Ola_Anglia
Początkująca w BB
Kochane wszystkie ktore sie staraja i niestety ciaze stracily, wspolczuje wam. Ale wieze ze jestescie silne. Xx te ktore juz sa w ciazy gratuluje z calego serca xxx
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Pieknaaaa lalunia, ale długie nóżki.Dobrze ze wszystko ok!!
Przeżyłam to samo w zeszłym roku, moja kuzynka mieszka w Brukseli. Gdyby nie to ze zadzwoniła do niej koleżanka z która jeździła do pracy ze sie spóźni i zeby poczekała na nia ,to byłaby w pociągu/metrze w ktorym wybuchła bomba. Tak została na peronie, pociąg odjechał, bomba eksplodowała a na ich głowy posypał sie gruz. To sie nazywa przeznaczenie...skończyło sie na koszmarnym stresie i kilku szwach na głowie. Ale co przeżyliśmy to nasze bo zgubiła telefon uciekając i przez kilka godzin nikt nie miał z nia kontaktu...
Dziewczyny moje baby jest perfect
Wszysciutko pomierzone i sprawdzone.
Mózg, rdzeń kręgowy, serce, żołądek, nerki, pęcherz, pępowina, łożysko, kości, usta, przepływy... WSZYSTKO W PORZADKUNo dziewczynka oczywiscie bez dwóch zdan
Moje łożysko jest pomiędzy dzidzia a brzuchem moim dlatego kopniaczki które czuje są bardzo delikatne. Jej główka leży dokładnie gdzie mój pepek( nawet ciut wyżej) czyli póki co jest ułożona pośladkowo ja mam dzis 19+1 a z pomiarów wychodzi 19+4 na ten moment. Rośnie mi ogolnie druga juz gimnastyczka( starsza juz praktycznie "zawodowo" w teamie od lat) bo nogi sobie na glowe zakładała, raczki do buźki wkładała i ogolnie baaardzo ruchliwa kluseczka
Spadł mi GŁAZ z serca dzis naprawdę.
Dziekuje Wam za wsparcie
Gimnastyczka
Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Hahaha, niezłe zdjęcie! [emoji3] cieszę się, że wszystko w porządkuDobrze ze wszystko ok!!
Przeżyłam to samo w zeszłym roku, moja kuzynka mieszka w Brukseli. Gdyby nie to ze zadzwoniła do niej koleżanka z która jeździła do pracy ze sie spóźni i zeby poczekała na nia ,to byłaby w pociągu/metrze w ktorym wybuchła bomba. Tak została na peronie, pociąg odjechał, bomba eksplodowała a na ich głowy posypał sie gruz. To sie nazywa przeznaczenie...skończyło sie na koszmarnym stresie i kilku szwach na głowie. Ale co przeżyliśmy to nasze bo zgubiła telefon uciekając i przez kilka godzin nikt nie miał z nia kontaktu...
Dziewczyny moje baby jest perfect[emoji846]
Wszysciutko pomierzone i sprawdzone.
Mózg, rdzeń kręgowy, serce, żołądek, nerki, pęcherz, pępowina, łożysko, kości, usta, przepływy... WSZYSTKO W PORZADKU[emoji173] No dziewczynka oczywiscie bez dwóch zdan[emoji16]
Moje łożysko jest pomiędzy dzidzia a brzuchem moim dlatego kopniaczki które czuje są bardzo delikatne. Jej główka leży dokładnie gdzie mój pepek( nawet ciut wyżej) czyli póki co jest ułożona pośladkowo ja mam dzis 19+1 a z pomiarów wychodzi 19+4 na ten moment. Rośnie mi ogolnie druga juz gimnastyczka( starsza juz praktycznie "zawodowo" w teamie od lat) bo nogi sobie na glowe zakładała, raczki do buźki wkładała i ogolnie baaardzo ruchliwa kluseczka[emoji7]
Spadł mi GŁAZ z serca dzis naprawdę.
Dziekuje Wam za wsparcie[emoji8][emoji8][emoji8]
Gimnastyczka[emoji4][emoji7][emoji254]
Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Pisz co Ci leży na serduchu [emoji8] wyniki masz??Wczoraj i dzisiaj raczej pod górkę ale walczę sama ze sobą...
Byłam dzisiaj zrobić bhcg i morfologię i panie w Medicover niczego nie świadome zaczęły mnie wypytywać, czy robimy pełny zestaw badań jak zawsze i jak się miewam... nawet nie wiem jak opisać ich miny jak powiedziałam, że już nie jestem w ciąży... miałam ochotę wyć do księżyca...
Przepraszam, znowu się użalam nad sobą...
Tak jest, na pewno chciały być miłe, skąd mogły wiedzieć...Tłumaczę sobie, że ludzie chcą dobrze, tylko nie zawsze im wychodzi...
Czemu koniecznie chcesz iść do kobiety?? Ja też miałam opory, ale po 3 kobietach, u których byłam, trafiłam do mojego gina i nie zmieniłabym. Faceci są delikatniejsi i mają inne podejście, niż kobiety bardzo często.Witam w piatkowy wieczor
Wiem ze sie boisz ale brak oznakow to zaden powod do niepokoju! Kazdy organizm inaczej reaguje na ciaze i wcale nie musisz wisiec nad kibielkiem racze powinnas sie z tego cieszyc I zobaczysz wszytsko bedzie dobrze!
hehehe ja tez nie mam fb i nie zamierzam miec i dobrze mi z tym ze "nie istnieje"
witam i zycze szybkiego zafasolkowania
w 100% sie z Toba zgadzam! Dobrze goda polać Jej
A ja dzis bylam na wizycie kontrolnej u Gin, i jakiez bylo moje zdziwienie ze nie ma mojej lekarki tylko FACET juz chcialam zwiac ale otworzyly sie drzwi padlo moje nawisko no i weszlam. Lekarz mlody i w sumie sympatyczny ale i tak nienawidze chodzic do faceta gin! Szczerze mowiec to chyba nigdy tak dlugiej wizyty nie mialam, Pan najpierw dlugo ze mna porozmawial, powiedzialam ze chce zajsc w ciaze, na co on ze to moze byc roznie ze 12 miesiecy moze trwac bo w jednym cyklu jest tylo 20% szans ze sie uda! i ze przytulac mam sie co 2-3 dni przez caly cylk bo w kazdym cylku owulacja moze wystepowac roznie, moze byc tuz po okresie albo tuz przed i nie koniecznie posrodku! Po tym mnie zbadal i zrobil usg, tam mam wszytsko wporzadku powiedzil do zobaczenia w ciazy i tyle. A ja nie wiem co mam zrobic bo u mnie nie ma zadnej babki juz na nfz
Czemu koniecznie chcesz iść do kobiety?? Ja też miałam opory, ale po 3 kobietach, u których byłam, trafiłam do mojego gina i nie zmieniłabym. Faceci są delikatniejsi i mają inne podejście, niż kobiety bardzo często.
Przecież dla nich to normalne, ja to z moim o głupota rozmawiam, jak robi usg czasami.jakos za bardzo sie krepuje nawet u kobiety a co dopiero u faceta normalnie jak dzis kazal mi pokazac piersi i je badal to myslalam ze z krzykiem uciekne, ale z golym tylkiem byloby ciezko
Przecież dla nich to normalne, ja to z moim o głupota rozmawiam, jak robi usg czasami.
Oni się tyle naogladaja........., badają i tyle. Musisz na to patrzeć, tak jak byś szła do rodzinnego z grypą . Ja mam wrażenie, że kobiety to oceniają. Chociaż, jak byłam w szpitalu to trafiłam na mega sympatyczna babke. Przychodziła, pytała co i jak i nawet sama mi nerki przynosiła, jak mi było niedobrze po znieczuleniu.
Hehe, to czemu teraz ci się odmienilo?? Jakieś źle doświadczenie??Wiem ze dla nich to normalne- ale dla mnie nie a do rodzinnego tez nie chodze, no teraz to z synem ale sama to nie pamietam kiedy bylam
Jak bylam w ciazy i lezalam miesiac w szpitalu to juz bylo mi wszystko jedno kto tam zaglada byle wszytsko z dzidzia bylo dobrze!
Hehe, to czemu teraz ci się odmienilo?? Jakieś źle doświadczenie??