reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2017 ;) zapraszam!

Wracam do swiata zywych.Kiedys u Was pisalam.Moge wstapic do Waszego grona?

Nadrobilam na razie ostatnie pare stron ale zgadzam sie z Wami w 100% nic tak nie boli i nie dobija jeszcze bardziej jak tracisz dziecko i slyszysz ze "zrobisz sobie nowe" ja to slyszalam nawet od pielegniarek chwile przed zabiegiem to bylo straszne.Wolalam zeby nie odzywaly sie kompletnie nic niz gadaly takie bzdury.

Tak samo wkurza mnie jak ktos mowi ze kazda rodzina wielodzietna jest dziwna....bo co...jezeli dba o dzieci i podchodza do tematu powaznie to dlaczego nie moga miec 4 czy 5 dzieci.Wg mnie wyrazanie takich opinii jest krzywdzace.Moje zdanie jest takie ze nie powinno nikogo oceniac sie po pozorach i swoich glupich uprzedzeniach.
 
reklama
Wracam do swiata zywych.Kiedys u Was pisalam.Moge wstapic do Waszego grona?

Nadrobilam na razie ostatnie pare stron ale zgadzam sie z Wami w 100% nic tak nie boli i nie dobija jeszcze bardziej jak tracisz dziecko i slyszysz ze "zrobisz sobie nowe" ja to slyszalam nawet od pielegniarek chwile przed zabiegiem to bylo straszne.Wolalam zeby nie odzywaly sie kompletnie nic niz gadaly takie bzdury.

Tak samo wkurza mnie jak ktos mowi ze kazda rodzina wielodzietna jest dziwna....bo co...jezeli dba o dzieci i podchodza do tematu powaznie to dlaczego nie moga miec 4 czy 5 dzieci.Wg mnie wyrazanie takich opinii jest krzywdzace.Moje zdanie jest takie ze nie powinno nikogo oceniac sie po pozorach i swoich glupich uprzedzeniach.
Oczywiście że możesz wstąpić do naszego grona [emoji6]

Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom
 
M2b no wiec tak mam dwie Corki jedna ma 7 lat a druga rok.O druga Coreczke musialam walczyc 3 lata walka byla zawzieta i na wielu lekach ale na szczescie efekt koncowy jest taki ze mam swoj drugi Skarb.

Oprocz ziemskich dzieciaczkow mam tez 6 Anioleczkow.Mieszkam w De i chwilowo nie pracuje Uwielbiam zwierzeta i ksiazki.W domu mam kotka,pieska i krolika

Jak chodzi o starania wykresow nie prowadze bo u mnie sie to nie sprawdzalo robie tylko testy owu
 
Powiem wam ze ja nie przeżyłam tragedii takiej jak niektóre z was ale mimo to mam uczucia i potrafię wspolczuc innym.wydaje mi się ze to też jest kwestia empatii i jakiś ludzkich uczuć.i ze to wlasnie o to chodzi.bo dla mnie nie ważne kto stracił ważne że cierpi i trzeba to uszanować.trzeba byc poprostu czlowiekiem!!!przeżyłam chwilę grozy kiedy z moim drugim synem zaraz na początku ciazy podnosząc starszego syna poczułam nagle jak krew ze mnie leci.miałam zagrożona ciążę i pamiętam dobrze ten strach.
 
M2b no wiec tak mam dwie Corki jedna ma 7 lat a druga rok.O druga Coreczke musialam walczyc 3 lata walka byla zawzieta i na wielu lekach ale na szczescie efekt koncowy jest taki ze mam swoj drugi Skarb.

Oprocz ziemskich dzieciaczkow mam tez 6 Anioleczkow.Mieszkam w De i chwilowo nie pracuje Uwielbiam zwierzeta i ksiazki.W domu mam kotka,pieska i krolika

Jak chodzi o starania wykresow nie prowadze bo u mnie sie to nie sprawdzalo robie tylko testy owu
Witaj.ja mam dwoch synow tylko juz duzych chłopaków bo 8 i 11 lat.życzę Ci powodzenia
 
Oj bardzo mnie wspiera! Jak nikt inny! Dobrze, że Go mam i chyba wcześniej nie doceniałam tego tak jak powinnam!

Dopiero w takich strasznych chwilach człowiek docenia to co ma... Ja przy poronieniu myślałam, że zostanę sama ze sobą.. Ale mój mąż dzielnie siedział przy mnie i to dzięki niemu dałam rade...
A co do zwolnienia L4, może uda załatwić Ci się urlop macierzyński, który przysługuje po stracie Dzieciątka? Tylko wtedy potrzeba mieć akt zgonu dzieciątka....
 
Dopiero w takich strasznych chwilach człowiek docenia to co ma... Ja przy poronieniu myślałam, że zostanę sama ze sobą.. Ale mój mąż dzielnie siedział przy mnie i to dzięki niemu dałam rade...
A co do zwolnienia L4, może uda załatwić Ci się urlop macierzyński, który przysługuje po stracie Dzieciątka? Tylko wtedy potrzeba mieć akt zgonu dzieciątka....

Dokładnie, dużo przewartościowało mi się w głowie!

Roniłam w domu... więc nie mam jak określić płci dziecka, a więc nie dostanę aktu zgonu. To L4 mi wystarczy, zregeneruję siły i wrócę do pracy - mój M. ciągle mi mówi, że trzeba jak najszybciej żyć normalnie.
 
reklama
Dokładnie, dużo przewartościowało mi się w głowie!

Roniłam w domu... więc nie mam jak określić płci dziecka, a więc nie dostanę aktu zgonu. To L4 mi wystarczy, zregeneruję siły i wrócę do pracy - mój M. ciągle mi mówi, że trzeba jak najszybciej żyć normalnie.
Mój też tak mówi cały czas ale trudno kobiecie od tak zapomnieć. Teraz nawet w m jak miłość babka poroniła i mi się przypomina....

Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry