reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2017 ;) zapraszam!

reklama
Dobrze ze wszystko ok!!
Przeżyłam to samo w zeszłym roku, moja kuzynka mieszka w Brukseli. Gdyby nie to ze zadzwoniła do niej koleżanka z która jeździła do pracy ze sie spóźni i zeby poczekała na nia ,to byłaby w pociągu/metrze w ktorym wybuchła bomba. Tak została na peronie, pociąg odjechał, bomba eksplodowała a na ich głowy posypał sie gruz. To sie nazywa przeznaczenie...skończyło sie na koszmarnym stresie i kilku szwach na głowie. Ale co przeżyliśmy to nasze bo zgubiła telefon uciekając i przez kilka godzin nikt nie miał z nia kontaktu...

Dziewczyny moje baby jest perfect
emoji846.png

Wszysciutko pomierzone i sprawdzone.
Mózg, rdzeń kręgowy, serce, żołądek, nerki, pęcherz, pępowina, łożysko, kości, usta, przepływy... WSZYSTKO W PORZADKU
emoji173.png
No dziewczynka oczywiscie bez dwóch zdan
emoji16.png

Moje łożysko jest pomiędzy dzidzia a brzuchem moim dlatego kopniaczki które czuje są bardzo delikatne. Jej główka leży dokładnie gdzie mój pepek( nawet ciut wyżej) czyli póki co jest ułożona pośladkowo:) ja mam dzis 19+1 a z pomiarów wychodzi 19+4 na ten moment. Rośnie mi ogolnie druga juz gimnastyczka( starsza juz praktycznie "zawodowo" w teamie od lat) bo nogi sobie na glowe zakładała, raczki do buźki wkładała i ogolnie baaardzo ruchliwa kluseczka
emoji7.png

Spadł mi GŁAZ z serca dzis naprawdę.
Dziekuje Wam za wsparcie
emoji8.png
emoji8.png
emoji8.png


1491587779-aaaaaa.jpeg


Gimnastyczka
emoji4.png
emoji7.png
emoji254.png



Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Pieknaaaa lalunia, ale długie nóżki.
@Flower ja chodzę do faceta, jakoś do kobiet nie mam zaufania. Wydaje mi się, że faceci są bardziej delikatni.
 
Dobrze ze wszystko ok!!
Przeżyłam to samo w zeszłym roku, moja kuzynka mieszka w Brukseli. Gdyby nie to ze zadzwoniła do niej koleżanka z która jeździła do pracy ze sie spóźni i zeby poczekała na nia ,to byłaby w pociągu/metrze w ktorym wybuchła bomba. Tak została na peronie, pociąg odjechał, bomba eksplodowała a na ich głowy posypał sie gruz. To sie nazywa przeznaczenie...skończyło sie na koszmarnym stresie i kilku szwach na głowie. Ale co przeżyliśmy to nasze bo zgubiła telefon uciekając i przez kilka godzin nikt nie miał z nia kontaktu...

Dziewczyny moje baby jest perfect[emoji846]
Wszysciutko pomierzone i sprawdzone.
Mózg, rdzeń kręgowy, serce, żołądek, nerki, pęcherz, pępowina, łożysko, kości, usta, przepływy... WSZYSTKO W PORZADKU[emoji173] No dziewczynka oczywiscie bez dwóch zdan[emoji16]
Moje łożysko jest pomiędzy dzidzia a brzuchem moim dlatego kopniaczki które czuje są bardzo delikatne. Jej główka leży dokładnie gdzie mój pepek( nawet ciut wyżej) czyli póki co jest ułożona pośladkowo:) ja mam dzis 19+1 a z pomiarów wychodzi 19+4 na ten moment. Rośnie mi ogolnie druga juz gimnastyczka( starsza juz praktycznie "zawodowo" w teamie od lat) bo nogi sobie na glowe zakładała, raczki do buźki wkładała i ogolnie baaardzo ruchliwa kluseczka[emoji7]
Spadł mi GŁAZ z serca dzis naprawdę.
Dziekuje Wam za wsparcie[emoji8][emoji8][emoji8]

1491587779-aaaaaa.jpeg


Gimnastyczka[emoji4][emoji7][emoji254]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Hahaha, niezłe zdjęcie! [emoji3] cieszę się, że wszystko w porządku :)


Wczoraj i dzisiaj raczej pod górkę :( ale walczę sama ze sobą...

Byłam dzisiaj zrobić bhcg i morfologię i panie w Medicover niczego nie świadome zaczęły mnie wypytywać, czy robimy pełny zestaw badań jak zawsze i jak się miewam... nawet nie wiem jak opisać ich miny jak powiedziałam, że już nie jestem w ciąży... miałam ochotę wyć do księżyca...

Przepraszam, znowu się użalam nad sobą...
Pisz co Ci leży na serduchu [emoji8] wyniki masz??


Tłumaczę sobie, że ludzie chcą dobrze, tylko nie zawsze im wychodzi...
Tak jest, na pewno chciały być miłe, skąd mogły wiedzieć...


Witam w piatkowy wieczor :)



Wiem ze sie boisz ale brak oznakow to zaden powod do niepokoju! Kazdy organizm inaczej reaguje na ciaze i wcale nie musisz wisiec nad kibielkiem racze powinnas sie z tego cieszyc :) I zobaczysz wszytsko bedzie dobrze!



hehehe ja tez nie mam fb i nie zamierzam miec i dobrze mi z tym ze "nie istnieje" :)



witam i zycze szybkiego zafasolkowania :)



w 100% sie z Toba zgadzam! Dobrze goda polać Jej :yes:


A ja dzis bylam na wizycie kontrolnej u Gin, i jakiez bylo moje zdziwienie ze nie ma mojej lekarki tylko FACET :( juz chcialam zwiac ale otworzyly sie drzwi padlo moje nawisko no i weszlam. Lekarz mlody i w sumie sympatyczny ale i tak nienawidze chodzic do faceta gin! Szczerze mowiec to chyba nigdy tak dlugiej wizyty nie mialam, Pan najpierw dlugo ze mna porozmawial, powiedzialam ze chce zajsc w ciaze, na co on ze to moze byc roznie ze 12 miesiecy moze trwac bo w jednym cyklu jest tylo 20% szans ze sie uda! i ze przytulac mam sie co 2-3 dni przez caly cylk bo w kazdym cylku owulacja moze wystepowac roznie, moze byc tuz po okresie albo tuz przed i nie koniecznie posrodku! Po tym mnie zbadal i zrobil usg, tam mam wszytsko wporzadku powiedzil do zobaczenia w ciazy i tyle. A ja nie wiem co mam zrobic bo u mnie nie ma zadnej babki juz na nfz :(
Czemu koniecznie chcesz iść do kobiety?? Ja też miałam opory, ale po 3 kobietach, u których byłam, trafiłam do mojego gina i nie zmieniłabym. Faceci są delikatniejsi i mają inne podejście, niż kobiety bardzo często.



qdkkj44j6bi2vbec.png
 
Czemu koniecznie chcesz iść do kobiety?? Ja też miałam opory, ale po 3 kobietach, u których byłam, trafiłam do mojego gina i nie zmieniłabym. Faceci są delikatniejsi i mają inne podejście, niż kobiety bardzo często.

jakos za bardzo sie krepuje nawet u kobiety a co dopiero u faceta :( normalnie jak dzis kazal mi pokazac piersi i je badal to myslalam ze z krzykiem uciekne, ale z golym tylkiem byloby ciezko :)
 
jakos za bardzo sie krepuje nawet u kobiety a co dopiero u faceta :( normalnie jak dzis kazal mi pokazac piersi i je badal to myslalam ze z krzykiem uciekne, ale z golym tylkiem byloby ciezko :)
Przecież dla nich to normalne, ja to z moim o głupota rozmawiam, jak robi usg czasami.
Oni się tyle naogladaja........., badają i tyle. Musisz na to patrzeć, tak jak byś szła do rodzinnego z grypą . Ja mam wrażenie, że kobiety to oceniają. Chociaż, jak byłam w szpitalu to trafiłam na mega sympatyczna babke. Przychodziła, pytała co i jak i nawet sama mi nerki przynosiła, jak mi było niedobrze po znieczuleniu.
 
Przecież dla nich to normalne, ja to z moim o głupota rozmawiam, jak robi usg czasami.
Oni się tyle naogladaja........., badają i tyle. Musisz na to patrzeć, tak jak byś szła do rodzinnego z grypą . Ja mam wrażenie, że kobiety to oceniają. Chociaż, jak byłam w szpitalu to trafiłam na mega sympatyczna babke. Przychodziła, pytała co i jak i nawet sama mi nerki przynosiła, jak mi było niedobrze po znieczuleniu.

Wiem ze dla nich to normalne- ale dla mnie nie ;) a do rodzinnego tez nie chodze, no teraz to z synem ale sama to nie pamietam kiedy bylam :-D
Jak bylam w ciazy i lezalam miesiac w szpitalu to juz bylo mi wszystko jedno kto tam zaglada byle wszytsko z dzidzia bylo dobrze! :biggrin2:
 
Wiem ze dla nich to normalne- ale dla mnie nie ;) a do rodzinnego tez nie chodze, no teraz to z synem ale sama to nie pamietam kiedy bylam :-D
Jak bylam w ciazy i lezalam miesiac w szpitalu to juz bylo mi wszystko jedno kto tam zaglada byle wszytsko z dzidzia bylo dobrze! :biggrin2:
Hehe, to czemu teraz ci się odmienilo?? Jakieś źle doświadczenie??
 
Hehe, to czemu teraz ci się odmienilo?? Jakieś źle doświadczenie??

Nie odmienilo tylko mialam juz tak dosc bycia w ciazy ze mialam nadzieje ze zaraz ktos tam zajrzy i mi dziecko wyciagnie :rofl: jak krolika z kapelusza :-D

Do faceta z wlasnej nie przymuszonej woli poszlam jak bylam w pierwszej ciazy,i to juz pisalam ze jak poronilam to nawet nie dostalam zwolnienia do pracy, chodzilam i krwawilam do zabiegu prawie tydzien, po lyzeczkowaniu tak jak kazal poszlam na wizyte kontrolna i stwierdzil ze mam nadzerke i za 200zl mi ja wymrozi, podziekowalam powiedizlam ze wroce za tydzien z kasa i wiecej nie poszlam do niego, poszlam za to do tej mojej kobiety ktora nie byla w stanie zadnej nadzeki znalezc i do tej powy zadnej mi tam nikt nie znalazl!
 
Czyli zle doświadczenia. To chyba kwestia zaufania bardziej. Masz dobrą lekarke i się jej trzymasz. Ja się chyba do tego mojego też jyz przyzwyczailam, chociaż czasami myślę czy go nie zmienić bo ma mnóstwo pacjentek. I nie zawsze mi wizyta podpasuje, ale jak jyz pójdę to więcej o zmianie nie myślę .
 
reklama
No napewno jest tez kwestia przyzwyczajenia :) I tak dzis sobie myslalam ze jakbym zaszla w ciaze to co robic, Polozna ktora tu pracuje powiedziala ze moja lekarka juz tu nie przyjmuje tylko dwoch lekarzy, nie bardzo usmiecha mi sie chodzic prywatnie i za wszytskie badania tez placic, a tu w gabunecie zawsze mam robione usg, to ze wydrukowac nie moze to przezyje! ale moglam ogladac jak mlody rosnie. Po za tym ci lekarze pracuja w szpitalu w ktorym rodzilam i wiem ze bym chciala znowu rodzic i jednak fajnie miec tam "swojego" czlowieka.
 
Do góry