze ze wszystko ok!!
Przeżyłam to samo w zeszłym roku, moja kuzynka mieszka w Brukseli. Gdyby nie to ze zadzwoniła do niej koleżanka z która jeździła do pracy ze sie spóźni i zeby poczekała na nia ,to byłaby w pociągu/metrze w ktorym wybuchła bomba. Tak została na peronie, pociąg odjechał, bomba eksplodowała a na ich głowy posypał sie gruz. To sie nazywa przeznaczenie...skończyło sie na koszmarnym stresie i kilku szwach na głowie. Ale co przeżyliśmy to nasze bo zgubiła telefon uciekając i przez kilka godzin nikt nie miał z nia kontaktu...

Dziewczyny moje baby jest perfect
emoji846.png

Wszysciutko pomierzone i sprawdzone.
Mózg, rdzeń kręgowy, serce, żołądek, nerki, pęcherz, pępowina, łożysko, kości, usta, przepływy... WSZYSTKO W PORZADKU
emoji173.png
No dziewczynka oczywiscie bez dwóch zdan
emoji16.png

Moje łożysko jest pomiędzy dzidzia a brzuchem moim dlatego kopniaczki które czuje są bardzo delikatne. Jej główka leży dokładnie gdzie mój pepek( nawet ciut wyżej) czyli póki co jest ułożona pośladkowo:) ja mam dzis 19+1 a z pomiarów wychodzi 19+4 na ten moment. Rośnie mi ogolnie druga juz gimnastyczka( starsza juz praktycznie "zawodowo" w teamie od lat) bo nogi sobie na glowe zakładała, raczki do buźki wkładała i ogolnie baaardzo ruchliwa kluseczka
emoji7.png

Spadł mi GŁAZ z serca dzis naprawdę.
Dziekuje Wam za wsparcie
emoji8.png
emoji8.png
emoji8.png


1491587779-aaaaaa.jpeg


Gimnastyczka
emoji4.png
emoji7.png
emoji254.png



Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Pieknaaaa lalunia, ale długie nóżki.
@Flower ja chodzę do faceta, jakoś do kobiet nie mam zaufania. Wydaje mi się, że faceci są bardziej delikatni.
 
Dobrze ze wszystko ok!!
Przeżyłam to samo w zeszłym roku, moja kuzynka mieszka w Brukseli. Gdyby nie to ze zadzwoniła do niej koleżanka z która jeździła do pracy ze sie spóźni i zeby poczekała na nia ,to byłaby w pociągu/metrze w ktorym wybuchła bomba. Tak została na peronie, pociąg odjechał, bomba eksplodowała a na ich głowy posypał sie gruz. To sie nazywa przeznaczenie...skończyło sie na koszmarnym stresie i kilku szwach na głowie. Ale co przeżyliśmy to nasze bo zgubiła telefon uciekając i przez kilka godzin nikt nie miał z nia kontaktu...

Dziewczyny moje baby jest perfect[emoji846]
Wszysciutko pomierzone i sprawdzone.
Mózg, rdzeń kręgowy, serce, żołądek, nerki, pęcherz, pępowina, łożysko, kości, usta, przepływy... WSZYSTKO W PORZADKU[emoji173] No dziewczynka oczywiscie bez dwóch zdan[emoji16]
Moje łożysko jest pomiędzy dzidzia a brzuchem moim dlatego kopniaczki które czuje są bardzo delikatne. Jej główka leży dokładnie gdzie mój pepek( nawet ciut wyżej) czyli póki co jest ułożona pośladkowo:) ja mam dzis 19+1 a z pomiarów wychodzi 19+4 na ten moment. Rośnie mi ogolnie druga juz gimnastyczka( starsza juz praktycznie "zawodowo" w teamie od lat) bo nogi sobie na glowe zakładała, raczki do buźki wkładała i ogolnie baaardzo ruchliwa kluseczka[emoji7]
Spadł mi GŁAZ z serca dzis naprawdę.
Dziekuje Wam za wsparcie[emoji8][emoji8][emoji8]

1491587779-aaaaaa.jpeg


Gimnastyczka[emoji4][emoji7][emoji254]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Hahaha, niezłe zdjęcie! [emoji3] cieszę się, że wszystko w porządku :)


Wczoraj i dzisiaj raczej pod górkę :( ale walczę sama ze sobą...

Byłam dzisiaj zrobić bhcg i morfologię i panie w Medicover niczego nie świadome zaczęły mnie wypytywać, czy robimy pełny zestaw badań jak zawsze i jak się miewam... nawet nie wiem jak opisać ich miny jak powiedziałam, że już nie jestem w ciąży... miałam ochotę wyć do księżyca...

Przepraszam, znowu się użalam nad sobą...
Pisz co Ci leży na serduchu [emoji8] wyniki masz??


Tłumaczę sobie, że ludzie chcą dobrze, tylko nie zawsze im wychodzi...
Tak jest, na pewno chciały być miłe, skąd mogły wiedzieć...


Witam w piatkowy wieczor :)



Wiem ze sie boisz ale brak oznakow to zaden powod do niepokoju! Kazdy organizm inaczej reaguje na ciaze i wcale nie musisz wisiec nad kibielkiem racze powinnas sie z tego cieszyc :) I zobaczysz wszytsko bedzie dobrze!



hehehe ja tez nie mam fb i nie zamierzam miec i dobrze mi z tym ze "nie istnieje" :)



witam i zycze szybkiego zafasolkowania :)



w 100% sie z Toba zgadzam! Dobrze goda polać Jej :yes:


A ja dzis bylam na wizycie kontrolnej u Gin, i jakiez bylo moje zdziwienie ze nie ma mojej lekarki tylko FACET :( juz chcialam zwiac ale otworzyly sie drzwi padlo moje nawisko no i weszlam. Lekarz mlody i w sumie sympatyczny ale i tak nienawidze chodzic do faceta gin! Szczerze mowiec to chyba nigdy tak dlugiej wizyty nie mialam, Pan najpierw dlugo ze mna porozmawial, powiedzialam ze chce zajsc w ciaze, na co on ze to moze byc roznie ze 12 miesiecy moze trwac bo w jednym cyklu jest tylo 20% szans ze sie uda! i ze przytulac mam sie co 2-3 dni przez caly cylk bo w kazdym cylku owulacja moze wystepowac roznie, moze byc tuz po okresie albo tuz przed i nie koniecznie posrodku! Po tym mnie zbadal i zrobil usg, tam mam wszytsko wporzadku powiedzil do zobaczenia w ciazy i tyle. A ja nie wiem co mam zrobic bo u mnie nie ma zadnej babki juz na nfz :(
Czemu koniecznie chcesz iść do kobiety?? Ja też miałam opory, ale po 3 kobietach, u których byłam, trafiłam do mojego gina i nie zmieniłabym. Faceci są delikatniejsi i mają inne podejście, niż kobiety bardzo często.



qdkkj44j6bi2vbec.png
 
Czemu koniecznie chcesz iść do kobiety?? Ja też miałam opory, ale po 3 kobietach, u których byłam, trafiłam do mojego gina i nie zmieniłabym. Faceci są delikatniejsi i mają inne podejście, niż kobiety bardzo często.

jakos za bardzo sie krepuje nawet u kobiety a co dopiero u faceta :( normalnie jak dzis kazal mi pokazac piersi i je badal to myslalam ze z krzykiem uciekne, ale z golym tylkiem byloby ciezko :)
 
jakos za bardzo sie krepuje nawet u kobiety a co dopiero u faceta :( normalnie jak dzis kazal mi pokazac piersi i je badal to myslalam ze z krzykiem uciekne, ale z golym tylkiem byloby ciezko :)
Przecież dla nich to normalne, ja to z moim o głupota rozmawiam, jak robi usg czasami.
Oni się tyle naogladaja........., badają i tyle. Musisz na to patrzeć, tak jak byś szła do rodzinnego z grypą . Ja mam wrażenie, że kobiety to oceniają. Chociaż, jak byłam w szpitalu to trafiłam na mega sympatyczna babke. Przychodziła, pytała co i jak i nawet sama mi nerki przynosiła, jak mi było niedobrze po znieczuleniu.
 
Przecież dla nich to normalne, ja to z moim o głupota rozmawiam, jak robi usg czasami.
Oni się tyle naogladaja........., badają i tyle. Musisz na to patrzeć, tak jak byś szła do rodzinnego z grypą . Ja mam wrażenie, że kobiety to oceniają. Chociaż, jak byłam w szpitalu to trafiłam na mega sympatyczna babke. Przychodziła, pytała co i jak i nawet sama mi nerki przynosiła, jak mi było niedobrze po znieczuleniu.

Wiem ze dla nich to normalne- ale dla mnie nie ;) a do rodzinnego tez nie chodze, no teraz to z synem ale sama to nie pamietam kiedy bylam :-D
Jak bylam w ciazy i lezalam miesiac w szpitalu to juz bylo mi wszystko jedno kto tam zaglada byle wszytsko z dzidzia bylo dobrze! :biggrin2:
 
Wiem ze dla nich to normalne- ale dla mnie nie ;) a do rodzinnego tez nie chodze, no teraz to z synem ale sama to nie pamietam kiedy bylam :-D
Jak bylam w ciazy i lezalam miesiac w szpitalu to juz bylo mi wszystko jedno kto tam zaglada byle wszytsko z dzidzia bylo dobrze! :biggrin2:
Hehe, to czemu teraz ci się odmienilo?? Jakieś źle doświadczenie??
 
Hehe, to czemu teraz ci się odmienilo?? Jakieś źle doświadczenie??

Nie odmienilo tylko mialam juz tak dosc bycia w ciazy ze mialam nadzieje ze zaraz ktos tam zajrzy i mi dziecko wyciagnie :rofl: jak krolika z kapelusza :-D

Do faceta z wlasnej nie przymuszonej woli poszlam jak bylam w pierwszej ciazy,i to juz pisalam ze jak poronilam to nawet nie dostalam zwolnienia do pracy, chodzilam i krwawilam do zabiegu prawie tydzien, po lyzeczkowaniu tak jak kazal poszlam na wizyte kontrolna i stwierdzil ze mam nadzerke i za 200zl mi ja wymrozi, podziekowalam powiedizlam ze wroce za tydzien z kasa i wiecej nie poszlam do niego, poszlam za to do tej mojej kobiety ktora nie byla w stanie zadnej nadzeki znalezc i do tej powy zadnej mi tam nikt nie znalazl!
 
Czyli zle doświadczenia. To chyba kwestia zaufania bardziej. Masz dobrą lekarke i się jej trzymasz. Ja się chyba do tego mojego też jyz przyzwyczailam, chociaż czasami myślę czy go nie zmienić bo ma mnóstwo pacjentek. I nie zawsze mi wizyta podpasuje, ale jak jyz pójdę to więcej o zmianie nie myślę .
 
reklama
No napewno jest tez kwestia przyzwyczajenia :) I tak dzis sobie myslalam ze jakbym zaszla w ciaze to co robic, Polozna ktora tu pracuje powiedziala ze moja lekarka juz tu nie przyjmuje tylko dwoch lekarzy, nie bardzo usmiecha mi sie chodzic prywatnie i za wszytskie badania tez placic, a tu w gabunecie zawsze mam robione usg, to ze wydrukowac nie moze to przezyje! ale moglam ogladac jak mlody rosnie. Po za tym ci lekarze pracuja w szpitalu w ktorym rodzilam i wiem ze bym chciala znowu rodzic i jednak fajnie miec tam "swojego" czlowieka.
 
Do góry